Byłoby mi łatwiej wymienić te lotniska na których nie byłem niż te które "zwiedzałem". Nigdzie nie widziałem zakazu fotografowania. Za to fotografujących.... co drugi japoński turysta lata z aparatem po lotnisku i fotografuje wszystko.
Wersja do druku
Miałem się już w tym temacie wiecej nie wypowiadać, ale jednak zrobie to
Szanowni koledzy od kilku dni próbujecie powiedzieć mi, że nie mam racji.
Wybaczcie mi więc to co napiszę.
Nie przekonaliście mnie w 100% do waszych zdań,ale i moje zdanie nie znalazło zwolenników
Oczywiście, że biore pod uwagę Wasze doświadczenie i znajomość tematu.
To przekonuje mnie do dopuszczenia myśli, że sie może w częsci myle.
Miło mi, że wiedząc, że dyskutujecie z amatorem nie zostałem potraktowany ani przez moment żle czy obrażliwie, co nieraz na forach sie zdarza. Bardzo lubie poczytać opinie mądrzejszych ludzi, bo tylko w ten sposób można sie czegoś nauczyć.
Pozwala mi to wierzyć, że nieraz można sie odezwać i nie zostać rozjechanym.
Tak jak powiedziałem forum czytam codziennie i jest to skarbnica wiedzy i doświadczeń.
Pozdrawiam wszystkich i życze wspaniałych zdjęć i życzliwych porad
Odpowiem STANOWCZO!
NIE
czemu odrazu rewidować mu plecak! ja na codzień i to przez prawie cały dzień chodze z wielkim plecakiem i jeśli bym miał być rwewidowany w każdej galeri handlowej, w każdym urzedzie, w każdej wiekszej instytucji publicznej to by im wiecej czasu zajmowałoby rewidowanie mnie niż moja praca!
A po drugie mam kupe sprzetu niektóre rzeczy przecież moglyby byc atrapami ze schowana bomba w środku! a po trzecie jest tyle schowków zakamarków w plecakach foto ze polowa ochroniarzy nie wiedziałaby nawet że pokazałem im tylko 1/3 pojemności plecaka a nie cały..
wiec takie rewidowanie bylo by bez sensu.
i już bez cytatu twojego
Czy myślisz ze idac do "szefostwa" jakiegoś miejsca dostanies pozwolenie na fotografowanie?? haha w 80% bedzie odmowa! a jak nie zapytasz to nikt nawet nie zwróci na ciebie uwagi.
a zresztą znaleźć kogoś decyzyjnegow niektórych miejscach to graniczy z cudem bo ten wolne ten nie wiem tamten sam nie podejmie a to siedziba w warszawce a to w londynie i tak w kółko macieju...
A jak już przyjdzie pan ochroniaSZ to mowisz u grzecznie że musisz prace domową na lekcje fotografii odrobić i tyle. a zreszta grzeczna kulturalna rozmowa i wytłumaczenie po co robisz oraz uśmiech załatwi wiecej niz papier od szefa.
Hi...
Rewidowali mi plecak foto w Egipcie pod piramidami (normalna kontrola na bramce wejściowej). Panów wyraźnie zaintrygowało że nie mogą całej pojemności dłonią ogarnąć (Fastpack 250 - dolna komora).
A swoją drogą - to w sobotę jadę robić zdjęcia na lotnisko :). Sami mnie zaprosili.
Pozdrawiam...
Te wszystkie zakazy na dworcach,lotniskach itp to relikt z początków fotografii, czasy drugiej wojny, potem zimnej wojny, fotografia wtedy niedawno objawiła się i przeraziła władze łatwością uwiecznienia strategicznych miejsc. Teraz aparaty, kamery są powszechne, od kosmosu do komórki w prawie każdej kieszeni, nie da się zwiększyć bezpieczeństwa zakazem fotografowania. Ale zwyczajowo niełatwo rezygnuje się z przywilejów, więc tak to trwa do teraz...
Hi...
O ile pamiętam to ze 2-3 lata temu zapis ustawowy który zakazywał fotografowania niektórych miejsc publicznych (a także miejsc strategicznych z miejsca publicznego) został zniesiony. Nawet był mały show z tego powodu. Argumentacja była bardzo oczywista - w dobie zdjęć satelitarnych do kupienia w internecie - ma to delikatnie mówiąc - mały sens. W chwili obecnej - właściciel, administrator obiektu nadal może zakazać utrwalania treści za pomocą różnego rodzaju urządzeń. Ale to się mieści w zakresie zwykłego zarządu nieruchomością ;).
Pozdrawiam...
Może warto odkopać wątek, bo temat ciekawy ;)
Odnośnie wspomnianego wcześniej rozporządzenia:
to zostało ono uchylone przezCytat:
Dz.U.01.30.351
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ
z dnia 14 marca 2001 r.
w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych kolejowych pojazdach szynowych.
(Dz. U. z dnia 9 kwietnia 2001 r.)
w nowym rozporządzeniu nie ma słowa o zakazie fotografowania lub możliwości jego wprowadzenia (tak jak w rozporządzeniu z 2001r). Podobnie nie znalazłem nic w tekście ustawy o transporcie kolejowym (Dz.U. 2003 Nr 86 poz. 789).Cytat:
Dz.U. 2004 nr 264 poz. 2637
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych
Co sądzicie?
Ano sadzę ze cale te PKP to spółki i to prywatne i rożnie mogą do tej sprawy podejść. Nie zmienia to faktu ze z roku na rok coraz mniej problemów jest z fotografowaniem. Ludzie się w końcu oswajają z fotografami i nie widzą w tym nic złego
Łatwiej zdjąć zakaz niż zdjąć satelity, które fotografując nie ominęłyby torów...