Zamieszczone przez
Norbius
Może się narażę ale.... a co tam:twisted:
Tak sobie piszecie o przydatności gripów...
Jakiś czas temu przesiadłem się częściowo z sony na canona i jedno co można o canonie powiedzieć to to że nie umie robić gripów. Tak nieergonomicznego, niewygodnego, topornego i niefunkcjonalnego gripa w życiu nie widziałem. Po zapięciu gripa do A700 aparat przylepiał się do dłoni, nawet joy jest w gripie dublowany...gripy canona (pewnie poza zintegrowanym w jedynkach) to kawał tępo ciosanej cegły :-P Gripy w canonie to chyba najgorsze co mają....na szczęście ma inne zalety które to rekompensują...