Odp: [Medzikst25]Pierwszy raz weselnie
Powinnas napisac ze to pierwszy reportaz slubny, robiony dla znajomych bez kasy. Tu zaglada duzo "subniakow", wiec nie bylo by jazdy o zaplate.
Nie kazdy czytal Twoje pytania o ustawienia.
Caly reportaz jest zupelnie niespojny, ani formatowo, ani kolorystycznie, anie nawet tematycznie (co tam robi 6?).
Spojnosc to chyba podstawowa cecha reportazu, cos te zdjecia musi laczyc, to tego nie ma.
Kadrowanie slabo, Na 1 o ile kadr by uszedl, to tlo i winieta kladzie go zupelnie. 4 moze, ale mina pani mlodej tez dyskwalifikuje to zdjecia.
We wszystkich brak postprocesu, poza 1 ale tam znowu przesada z winieta.
Jak to mowia "pierwsze sliwki robaczywki", teraz przynajmniej wiesz ze latwo nie bedzie.
Odp: [Medzikst25]Pierwszy raz weselnie
Cytat:
Zamieszczone przez
Medzikst25
Po pierwsze nie jestem On tylko Ona. Po drugie lustrzankę mam od miesiąca na weselu byłam u znajomych i przy okazji zrobiłam kilka fotek. Ciekawe czy Wasze fotki na samym początku były takie super skoro potraficie tu na tym forum tak na prawdę tylko negować i wyśmiewać. Może trochę kultury ? nie podoba się fotka to ok wystarczy napisać a nie wyśmiewać się.
widziałem gorsze pierwsze śluby ale to co tutaj pokazałaś niestety wg mnie nie klasyfikuje się jako dobre zdjęcie ślubne, czuje się jakby samochód i detale były ważniejsze niż Para młoda, kolory są jak z automatycznego WB bez późniejszego sprawdzenia w programie czy wszystko jest ok, do tego , nudno i bez emocji, nijako, na sali zbyt duży kontrast wg mnie. Słaby materiał, ale miejmy nadzieje że będize lepiej
Odp: [Medzikst25]Pierwszy raz weselnie
nawet jako drugi fotograf do takiej imprezy trzeba się przygotować. ja zrobiłem 3 sluby jako drugi lub trzeci fotograf. przed ostatnim ślubem oglądałem galerię cichego i notowałem jego pomysły ;) mimo braków sprzętowych coś udało mi się zerżnąć (miałem wtedy 1 szkło i 350d). ten ślub wygląda tak jak byś nigdy nie oglądał fotek ze ślubu ludzi którzy biorą za to $. na tym forum jest masa zdjęc ze ślubów z ktrórych można inspiracje czerpać garściami. ja na ślubach jak fociłem zawsze miałem potężny stres, bo bałem się kichy. najgorsze jest to, że to ja bardziej krytycznie oceniałem swoje fotki niż inni - im się podobało, a mi kadr nie leżał, ostrość nie w tym miejscu, szum itd.
twój reportaż jest w mojej ocenie przewodnikiem, jak nie należy robić tego typu imprez.
fotografie auta??? w mojej ocenie są beznadziejne??? o co chodzi? na tym forum są foty aut, zobacz jak to się robi i jak one wyglądają, tańcząca para młoda - ja bym się zastanawiał nad dopałem lampą z dyfuzorem, bo fota jest dla mnie płaska. drugi plan mnie rozprasza. starałbym się przyciemnić 2 plan i zmniejszyć GO. można to zrobić w postprocesie w LR od biedy, balety - co jest tematem przewodnim? stół z jedzeniem??? dziwny jakiś balans bieli, kadr też. stolik nieciekawy, nie wiem jak bym go ujął, pewnie starałbym się skupić na jakimś szczególe + manipulacja GO, dziewczyna w aucie.... to najlepsze z serii?
ja bym raczej czuł obciach przed umieszczeniem takich fot na tym forum, zresztą ja oceniam się bardzo krytycznie, a szczególnie jak widze dokonania cichego, który nawet przy teście szkła od niechcenia, w przerwie na siku robi lepsze foty niż ja
ktoś gdzieś na tym forum napisał - podglądaj, oglądaj,podpatruj innych - potem przemyśl i spróbuj swoich sił.
ja też miałem ostatnio wtopę, bo poszedłem na cywilny ślub - jako jedyny fotograf, ale nikt mnie o to nie prosił, sam się wprosiłem. zabrałem 50 1.4 i S 18-35, a sala okazała się takich rozmiarów że fiszaj i 10-22 było by odpowiednie. nikt mi nie powiedział, że to jest pokój 10m2, a nazwali pałac ślubów - dałem radę bo wisiałem w połowie za oknami jak fociłem ;)
foty wyszły akceptowalne w moim odczuciu, ale na forum nie odważyłbym się ich umieścić