No ale śmietana to białko i tłuszcz zwierzęcy - będzie śmierdzieć jak diabli. Przypal sobie mleko i wszystko będziesz miał jasne jak słońce ;)8-).
Wersja do druku
No ale śmietana to białko i tłuszcz zwierzęcy - będzie śmierdzieć jak diabli. Przypal sobie mleko i wszystko będziesz miał jasne jak słońce ;)8-).
Naprawdę sądzisz, że w sproszkowanej śmietanie jest coś takiego jak biało i tłuszcz zwierzęcy? Że cokolwiek jest tam naturalnego? Nie byłbym do końca przekonany...
Znaczy, nie wiem. Nie korzystam szczerze mówiąc z tego wynalazku ludzkości, ale według mnie w takich produktach jest więcej składników syntetycznych, aniżeli naturalnych. Nigdy, prawdę powiedziawszy, nie czytałem etykiety sproszkowanej śmietany. Być może masz rację. Sprawdzę :)
Wcześniej ktoś radził z palonymi piłeczkami ping-pongowymi... Smród nie do zniesienia... Czekamy na relację z efektów robienia dymu.
Pamiętam jak byłem młody,że podpalona saletra spożywcza wymieszana z cukrem, dawała niezły dym... puszczało się kiedyś co nieco, nie było jak teraz gotowych fajerwerków, trzeba było sobie radzić :-)
Saletra z cukrem faktycznie dymi, zapach specyficzny i dość ostry. Temperatura spora a reakcja spalania zależna od proporcji mieszanki. Czasem potrafi troche pryskać, co sprawdziłem empirycznie na swojej wykładzinie jakieś 25 lat temu :lol:
jak ktoś chce zobaczyć jak z saletry korzystają "filmowcy", to niech sobie poszuka -Nic śmiesznego-
Scena kiedy Adaś Miałczyński dymi na planie filmu ;)
Dobra, wiem już jedno. Te 250 stopni, to na pewno nie chodziło o Celcjusze :lol:. Smród spalenizny jak cho****. Pod wieczór zobaczę czy to w ogóle da sie podpalić i czy da jakiś dym. Wtedy też dam jakieś zdjęcia.
Jesteś ubezpieczony?
Najlepszy pomysł na dym który wygląda jak mgła i nie śmierdzi to suchy lód :)
Sergiuszu, przez Ciebie odpalanie przełożyłem na jutro. A teraz lecę po gaśnicę... :lol:
Bolek, suchy lód jest fajny, zwłaszcza jak używasz go w pomieszczeniu i się na chwilkę położysz. Odlatujesz w oku mgnienia :D
Do mieszkania/w studio używałem dym z aerozolu. Trochę śmierdzi plackami kartoflanymi ale idzie wytrzymać. Kosztował 8 dych ale starczył na kilka lat.