to o 7.15 piwo otwieramy ? :mrgreen::mrgreen::mrgreen: :P
szkoda, że autem jadę, bo dobre picie się zapowiada :mrgreen:;-)
Wersja do druku
o jak tłoczno z fotkami po dzisiejszym plenerku:mrgreen:
Po mimo licznych w ostatnim czasie pięknych, bezchmurnych poranków, pogoda dziś nam sprawiła figla:evil:, mówiąc inaczej była nijaka. Nieporównywalnie więcej adrenaliny od puszki dostarczyłam nam sama wędrówka do miejsc, w których można by przynajmniej "popróbować" popstrykać (strome, ośnieżone zejścia i podejścia). Kamieniołom z zalewiskiem miejscami ma pionowe ścianki o wysokości od kilku do kilkunastu metrów nad lustro wody, ponadto sama pora i taszczone graty nie nastrajały do nie przewidzianej kąpieli:mrgreen:
Poniżej zamieszczam grupowe dość wąskiego dziś grona zapaleńców:mrgreen: (padający śnieg, dmuchający wiatr i grube chmurska - rewelacja brrr :mrgreen:)
No wreszcie ;) A ja już myślałem że się wszyscy w rybki przeręblowe zabawiliście i tyle po Was ... ;)
Czekam na więcej foteczek!!! ;)
Wrócę do domu - wywołam to wrzucę. Wypad fajny i z przygodami.
podpinam, co udało się wycisnąć przy posiadanych umiejętnościach w tych warunkach :evil:
Z czasem wszystko się sypie :mrgreen:
Kamień tez może dać buzi :mrgreen:
Robert na półce (ciekawe czy na sprzedaż:mrgreen:)
Przesmyk z dzikim drobiem
Nasz rodzyneczek;)
I kolejne słoneczne ujęcie;)
Drażni niejednakowy WB.
canis wypadł jak kozica po skałkach z puchą więc wykorzystałem okazję i za dużo z madallenką nawijałem, żeby się dobrze skupić na ujęciu :mrgreen::mrgreen:
myślę myst, że mocno byś się dziwił jaka momentami była adrenalina na wąskich, śliskich i zaśnieżonych ścieżkach.:shock:
Na koniec zwaliliśmy się na Kazimierz i miło sobie pogawędziliśmy :mrgreen:
Oj skakał skakał :mrgreen:
Ja teraz dwa tylko wystawiam, resztę jutro, jak coś wyjdzie jeszcze w miarę ciekawego :P
myst - w ten sposób kadrowanie? :mrgreen:
reszta jutro :mrgreen: