Niektórzy nikoniarze mogliby się z tym nie zgodzić...
Wersja do druku
Jeśli uprawianie fotografii ogranicza się do posiadania sprzętu z autofokusem, no to sorry :)
Cichy-uważam, że nie o to chodzi ale jeśli posiadamy obiektywy z AF to warto, żeby był on w miarę sprawny :) A dla chętnych jaki problem ostrzyć szkło AF ręcznie ? Jedynie matówka na lepszą od tych co serwują nam w standardzie.
Odpowiedź Canona na EVILe: LINK. Wszystko fajnie, tylko żeby to nie było wielkości Sony R1...
Jeśli matryca będzie 1,5'' czyli crop gdzieś pomiędzy 4/3 a matrycą z Sigmy DP1/DP2 - gdzieś koło x1,8, to przy jasnym zoomie to może być gabarytowo klocek większy od cegiełki G12. Trochę nie wierzę, bo by podcięło to rynek na najniższe modele lustrzanek. Szczególnie przy zoome f/2.5-xxx (pytanie jakie światło miałby na końcu, bo f/3.5 lub f/4 to byłoby wspaniale, ale np. f/6.3 już nie bardzo). Taki aparat, przy małych gabarytach (jakim cudem?) i zapowiadanej cenie pożarłby sporo bezlusterkwoców, sporo budżetowych lustrzanek i topowe kompakty.
No i gabaryty - aparat z matrycą pomiędzy 4/3 i Sigmą DP1, z zoomem jaśniejszym od kitów f/3.5-5.6... To musiałoby być duże, większe od obecnych bezlusterkowców rodzaju PENów, Samsungów, NEXów...
Ale trochę trudno w taką specyfikację uwierzyć.
Raczej ktoś źle spisał i bardziej prawdopodobne że będzie to matryca 1/1,5'' czyli 2/3'' jak w Fuji X10. Wtedy mamy nadal gabaryty około G12.
Ale do bezlusterkowców nadal jest daleko.
Zobaczymy...
No to mamy nowy patent na C. 50mm/1.2 z nowa techinka zmiejszania aberacji chromatycznej.
http://lens-club.ru/news/item/c_290.html
W planach jasny zoom f/2.0 od Canona
http://www.canonrumors.com/2012/01/p...tical-formula/
5D3 :D
Drugi joystick w gripie!! TAK, TAK, TAK - me wants it! :o
To by było piękne, ale czy faktycznie dadzą tego joya to się okaże
Guzikologia prawie nie zmieniona. I to chyba na plus dla nowej piątki. Ciekawi mnie tylko jeden guzik "mute" o ile dobrze widzę.
Założyłem okulary :)
Ale teraz nie widzę MODE, MUTE ani nic co mogłoby się kojarzyć. Ten niebieski nad lupką.
A ja zdjąłem okulary i przyglądałem się ... i nad "niebieską lupką" ... to chyba druga litera to A i więcej nie mogę powiedzieć :D
EOT
Edzia:
a tak w ogóle to na pierwszym zdjęciu jest co innego. Canona 60D - 65D?
teraz za taki grip canon nie zawola tysiaka tylko 1.5 :D
Ale 2 joy sugeruje, że inne punkty af też będą używalne. :P
nie ma sie co podniecac, bo to ze jest jakis prototyp testowany jeszcze nie znaczy, ze wlasnie cos takiego wejdzie do produkcji. a jak sie okaze za dobre (wg Canona, no bo przeciez nie mnie :) ) na polke 2500 EUR? w sensie, ze AF bedzie nie daj BIOS-ie uzyteczny poza centralnym punktem i lag ponizej 100 ms?
swoja droga, to bardzo przypomina 7D, wiec moze po prostu 7D mkII?
Za dwa tygodnie powinien być już nowy Rebel (650d?). O tyle ciekawa premiera, że prawie na pewno pozostałe puszki APS-C dostaną tę samą technologię (matryca, DiGIC), więc przekonamy się czy Canon nadal drepcze w miejscu czy też nie. Warto zaczekać jeśli ktoś ma w planach zakup 60d czy 7d.
No bardzo możliwe, bo jeżeli chodzi o resztę sprzętu (1DX, 200-400/1.4, 600/4) to są to już na pewno modele przedprodukcyjne albo nawet pierwsze produkcyjne. Więc koleś raczej nie jest jakimś tam testerem co dostał na tydzień/dwa czarne pudełko z bagnetem EOS ;)
Co do 7D to na 99,9% nie to - brak lampy i duży pryzmat sugerują pół-profi FF. 5DX, mityczny 3D?
