Dzięki wielkie, bardzo możliwe że się tam wybiorę :) chyba straznicy nie beda za bardzo za to łapać…
Wersja do druku
Dzięki wielkie, bardzo możliwe że się tam wybiorę :) chyba straznicy nie beda za bardzo za to łapać…
Dzis spedzilem okolo 3h w poszukiwaniu swistakow w 5tce i ni widu ni slychu. Ani przy kolebie ani przy podejsciu na Kozi. Teoretycznie dla nich dzis dzien wymarzony na zerowanie i kapiele sloneczne. Moze juz poszly w kime [emoji2369]mam jeszcze jutro czas ale bez wielkiej nadziei.. nie mam zupelnie szczescia do zwierza w tym roku. Ani żolny, ani borsuki, ani bąk, ani swistaki…
Dolomity w planach na polowe pazdziernika. W Tatry zabralem sigme, gdzie bym lazł z 400tka i jeszcze nocowal w schronisku [emoji23]ale chcialem naszego polskiego swiszcza, a nie alpejskiego. Moze dzis jeszcze sie uda.
Pod poduszkę byś włożył.
Świstaki nie wyszły na jakąś sigmę, wiedząc że masz tę czterysetkę. Też czytają c-b.
Może już spać poszły :lol:. Zazwyczaj koniec września początek października,jeszcze wcześnie ale kto ich tam wie :lol:
R6 + 500L IS f4
136.
Załącznik 18339
137.
Załącznik 18340
138.
Załącznik 18341
139.
Załącznik 18342
138. bardzo piękne!
Testujesz 500/4? Już nie 400/4?
500tke mialem tylko dwa razy, pozyczona na dwie sesje zanim nabylem 400, teraz mam już swoje szklo ;)
Świetne te zimorodki. Zazdro.
nie żałuję, bo z TC i R5 mam dostatecznie daleko przy wciąż dużej jasności
500tka mega fajne szkło, shame on canon że nie zrobił odpowiednika RF, na pewno po 15 latach daliby radę go mocno odchudzić, powiedzmy do 2.5kg
a, i tak sobie myślę, ze 500+tc = 700 f5.6 i to mogłoby być również świetne szkło i w miarę lekkie
140. trznadel
R5 + 400 @2.8
nie licząc sesji auta to mój najlepszy kadr z całego weekendu w Białowieży i okolicach.. jak nie idzie to nie idzie :twisted:
Załącznik 18440
Kadr i ujęcie owszem, ale tym razem, pierwszy raz w życiu, skrytykuję co nieco: z kolorami przesadziłeś.
a rzeczywiście, klikłem autotony w PSuju i zepsuło :mrgreen:
może delikatnie poza focusem, ale tak to jest ze zwierzaczkami wielkości pięści i oczami mniejszymi niż plamka focusa w aparacie ;)
testy tego zestawu jeszcze ciągle przede mną, bo po prostu nie mam na czym
141. atak, złapanie rybki i powrót trwa ok 1-2sec. W tym czasie trzeba za ptaszkiem nadążyć..
Załącznik 18522
No piękne, to z 400-ki?
R5 + 400 + TC, 1/5000s
Elektryczna migawka, co widac po paskach na skrzydlach. Podobno w R5.2 są jeszcze gorsze [emoji12]
piękny to był poranek, nie zapomnę go nigdy :)
142.
Załącznik 18549
143.
Załącznik 18550
144.
Załącznik 18551
145.
Załącznik 18552
146.
Załącznik 18553
147.
Załącznik 18554
Wolę nie przeżywać takich poranków niż przyzwyczajać drapole do żarcia podrzuconej padliny. Różne sukinsyny podrzucają zatrute mięso aby truć lisy, które im włażą do kurników, a trują się tym nie lisy, ale np. bieliki. I ptaki, i myśliwi, i fotografowie, mają polować, a nie robić zakupy w Biedronce!
Świetne zdjęcia, gdzie to?
Wspaniałe foty!!!
dzięki! :D
148. kolejne dzikie marzenie spełnione - puszczyk uralski
Po tygodniu w Czorsztynie w niedzielę miałem dwie opcje - ruszyć jeszcze w góry albo wyjechać rano i zahaczyć o Puszczę Niepołomicką, gdzie jak czytałem opracowania ornis-polonica jest trochę urali. Dodatkowo kolega już w sobotę tam łaził, ale nic nie znalazł. Wybrałem drugą opcję. Pół godziny przed przyjazdem kolega raportuje mi, że znalazł jednego. Pakuję sprzęt, siadam na rower i jadę. I jest... co to za cudo! :o 2h mogłem się nim nacieszyć, aż poszedł spać wysoko w klonach, a ja się zabrałem dalej w trasę.
