Wersja do druku
Widzę, że chcesz podejść do sprawy technicznie, ale nie rozumiesz o czym mówisz. Nie uzyskasz takiej "bieli", oświetlając białą kartkę i przedmiot tym samym światłem. Ale widzę, że i tak wiesz lepiej :DCytat:
Zamieszczone przez Onnaa
Po drugie, kiedyś zrozumiesz że cień w fotografii jest tak samo ważny jak pauza w muzyce.
A żaden sprzęt nie zastąpi wiedzy i kreatywności.
Powodzenia ;)
Tu jest biel 255, 255, 255 http://imageshack.us/a/img9/4871/mg5336o.jpg
Przedmiot i białe tło oświetlone jest tym samym światłem. Potem lekko poprawione w programie graficznym.
O tak? To super. Możesz nam zademonstrować surowe zdjęcie przed poprawą?
Na tym zdjęciu jak próbowałem rozjaśnić cień, to czerń robiła się szara z tym, że na mój gust cień tworzy trójwymiarowość w zdjęciu. Dodam że nie ma tu żadnej obróbki poza ustwieniem kontrastu. Żadnej maski, etc:
Tutaj, na przykład, wartości przed obiektem są w granicach 90% według LR co się przelicza na ok 230. Obiektyw jest prawidłowo oświetlony. Ponieważ jest oświetlony od przodu(dwie lampy), tło wpada w szarość. Też nie było tu żadnej edycji.
http://images.craigslist.org/3Ec3K23...d1d9f71dea.jpg
Niestety nie mam oryginału. Nie zachowuję ich. Sztuki na uzyskanie białego tła, nauczyłem się chyba na tym forum. Polega na odpowiednim prześwietleniu zdjęcia :)
Moja poprawa w Photoshopie polegała na wcisnięciu przycisku "Autokontrast".
Twojego zdjęcia niestety nie widzę.
Nie? którego? czy obu?
Próbowałem jej to wytłumaczyć kilka dni temu na innym forum pisząc jasno, że to wymaga podświetlenia tła, no ale niestety autorka nie przyjmuje tego do zrozumienia.Cytat:
Zamieszczone przez rOOmak
J.J. - ale chodzi o to, żeby przed obróbką już tak było. Przynajmniej ja tak rozumiem autorkę, bo co to za problem żeby w swoich zdjęciach rozjaśniła ten biały w max kilka sekund.
Kochani nie denerwujcie się tak na mnie, wiem, że jestem ciężka i w ogóle ale mam taki mętlik w głowie, że coś strasznego.
Po prostu gdzie i kogo nie zapytam padają różne odpowiedzi, a wszystko myślę że też rozchodzi się o mój bardzo skromny budżet. Bo 400zł które mogę wydać to niestety bardzo mało.
Cały czas mnie męczy pytanie co za tą sumę mogę kupić aby robić w miarę poprawne zdjęcia na białym tle.
To, że można je wy edytować to wiem. Piszecie, że Wam zajmuje to 10sekund mi znacznie więcej.
Pewnie używacie płatnego PS-a? Ja miałam ogólnie problem z tymi zdjęciami raw. Używam programu Gimp z wtyczką UFRaw. Żadnym innym programem nie mogłam otworzyć tych plików CR2
Podajcie przepis na szybką korektę białego tła. :-)
Co do tego światła ciągłego to zastawiam się czy aby nie dopłacić trochę i kupić mocniejsze te żarówki np. 125w =600w
Musiałbym wszystko kupić osobno i wyglądało by to tak:
2x statyw JH-803 75-230cm 39zł szt
3x oprawka pojedyncza 23zł sztuka
3x żarówka 125w=600w 51zł sztuka
1x namiot bezcieniowy 60cm 72zł
Razem : 372zł
Przy zestawie 85w =400w 310zł
Przy zestawie 125w=600w 372zł
Hmmm...
Chyba opłaca się dopłacić?
Ogólnie są gotowe zestawy z żarówkami po 600w ale wtedy namiot jest 80cm. To może być za duży aby dobrze go naświetlić.
Ogólnie pewnie jak zauważyłaś w zestawie są dwie żarówki, dwie parasolki i dwa statywy i dwie oprawki ale mi koleżanka podpowiedziała, że dobrze by było dokupić trzecią żarówkę i oprawkę aby doświetlić np od spodu namiot czy też z tyłu. Dobrze w ogóle radziła w tej sprawie? Może ta 3 żarówka i oprawka zbędna?
Nie wiem ile zdjęć z modelkami zrobiłem używając lampy za 150 zł i parasola za 15zł, ale mało ich nie było, a Ty piszesz, że na sfotografowanie dekielka 400 zł to mało i że to w sprzęcie jest problem... A wcześniej posądzałaś o szare tło wadliwy aparat.
Ciśniesz się tak bardzo w światło ciągłe bo...? Zdajesz sobie sprawe że poza ogólnym bezsensem tego co chcesz kupić, powinnaś wtedy też kupić modyfikatory do światła ciągłego, a nie błyskowego? Czyli odporne na temperaturę i drogie. Tylko nie bardzo rozumiem oznaczenia typu 125W=600W
chodzi jej o fluorescencyjne. Pobiera 125W a daje teoretycznie tyle swiatla co 600Ws (nie wiem ile w tym prawdy ale rozumiem, ze taki jest sens)Cytat:
Zamieszczone przez skinny500
Ze wzgledu wlasnie na maly budzet uwazam ze powinno sie zaczac od minimum lub niczego zeby zrozumiec samemu co tak naprawde potrzeba do zrobienia zdjecia...
Ale, juz wiem ze autorka nie chce sie uczyc, tylko kupic sprzet ktory bedzie za nia robil zdjecia ;)
Nie widzę pierwszego "Content Protected by Owner". To z linku widzę.Cytat:
Zamieszczone przez rOOmak
Zrobiłbym coś dla przykładu, ale teraz nie mam studia, dopiero w Kwietniu będę go ponownie uruchamiał.
rOOmak, mnie już przed obróbką białe tło wychodziło dużo bielsze niż to podane przez ciebie w linku. Ale jak już pisałem wczesniej, wspomagały mnie dwie lampy 200Ws, softboxy, blendy, dyfuzor i kartonowe tło. Tło kupione jako tło fotograficzne, nie wiem czy jest lepsze od białej kartki papieru czy to jest to samo.
Cały czas chodzi mi o to, że mając odpowiedni sprzęt i chociaż trochę wiedzy, którą można zyskać przeglądając chociażby lekcje oświetlenia na stronie Photoflex, dużo łatwiej osiągnąć zamierzone oświetlenie, niż kombinować przy słońcu i kilku latarkach.
Odpowiedzi na pytania autorki nie potrafię udzielić, ponieważ nigdy nie miałem do czynienia z takimi lampkami czy też namiotami. Gdy tylko zaświtał mi w głowie pomysł na oświetlenie studyjne do makrofotografii, postawiłem od razu na lampy błyskowe min. 200 Ws (Quantuum), softboxy itd. Wolałem wrzucać kasę do skarbonki i czekać aż uzbiera się odpowiednia sumka, niż kombinować z niczym. A nawet to 2x 200Ws czasem jest za mało do oświetlenia bardzo małych przedmiotów, gdy potrzeba jest użyć przysłony np. f16