Można sobie ściągnąć RAW-a z obrazkiem nowej puszki w dużej rozdzielczości: http://blog.apertureacademy.com/2012...ype-canon.html
To akurat byłem ja :-) Jak się wczyta w opisy u autora zdjęcia, to ekipa była przynajmniej dwuosobowa: fotograf Japończyk i jego kierowca, mówiący po japońsku i słabo po angielsku - więc najpewniej drugi Japończyk. Ale to chyba niezbyt ważne ilu ich tam było, ważniejsze co mieli ze sobą :-)
no kaman...
"the Japanese Canon employee. "
" to speak with the man "
"we again ran across the Japanese man"
no nie chce byc inaczej. i caly czas tylko ten "the Japanese man" bawil sie klockami. kierowca kierowal. i gadal.
co do hipotezy, ze tlumacz byl Japonczykiem, to roznie z tym bywa. ten jezyk nie jest az tak pokrecony jak polski i da sie go opanowac w stopniu umozliwiajacym komunikacje werbalna. pisemna laskawie przemilcze, z 3 alfabetami, ktore dzieci wkuwaja bodajze do jakiegos 12 roku zycia (a to i tak pikus, bo Chinczycy jeszcze bardziej lubia sobie komplikowac zycie)
oczywiscie, to nie ma najmniejszego znaczenia dla sytuacji. tylko tak zwrocilem uwage, bo mam dosc precyzyjny parser :D
jak z kazda japonska wycieczka ;) przyjedzie ich 10 pipyr, to doliczysz sie 20 kamelas i 15 bideuokamelas ;) do spolki srednio 300 fot na minute, wiec co popularniejsze miejsca w Europie maja zeskanowane do poziomu pojedynczego atomu ;)
Wczoraj, jak to pisałem, na blogu autora zdjęcia był już kolejny post o tym jak dokładniej wyglądała sytuacja. Takie dywagowanie to jednak dzielenie włosa na czworo, jak sam zauważyłeś :-)
Dla mnie samego istotne jest to, że to prawdopodobne nowe 5D wydaje się bliższe niż dalsze. Jedyne, co mnie martwi, to możliwa cena. Bo jak się teraz nad tym zastanawiam, to skoro 1D X będzie kosztował na nasze około 27 tysięcy na dzień dobry, to jest spora luka cenowo-półkowa do tego potencjalnego nowego 5D X (przyjmując próg cenowy nowego aparatu na około 9-10 tysięcy złotych). Być może ten 5D X wszedłby na poziomie 14-15 tysięcy i miałby coś sporo lepszego od 5D Mark II (autofocus, anyone?), co uzasadniałoby cenę. Jednocześnie na niższym progu 7-8 tysięcy zostałby obecny 5D Mark II, który ciągle jest bardzo fajnym aparatem. Osobiście mam nadzieję, że tak jednak się nie stanie i nowy korpus wejdzie w cenie starego.
I ja sie martwie o ta cene. A czekam na nowego 5D i albo jego kupie albo mk2. Ceny D800 wg plotek maja byc wysokie a 1d z kilkanascie tys znikaja z oferty. Mnie sie jednak wydaje,ze luka zostanie na 3D czyli taka jedynke bez gripa z dobrym af. Czyli cos jak 7D ff.
Inna sprawa,ze az tako wzrost ceny najtanszego FFa nie bedzie dobry dla sprzedaży Canona. A to wlasnie cena byla wielka zaleta 5. Bardzo możliwym tez jest iz aparat który wyjdzie nie bedzie wcale 5 a oslawionym 3D, który podobno ma powstac. W ten sposob Canon mialby 5d mk2, 3d oraz 1dx. W cenach ok 7,14,27 tys... Co ladnie wypelnialoby luki i stanowilo kompleksowa oferte. Miejmy nadzieje,ze sie jednak myle i nowy FF nie będzie tak drogi ;)
Wysłano z GT-I9000 z użyciem Tapatalk
5dIII jest gotowe, ale miał być ogłoszony zaraz po D800, niestety się plany nieco pokrzyżowały...
ano. sorki ;)
ja mam nadzieje, ze wejda dwa korpusy. 300D FF, czyli taki 5D mkII przepakowany w bardziej plastikowe ubranko, z obrotowym ekranikiem, AF-em na poziomie 40D, wbudowana kukulka... i cena na starcie 2000 EUR.
a z drugiej 5D mkIII czyli mkII po sterydach (duzo megapikseli, wiecej fps-ow, AF z 7D, ...) i to juz niech sobie bedzie 3000~3500 EUR...
i ja sobie chetnie tego trabanta kupie...