R5 + 400 + TC, f4, 1/320s, ISO 250, plus trochę wyciapanych gałązek z kadru i nałożona winieta
Załącznik 18670
piękny
Zdjęcia bajka. Swoją drogą pierwszy raz widziałem na żywo zimorodka w... ZOO w Poznaniu, ale co ciekawe, to nie był tam w klatce, a akurat polował sobie nad stawem, który jest "wolny". Stwierdzam, że to nie łatwy ptak do ustrzelenia, no i rzadki. Ile Ty czasu spędzasz w takim miejscu, aby coś trafić? No i rozumiem, że takie orły, to wiesz z doświadczenia swojego i innych, że lubią akurat przebywać w tym miejscu (na tej polanie, czy co to tam jest)?
Puszczyk gratki. Super wygląda. Nie wiem, czy to nie jest jeszcze trudniejsze do trafienia, a bardziej - wypatrzenia?
Akurat te zimki i te bieliki to odpowiednie czatownie w odpowiednich miejscach. Sam mialem taką miejscówke u siebie rok temu i dwie czy trzy sesje mi sie udal, pozniej nie przylatywały. Ten zimek poluje na tym patyku bo żadnego innego dookola nie ma - trzcinowisko.
A na drapole musi byc zanęta i jak widać różne są do tego podejscia, jak juz powiedzial swoje atsf. Niestety bez tego masz bardzo nikłe szanse sfocic bielika czy kanie, czy chociaz poobserwować. Niby takie grozne i potezne ptaki, a boja sie ludzi jak ognia. Sam nie wiem czy jeszcze bede chcial skorzystac z takiej bielikowej czatowni.. choc na kanię czy jastrzebia móglbym raz jeszcze sie zasadzić.
I ogólnie, jest cala lista punktów, zasad dotyczacych fotografii zwierzat. Zeby nie ploszyc, zeby nie przy gniazdach (o ile sie nie ploszy ;) ), żeby 20m od nory, zeby nie błyskać fleszem, żeby nie w czasie lęgów, żeby nie dokarmiać ssaków (ptaki niby mozna) - dlatego np nie wybralem sie na misie do Finlandii. Itd. W wielu konkursach są wymogi żeby sceneria byla naturalnym srodowiskiem, a nie ustawioną sceną, jak np karmnik, poidlo, nęcisko, akwarium itd.
Ale prawdę mówiąc fota jest tylko pochodną tego co sie czlowiek naobserwuje i nauczy w terenie. To jest najwieksza wartość. Fotka jest tylko kropką nad i.
Ile czasu się siedzi, przewaznie kilka godzin. W tym czasie albo marzniesz albo cie gryzą komary. I to są dwa najwieksze utrapienia w tej robocie. Jesli ktos nie ma cierpliwosci siedziec w miejscu i czekac to zostaje mu podchód, ale tą metodą nie wszystko da sie zrobić. Bielik wypatrzy Cie z odleglosci kilkuset metrów zanim Ty jego zobaczysz. Urala sam bym raczej nie wypatrzył, mimo ze siedzial moze ze 3m nad ziemia. Ale moze z czasem nabiore doswiadczenia. Sowy mega fajny temat do fot [emoji4]
Ok, czyli nie jest to takie łatwe, jak się wydawało. Tj jak spaceruję w górach, to nie raz słyszę jakiegoś latającego drapieżnika gdzieś nade mną, a jak przerzedzi się las, to go zauważam, ale po chwili gdzieś znika, odlatuje. Trzeba mieć chyba mega farta, żeby je utrafić. Co do sów to właśnie wydaje mi się (nie mam doświadczenia, ale jak gdzieś tam w zoo obserwowałem :P), że nie są płochliwe zbytnio, ale właśnie przez to, że siedzą cicho + kamuflaż jaki mają powoduje to, że minąłem w górach pewnie dziesiątki sów gdzieś na drzewach nie zdając sobie z tego sprawy :).
143, 144, 145 niesamowite.
na 143 juz sie czuje upolowany.
pozostale dwa ciut odstaja od tych trzech (w sensie uchwyconej pozycji ptaszurow).
puszczyk tez wpytny, ale kadr byl ciut przesunal w lewo (znaczy puszczyk w prawo). pien niemal opiera sie o brzeg kadru.
149. koziorożec alpejski z wycieczki na Tour di MB.
odkopałem kilka rawów z 2011r, kiedy strzelałem w cr2 + jpeg, ale nie do końca byłem przekonany do rawów, raz że wtedy chyba jeszcze nie było dobrych narzędzi do wywoływania, a przynajmniej moje ówczesne próby były mierne, a dwa że było z tym trochę roboty, której nie chciało mi się robić. A teraz wróciłem do tego okresu i kilka strzałów wywołałem, i jest spora różnica :) ech, 5D z 70+200 f4 IS wymiatał w jakości obrazka :)
Załącznik 18727
150. jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy
Trzy dni w Niepołomickiej za puszczykiem uralskim. Wyszły może 4 kadry.. pierwszego dnia zagadałem się z innymi fotografami i uciekł nam z oczu. Drugiego dnia nie było nic. A dziś był bardzo płochliwy i nie pozwalał podejść na bliżej niż 50m, latał wysoko w gałęziach. Nawet nie pytajcie ile czasu spędziłem w PSuju na kasowaniu tych badyli..
