Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Stałki nie wyrzuci :)
Wersja do druku
Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Stałki nie wyrzuci :)
spoko, jesteś pierwszy na krótkiej liście :)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Kuba, a gdzie partiotyzm lokalny ? Bialostokczaninowi ;) oddasz ? :DCytat:
Zamieszczone przez Kubaman
birez, Tomek szybki był. Choć Iza cię polubiła (wiesz śledząc cię) i może coś wskórasz ;)
Czy możesz już skończyć z publicznymi wywnętrzeniami na mój temat - tzn. kim jestem, co i jak robię itd.? Bełkoczesz do znudzenia jakieś slogany o jakimś wtajemniczeniu, lepszych, gorszych, balkonach i zawodowcach. Co to ma wspólnego z fotografią? Ja rozumiem, że możesz mieć jakieś problemy i czuć się kimś gorszym (to jest ten "blokowiec" - dobrze się domyślam?), ale to nie moja wina, więc znajdź sobie kogoś innego do omawiania niż moja skromna osoba, bo wiesz o mnie jeszcze mniej niz o fotografii, choć z pozoru wydaje się to być niemożliwe.Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
EEe-tam. Ja w połowie z Krakowa genetycznie.
Cos na pewno, Ty juz sie nie boj :DCytat:
Zamieszczone przez Kubaman
Apropos, smakowaly grzybki na obiad ? :twisted: :mrgreen:
kurczę, a ja się dziwię, że mnie głowa boli ;) :lol:Cytat:
Zamieszczone przez birez
daj se spokój, napisałem pasuję - nie mam czasu dla takich jak ty.Cytat:
Zamieszczone przez Arkan
BTW: czy czytelnik widzi jacy ludzie kogo w tym wątku próbowali obrazić, ośmieszyć, postawić w roli balkoniarzy itp? Bardzo ciekawe wnioski wynikają z tej analizy.. bardzo ciekawe.
Bardzo Ci dziękuję.Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
Czyli jednak chodzi Ci o tą legendarną "płaskość odbitek cyfrowych". No to ja wymiękam, bo zahaczamy o zjawiska paranormalne w które ja normalnie nie wierzę. Chomsky, my nie mówimy o obrazie malarskim, który choć formalnie dwuwymiarowy, charakteryzyje się np. sposobem prowadzenia pędzla, czy specyficznym traktowaniem farby. My mówimy o absolutnie dwuwymiarowej odbitce fotograficznej i z czego ona by nie była, to jest dwuwymiarowa i basta. Dopóki tego zjawiska o którym mowa nie opiszesz w sposób stricte techniczny, to ja będę je traktował analogicznie jak bajania audiofilów o istotnym znaczeniu polaryzacji kabli głośnikowych. Dodajmy, że tak jak rzekomy wpływ polaryzacji kabli głośnikowych nie został nigdy praktycznie dowiedziony, tak samo i nie udowodniono "trójwymiarowości" odbitki z analoga, choć robiono już wiele prób. Jednak dla głęboko wierzących brak dowodu nie jest żadnym dowodem, a zjawisku dodaje tajemniczości. Niewykluczone, że aby trójwymiarowość ową dojrzeć, należy przez lata wdychać opary utrwalacza w ciemnym i małym pomieszczeniu ;)Cytat:
Zamieszczone przez chomsky
Cytat:
Zamieszczone przez Jurek Plieth
Jurek, swietne! I o kablach i o utrwalaczu.
Choc przyznam sie po cichu, ze ja trojwymiarowosc widze w zdjeciach
z mojego nowego aparatu i to bez uzywek, chyba ze fruwajace bajty mi
do glowy jakos uderzyly... Digital crack...
:-)
nie mogliscie mniej napisac? ;)
w dzien poczytam.. ale pewnie i tak kazdy broni "swojej racji" ktora winna byc wlasnie tą sluszna, wyznawana przez innych.. a jak nie, to pewnie go zwyzywaja lub zdegraduja do miana "nieuka" badz "obiboka" ktory tak naprawde g***o wie :mrgreen: a najlepiej to jakby jeszcze swoje zdjecia pokazal :lol: :lol:
no nic.. nie bede strzelal.. ale jako ze nie jest to pierwsza taka dyskusja... :lol:
Mam nadzieję, że to nie mnie masz na myśli ;-) Trudno bowiem na tym forum będzie znaleźć osobę, która równie dużo czasu spędziła w klasycznej ciemni co ja, jak i osobę, której tak bardzo podobają się klasyczne fotografie cz.-b., choćby takie jak Twoje. Jednak nie dobudowuję do tego żadnej ideologii, ani też teorii o "większej głębii".Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
I tylko to miałem na myśli!