Z drugiej jednak strony Canon nigdy nie robił rewolucji w nowych modelach. Taka najbardziej racjonalna specyfikacja nowej piątki to wydaje mi się korpus FF z matrycą 18-22 megapikseli, DIGIC 5, nowe ficzery do filmowania (realizowane najpewniej na poziomie programowym, a nie przez dodanie jakichś specyficznych komponentów), wizjer z matówką tego rodzaju co w 7D (czyli nakładanie informacji - najbardziej liczę na elektroniczną poziomicę), nowy względem 5D Mark II układ pomiaru światła (odpowiadający technologicznie temu co jest w 7D), autofokus obawiam się niezmieniony za bardzo względem 5D Mark II (obstawiałbym 9 punktów, wszystkie krzyżowe), 3-4 kl./s w trybie seryjnym. W cenie około 2500 dolarów na dzień dobry.
Canon jest teraz w szachu. Nikon zrobił tak naprawdę następcę 5dIII (D800 z 36 Mpx), a Canon zrobił następcę D700. Czyli Nikon mocno poróżnił swoją segmentację, a Canon zbliżył. I teraz biedni nie wiedzą, co mają zrobić. Jedno jest pewne - tanio nie będzie.
a to juz byla premiera?
chyba, ze 5D mkII zostanie w sprzedazy, tylko ze skorygowana cena. i nie spodziewalbym sie tutaj cudow. tzn. moze 1600 EUR na polce sklepowej (1500 EUR nie do konca wierze). i to nadal bedzie sie dobrze sprzedawac...
Nie zgodzę się. Oba aparaty oczywiście przychodzą na myśl kiedy rozmawia się o dużych zmianach w korpusach EOS, ale nie nazwałbym ich rewolucyjnymi z prostego powodu: te puszki nadganiały/ją pod względem funkcjonalności ofertę głównego konkurenta, czyli odpowiednio D300S i D3S. Pod względem dostarczania fantastycznych, nowatorskich funkcji Canon nigdy nie był przed szeregiem. Kwestię filmowania w 5D Mark II tutaj pominę, mam wrażenie, że to im wyszło przypadkiem.
tu bym sie spieral.
z innej beczki... zamiast rewolucyjnych funkcji wole po prostu sensowne narzedzie z dobrym wyborem szklarni ;) Canon jest obecnie w tej komfortowej sytuacji na rynku DSLR, ze moze czekac az inni produncenci "przetestuja na odbiorcach" nowe ficzery, a sam skupia sie na efektywnosci produkcji.
natomiast, tego nie uwzgledniles w rownaniu, spora czesc dzialan Canona jest obliczona na zaspokojenie potrzeb i/lub checi (z naciskiem na to drugie jednak :D ) juz istniejacych niewolnikow. taki nowy 7D mkII czy 5D mkIII, oprocz tego ze generowac nowych uzytkownikow (a najlepiej niewolnikow) ma przede wszystkich zapewniac doplyw gotowki od juz istniejacych. a czy tych przyciagaja az w takim stopniu nowe ficzery i bajery funkcjonalne? nie wiem. z mojego punktu widzenia, kolejny aparat ma miec troche nowych ficzerow, ale przede wszystkim lepsze mozliwosci fotograficzne i rownie dobra, znana mi, pewnosc pracy i niezawodnosc. tyle...
To mam cały czas z tyłu głowy - a odbiciem tego jest opisana przeze mnie powyżej prawdopodobna specyfikacja nowego 5D. Osobiście najbardziej liczę na wszystkie punkty krzyżowe AF (może być ich 9, mogą być bez superfajnej dobiegaczki, byleby w statycznych scenach były bardzo precyzyjne) i na elektroniczną poziomicę w wizjerze (ze względu na moją skłonność do krzywienia kadru o 1-2 stopnie mimo absolutnego przekonania, że jest prosto w wizjerze). Dobrze, gdyby pomiar światła był pewniejszy i uwzględniał właściwości bardzo jasnych obiektywów, które winietują na pełnej dziurze. No i żeby cena za bardzo się nie zmieniła względem obecnego 5D Mark II. Reszta - jak dla mnie - będzie tylko miłym dodatkiem.
Cichy jest jak papież, a u niego w domu Watykan :)