Witam wszystkich po dłuższej przerwie.
Na początku dziękuję wszystkim, którzy kiedyś udzielili mi wielu cennych rad. Mam nadziejęm, że i teraz nie zostawicie mnie samej sobie ;)
Otóż mam taki dylemat. Niedawno stwierdziłam, iż nie mogę się przyzwyczaić do fotografowania na dwa body tzn na dwie stałki. Coraz bardziej chodzi mi po głowie decyzja zakupu 24-70 2.8. Pomyślałam, że przynajmniej podczas przysięgi w kościele będzie mi łatwiej.
Jak myślicie, czy taki wybór jest ok? Czy może lepiej przyzwyczaić się do stałek np: 24 1.4, który robi bajeczne zdjęcia? Niestety nie korzystałam jeszcze z 24-70. Z góry dzięki za obiektywną poradę ;) Pozdrawiam!