Nie, nie mialem na mysli nikogo konkretnego ;) Konkrety beda pozniej :)
Ja tez nie widze duszy lub czegos czego tam nie ma.. nie mowiac juz o dopisywaniej ideologii ;) No ale pogadamy potem :)
Czacha to ja skorzystam z okazji, i przeproszę, że mimowolnie dałem się wplątac w "dyskusję" z Arkanem, gdzie byłeś argumentem w dyskusji.
Jak napisałem cenię twoją twórczość, i nie chcę, żeby ktoś przeinaczał moje wypowiedzi tak, żebym miał przy okazji cię obrażać.
takie spory od lat bywały i będą - amigowcy kontra pececiarze (vel grzybiarze), harleyowcy i reszta świata. wv garbus też jakby z duszą. nie widzę w tym nic złego, dopóki nie brakuje tolerancji (pluralizmu) i nie próbuje się gnoić innych używając quasi filozoficznych argumentów. a tutaj niestety takie rzeczy mają miejsce. pikanterii to dodaje, ale niesmak również się pojawia... fotografia to sposób na życie, profesja, hobby lub dobra zabawa. dla mnie wszystko po trosze (a najwięcej dobrej zabawy). i choć negatyw ma póki co przewagę jakościową, to liczę na to że cyfra go niedługo dogoni, bo dzięki niej mogłem i mogę nadal się łatwiej i szybciej rozwijać (dzięki niższym kosztom prób). a postępu nie ma co gnoić, bo się nie wygra, a człowiek się tylko gorzej czuje. kiedyś ojciec mojego kolegi, kiedy z podnieceniem oglądaliśmy nasze bw z powiększalnika powiedział "a po co robić czarno-białe jak są kolorowe?". tak też można :) ostatecznie liczy się dobry "obraz", który coś "przekazuje". środki techniczne to wciąż tylko środki. ciekawe czy np. malarze (bo jakoś pomimo odległosci ty dwóch dziedzin sztuki oba operuja światłem przecież) tak ideologizują płótna, pędzle, farby i blejtramy?
Poczytałem sobie ten wątek i tak się zastanawiam nad przytaczanym argumentem o ilości fotek w cyfrze - może jestem inny niż większość. Przyznam na początku sporo "strzelałem' ale też nie jakieś zawrotne ilości, sprzęt trzeba było poznać, przypomnieć sobie to co się zapomniało. Po tym początkowym okresie, nie "walę" jakiś zawrotnych ilości raczej porównywalnie do analoga może pare % więcej i to raczej w szczególnych warunkach i tu właśnie "cyfra" się przydaje bo akurat nie ma czasu, a jest jakiś ciekawy motyw i można kilka fotek, ze różnymi nastawami cyknąć.
Jurek Plieth- nie pisalem o trojwymiarowosci ( do tego potrzebne sa ponoc jakies okularki, czy cos? istnieje fotografia stereoskopowa wykorzystujace stereoskopowa zdolnosc ludzkiego wzroku- baza oczu) ale ja nie o tym. Ja o tym jak w zdjeciach cyfrowych sylwetki na bliskim planie paskudnie sa wyodrebnione z tla ( przez kontur- paskudny) co powoduje wrazenie sztucznosci, jakby tlo bylo malowane w atelier z XIX wieku. Koszmar.
Postacie na zdjeciach z nanalogu bardzo plastyczniie wtapiaja sie wtlo i nie stercza jakby je ktos wycial nozyczkami z gazety i nakleil na tlo.
Bo analog ma dusze!
Jestem pewny, ze kto jak kto, ale Ty zrozumiesz o co mi chodzi.