R5 + 400mm, f2.8, ISO 400, 1/200s
Załącznik 18854
Ale było warto! Podoba się:D
Zazdroszczę - cierpliwości, ilości wolnego i udanych kadrów :)
Najbardziej tego drugiego...:)
końcówka roku wynagradza mizerię 3 kwartałów :)
puszczyk rewelacja - "zazdraszczam" i jeszcze do puszczy mam blisko, może kiedyś
Och zazdro puszczyka, ja do puszczy niepołomickiej w każdej wolnej chwili jeżdżę już 2,5 roku i puszczyka nie spotkałem ani razu :D Chyba jakieś fatum, może podpowiesz w którym rejonie w puszczy udało Ci się go złapać jeżeli to nie tajemnica jest :)
poczytaj opracowanie:
http://www.ornis-polonica.pl/_pdf/OP59_2_107-118.pdf
Ja spotkałem w dwóch miejscach gdy przelatywał drogę - na drodze królewskiej i w północnej części w Rezerwat przyrody Lipówka. Ten ze zdj. 150. siedział tuż przy drodze dosłownie ze 4m nad ziemią i 2m od drogi. Tylko trzeba go zauważyć. A ludzie go mijali i nie widzieli.
Zadanie znalezienia go nie jest łatwe bo po pierwsze on jest często przytulony do pnia i jest od niego niemalże nierozróżnialny, a po drugie jest kompletnie bezgłośny gdy leci. Najłatwiejszą metodą jest znalezienie ludzi z lornetkami/obiektywami i podpytanie ich czy się udało i gdzie ;) a jeśli nie ma ludzi to po prostu jeżdżenie/chodzenie drogą leśną w nadziei że przeleci z jednej strony na drugą. One nieraz siedzą przy drogach właśnie, a zimą z tego co widziałem w necie lubią siedzieć na kołkach na których są rozpięte siatki. Jak już raz go namierzysz, nie możesz go na chwilę stracić z oczu, przejdziesz kawałek w las żeby go podejść bliżej albo żeby gałęzie nie zasłaniały i już go nie widzisz. On doskonale wtapia się w las.
A to wszystko wyjaśnia, ja parkuje po drugiej stronie puszczy, od strony autostrady A4 i ide na północ puszczy, a w rezerwacie lipówka nigdy nie byłem jeszcze. Te które schodziłem to Gibiel, Długosz i Dębina. Dzięki za ino, jeżeli pogoda dopisze to na pewno w ten weekend spróbuje szczęścia i zaglądne do lipówki.
151. prezent od siostry :mrgreen:
co prawda brzuszek powinien być bardziej pomarańczowy a łapki czerwone, ale i tak jest czadowy :D
Załącznik 19095
... i da się focić bez siatki maskującej.
Wszystkiego dobrego w 2025 roku :) udanych kadrów i owocnych spotkań z naturą (lub modelkami czy samolotami..) :mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=85r_rEzajqQ
fajne.
przeczytalem opis i jestem... no.
w jakich czasach zyjemy, ze trzeba sie ze wszystkiego tlumaczyc.
Napisałem wyjaśnienie na wszelki wypadek.
Fotografia przyrody ma swoją etykę, o której pobieżnie pisałem wyżej, i ktoś siedzący dłużej w temacie niż ja mógłby mieć wątpliwości.
Żurawie jeszcze jak cie mogę, to pospolite ptaki choć są objęte ochroną ścisłą, ale gdybym np. filmował głuszca albo kraskę przy gnieździe, albo co gorsza w półmroku strzelał fleszem, to zostałbym zjedzony żywcem ;) nigdy tego nie zrobię, ale widziałem w necie przypadki że tak było. Tak więc na głuszce to do Finlandii, Szkocji albo Szwajcarii, a u nas trzeba dać im spokój.
To podobnie jak z dronami - zauważam już trend, gdzie ludzie wprost w filmie piszą, że nie latali na terenie parku, że dron miał teleobiektyw, że mieli zezwolenie, albo że to nie dron tylko lot helikopterem (np. nad Grand Prismatic), itp. Tak np. musiał się tłumaczyć koleś z kolemsietoczy w swoim filmie z jesiennych Pienin (przepięknym zresztą) bo tak sfilmował, że wyglądało jakby leciał tuż przed 3 Koronami.
Bardzo fajne i ładne.
Jak robiłeś nocne zdjęcia borsuków?