Możliwe ale do końca pewien nie jestem, czy nie jest też tak że dają tym którzy ledwo uszli z życiem?
W każdym razie koleś jest żyjącym dowodem na to, że człowiek pochodzi od ślimaka :D
Wersja do druku
Nad wsią przeszła trąba powietrzna. Biednemu rolnikowi zerwało całą blachodachówkę z chałupy. Ponieważ nie było go stać na nową pozbierał to co zostało i miejscowego warsztatu blacharskiego by blacharz mu ją wyklepał na tyle by można ją zamontować z powrotem na dach.
Blacharz popatrzył na stertę blachy i stwierdził:
- nie wiem jakim cudem przeżył pan taki wypadek, ale samochód będzie do odbioru za tydzień
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Jestem skonana!
na co lekarz:
-A ja z gwiezdnych wojen.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dawno, dawno temu, w pewnej wiosce w Indiach pewien mężczyzna obwieścił, że będzie kupował małpy płacąc po 10 dolarów za sztukę.
Wieśniacy, widząc, że małp dookoła jest pod dostatkiem, wyruszyli do lasu, aby je łapać.
Mężczyzna kupił tysiące małp po 10 dolarów, ale kiedy ich populacja zaczęła się zmniejszać, wieśniacy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem ogłosił, że zapłaci za małpę po 20 dolarów. To sprawiło, że wieśniacy wzmogli starania i znowu zaczęli łapać małpy.
Wkrótce populacja małp jednak spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli wracać do swoich gospodarstw. Stawka została podniesiona do 25 dolarów, a małp zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć jakąś małpę, a co dopiero ją złapać.
Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi małpy po 50 dolarów za sztukę! Ponieważ jednak musiał udać się do miasta w ważnych interesach, jego asystent pozostał w wiosce, aby prowadzić skup w jego imieniu.
Pod jego nieobecność asystent zaproponował wieśniakom: `Popatrzcie na te ogromną klatkę i te wszystkie małpy, które zebrał. Sprzedam je wam po 35 dolarów, a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je po 50 dolarów '.
Wieśniacy wydobyli wszystkie swoje oszczędności i wykupili wszystkie małpy. I nigdy więcej nie zobaczyli ani owego mężczyzny ani jego asystenta, tylko wszędzie małpy.
Witajcie na WALL STREET!!
Arek - genialny dowcip :-)
ARN ja odnosiłem się do dowcipu o małpach, a ty?