Czesc.Ch.
no dla mnie zdjęcia z cyfry są jednak bardziej płaskie, zwłaszcza na twarzach to widać. w ogóle ludzie, zwłaszcza kolor skóry to największy problem cyfry. w przypadku wielu zdjęć (np. przdmiotów) można by się głowić czy to D czy A. nie podam zadnych argumentów technicznych, bo i po co? nawet jak tysiąc testów wyjdzie tak czy siak, dla mnie liczy się moja (i innych) percepcja zdjęcia. z negatywem jak zpłytą analogową - ta lepsza jest od 16-bitowego kompaktu, ale przy pewnej rozdzielczości ta różnica przestaje być słyszalna nawet dla wyrtawnego ucha. tak samo pewnie będzie z fot. cyfrową. no, chyba że chodzi o jakies niuanse w recepcji przez analogowy ludzki móz (?)Cytat:
Zamieszczone przez chomsky
Ludzki mózg na pewno nie jest analogowy. Prędzej kwantowy.
E tam, ja mam mozg analogowy, zupelnie mam sie z nim dobrze a z tego co czytam to widze jego przewagi na mozgami cyfrowymi.
Czesc.ch.
szkoda, ze tylko ty to widzisz:)Cytat:
Zamieszczone przez chomsky
czesc. sv.
Cytat:
Zamieszczone przez chomsky
kolejny odcinek ckliwej opowiastki - tytul: "Kontury"
:lol: :lol: :lol:
Moze to sprzatnac wszystko ?
Najezdza sie tu na uzytkownika kotry moglby niejednego z nas nauczyc, mnie osobiscie Chomsky duzo pomogl, mam u niego nie tylko dlug wdziecznosci, a tutaj forum przeciwko niemu... Nie adresuje tego posta pod niczyim adresem po prostu nie rozumiem tego watku...
Pozdrawiam
Krzysiek
nie odbieraj tego jako cos przeciwko komus.. dyskusja jest o pogladach na rzeczy niepoliczalne, nienamacalne :-) i nigdy nie bedzie kompromisu, nikt nikogo nie przekona choc by trwala jeszcze przez kolejne tygodnie...Cytat:
Zamieszczone przez thorin
Chomsky'ego nie znam ale cenie za to ze ma swoje zdanie, choc nie rozumiem ale moze kiedys mu przyznam racje chociaz raczej watpie.
eee Jac :) moze sie narazam na lincz, ale chocby niewiem jak oplacalne bylo uzywanie cyfry, i niewiem jak bardzo szkodzily chemikalia, to ciemnia to jednak fajna rzecz ;) porownywanie raczej mija sie z celem, wymiana pogladow to juz bardziej, moze jednak bez lapania sie za slowka ;)
Az sobie poczytalem calosc w kafejce chociaz zimno tu jak cholera. Powinni mi wrocic opis nalogowiec czy jak to tam lecialo.
Pomijajac osobiste przytyki napisze tylko ze uwazam iz auto-hdr w widzianej przeze mnie postaci napewno polepszy ogolna jakosc zdjec natomiast mocno zabije dla mnie przyjemnosc z fotografowania.
Sven nigdy nie twierdzilem ze przy cyfrze szare polowki nie sa wazne ... jednak przy auto hdr mozna je bedzie wywalic na smietnik. Generalnie w tej kwestii sie zgadzamy tylko niezbyt dobrze doczytales badz jestes juz tak negatywnie nastawiony ze cokolwiek nie napisze to sie do tego przyczepisz chociazby byl to blad ortograficzny.
Cholera zamykaja kafeje wiecej wiec nie napisze.
Dzieki panowie, cieszy mnie to, ze mozemy sobie niektorzy pogaworzyc w milej atmosferze, pomimo nieuniknionej roznicy zdan, na to czy owo zagadnienie. Pozdrawiam Thorin.
