No to ja też dochrapałem się długiego-białego-wysuwanego ;-)
Zwiedzałem dziś sklepy w Genewie z mocnymi intencjami zakupowymi. Niestety 24-70 znowu znalazłem tylko przeciętny egzemplarz. W sumie na baaaardzo upartego mógłby być (i miałem wielką chętkę go wziąć) ale dałem sobie jeszcze na wstrzymanie.
Natomiast 100-400 próbowałem dwie sztuki w różnych sklepach - po minucie pstrykania "tą drugą" i oglądania miniaturek na wyświetlaczu już wiedziałem że to jest to :)