No coś w tym jest co mówicie Panowie :D Kształtowanie wizerunku - OK! Zupełnie jak politycy, hehe! Spoko, jak chcą niech kształtują. Nie ma to jak artysta polityczny. Ja trochę inną sztukę lubię, taką bardziej autentyczną chyba. A nie, że - kurcze spocony jestem, zobaczy mnie jakaś lonia, się nie spodobam. Albo Mietek pomyśli, że nie jestem taki macho :P Po prostu mi się to nie podoba i tyle, zwłaszcza jeśli ktoś kogo muzyka mnie bierze zachowuje się jak bubek jakiś ;)