Dla mnie dyskusje sprzetowe to kwestie bardzo malo wazne, zupelnie sie nimi nie przejmuje ( dawniej czekalem na nowe szkielka czy puszki z takimi wypiekami na twarzy, kolejne małe rozczarowania spawily, ze kwestie jakiegos dziadowskiego sprzetu przyjely w moim zyciu wlasciwe miejce i proporcje)a rozmowy na forum traktuje jako rozrywke i wprawke. Takze jako przygode nazwijmy to socjologiczna. Nigdy nie martwilo mnie czym foce ani czym jezdze, raczej z kim gadam i predzej interesuje mnie co pije, bo nie cierpie lichych trunkow lub co jadam, niz to czym foce. Zreszta jest to i dlatego takze niewazne bo zrobie zdjecie wszystkim, nawet pudlem po butach i to lepsze niz inni deesami ze stalkami 1,2. Dlatego, ze nie foce cegiel, nedznych osiedli z balkonu i dezodorantow ustawionych w misterne piramidy podparte butelkami po martini ( kto pije to g.... , mam nadzieje, ze kobiety).
Z tego samego powodu wole prawdziwe fotki niz fotoplastik.
Ale zapewne troszke przesadzam, ostatnie fotki z dslr prawie mi sie podobaja, zapewne dlatego, ze bardzo sa malarskie i analogowe. Widac mozna upodobnic choc troche cyfrowa chalke do prawdziwych fotek.
Dlatego moje narzekania potrwaja niedlugo, syfra w koncu osiagnie akceptowalny poziom jakosciowy. Z tego co widze niektore firmy dostrzegly wlasciwa droge rozwoju tej technologii. Nie klepia wydmuszkow co pol roku, tylko poswiecaja konstrukcjom wiecej uwagi. Z czasem to zaprocentuje. Sporo swiadomych uzytkownikow dostrzega bezsens "owczego pedu", rozpoczyna zmudne poszukiwania, z czasem uwienczone mniejszym czy wiekszym sukcesem.
czesc.Ch.
Eeee... Fotografy od siedmiu bolesci. Trzasnac puszka z zelatyna, kupa piachu i innego zelastwa to i moja ciotka potrafi :D Autofokusy, swiatlomierze... Przycelowac troche i bedzie. Pstryk i juz...
Plotno, farby, pedzle, sztalugi... To jest profi. A nie jakas tam fotografia :twisted: :mrgreen:
Już wiem kto to balkoniarz!Cytat:
Zamieszczone przez chomsky
Chomski, pod wieloma Twoimi tezami moglbym sie podpisac, ale ... wlasnie ale; nie bardzo przepadam za mentorskim tonem w jaki czesto wpadasz. rozumiem, ze masz spora wiedze analogowa, ale to mi nie jest do niczego potrzebne. czesto ironizujesz; a to wolanie z RAWa ci nie pasi, a to warstwy itp. oczekujesz, ze ktorys z producentow wymysli puszke, ktore bedzie sypala gotowe do wolania w labie jpegi ala slajdy velvi. bardzo to naiwne i jezeli sie nie przeprosisz z photoshopem, to Twoje fotki juz zawsze beda raczej cienkie.
Nie wiem, czy to Tobie zadałem to pytanie, ale je powtórzę: czy w takim razie automatyczna ekspozycja (Av, Tv, P) nie odbiera Ci tej przyjemności w znacznie większym stopniu? Bo HDR to przy tym jest pikuś.Cytat:
Zamieszczone przez McKane
McKane: szarego filtra polowkowego nie da sie zastapic zadnym oprogramowaniem. mozesz mi wierzyc na slowo.
mało wiem o ludzkim mózgu (gdzie pójdzie taka dyspóta? ;) ) ale mówienie na pewno jest myślę trochę ryzykowne. bądź co bądź próbujemy (nie ja, bo za glupim!) rozgryzać istotę mózgu przy pomocy mózgu, a kwanty takie ponoć przypadkowe...Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Taki Hdr rozwiazalby w jakims stopniu problemy fotografii, skoro nasz analogowy mozg adaptuje sie natychmiast i potrafi odebraz wlasciwie sceny o poteznej rozpietosci tonalne to dlaczego oprogramowanie + prosta sztuczka nie moglyby tego zasymulowac.
Tylko ktos kto nie pracowal z szara polowka moze glosic sloganiki w stylu " szarej polowki nie da zastapic ..." i jeszcze to " mozesz mi wierzyc na slowo" . brakuje mi tylko " co Ty K.... wiesz o zabijaniu" oraz " hasta a vista baby".
Ewentualnie "Bond ... James Bond".
cześć.Ch.
Chyba żartujesz?? Niby co możesz zrobić połówką, czego nie zrobisz multiekspozycją i precyzyjną obróbką? (nie mówie o auto-hdr).Cytat:
Zamieszczone przez sven
Chomsky, dlaczego uparcie w dyskusji nt. jakości fotografii cyfrowej i analogowej podnosisz kwestię tego, że cyfrą również można produkować gnioty? Przecież to niczego nie mówi o technologii ani o jakości!
To wytlumacz mi prosze, jakie oprogramowanie zastapi szara polowke? moze jakis konkretny przyklad?Cytat:
Zamieszczone przez chomsky
multiekspozycja to sobie mozesz zrobic scenki statyczne. jezeli w kadrze jest jakikolwiek ruch, to sobie te multiekspozycje mozesz ... podarowac.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Dobra, przekonałeś mnie. Są takie sytuacje, choć nie wiem, jak często się zdażają: połowka + ruch.Cytat:
Zamieszczone przez sven
O na przyklad tutaj.Cytat:
Zamieszczone przez sven
takich sytuacji jest wbrew pozorom dosyc sporo, nawet statyczny pejzaz moze byc w ruchu (drzewa poruszane wiatrem, woda itp)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
tak, mozna polaczyc kilka klatek pod warunkiem, ze nic sie nie rusza. tylko po co, skoro mozna zrobic 1 klatkeCytat:
Zamieszczone przez Robin
mozna tez zalozyc maske na pol obrazka i shadows/highlight :)
Taki ruch to jeszcze można sprytnie wyszopować.Cytat:
Zamieszczone przez sven
Ale i tak połówka zostanie zastąpiona w przyszłości matrycami o gigantycznej rozpiętości tonalnej robiącymi HDR z jednego zdjęcia ;)
Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
pytanie tylko co trwa dluzej? przykrecenie szarej polowki, czy "szopowanie ruchu"?
To już kwestia gustu. Jak ktoś mądrze napisał, jeśli chodzi o hobby, to czas się nie liczy, tylko przyjemność. Jedni lubią jedno, drudzy drugie :>
Ja na przyklad do Sigmy 15-30 i polara nie moge juz przykrecic polowki, bo mam duza winiete. Cokin P Wide angle jeszcze gorzej. Druga sprawa to sytuacje, gdzie polowka przyciemni nie tylko jasne niebo, ale tez na przyklad jakis jasny, wysoki element z pierwszego planu (np. zamek na tle nieba). Po trzecie, jezeli jest wiatr, to polowka ze swoim przyciemnieniem o 2 czy 3 dzialki przeslony spowoduje spore wydluzenie czasu, wiec trawa czy liscie juz beda rozmyte. Oczywiscie wolalbym sytuacje gdy mam do obiektywu przykrecona polowke i polar bez winiety, ale coz, czasem trzeba kombinowac (albo zmienic obiektyw...).Cytat:
Zamieszczone przez sven
Tak sobie czytam i czytam i wiecie co ? Normalnie wojenek wam chyba brakuje ;) Jak nie Canon vs Nikon, jak nie stałka vs zoom to teraz cyfra vs analog. Nie zdzieiw się jak za miesiąc będzie dzwięk migawki z 20D vs dzwięk z 5D czy coś. Nie chodzi mi o zasadnośc dyskusji bo sa one potrzebne ale atakowanie jeden drugiego :shock: tylko dlatego że na innym materiale zapisuje swoje zdjęcia. No sorry !
Edit: w ostatnich postach trochę sie uspokoiło
ale temat szarej polowki jest b. ciekawy. dla mnie inne filtry moga nie istniec (uzywam sporadycznie polara a znacznie czesciej szarej polowki)
Ja dokladnie na odwrot, ale nakrecana polowka to dla nie nieporozumienie, wole filtr trzymany w rece - jest zdecydowanie szybszy.Cytat:
Zamieszczone przez sven
Natomiast zastapienie filtra polaryzacyjnego softem, o to byloby ciekawe.
Jesli zrobia matryce o bardzo duzej rozpietosci, to chyba bede musial celowo ja ograniczac. Tak jak w tej chwili nie lubie negatywu a slajd jak najbardziej