Odp: wielki format tutaj?
Można się zdziwić, że zdjęcia wychodzą prześwietlone. Warto wziąć poprawkę na migawkę, która w starszych obiektywach może niekoniecznie trzymać się czasów napisanych na obudowie. Łatwo można to sprawdzić nagrywając ją na komputerze i oglądając graficzny przebieg nagrania.
A długie panoramy o których była mowa, można robić specjalnymi kasetami na film 120, które normalnie przypina się do standardu.
Odp: wielki format tutaj?
Cytat:
Zamieszczone przez
Bagnet007
A długie panoramy o których była mowa, można robić specjalnymi kasetami na film 120, które normalnie przypina się do standardu.
Tak. Zawsze myślałem, że do tego potrzebny jest przynajmniej 5x7 ale teraz wyczytałem jak to działa i widzę, że da się założyć na 4x5.
Wygląda to na całkiem dobry pomysł.
Odp: wielki format tutaj?
Zanim setki userów C-B ruszy na podbój wszechświata z wielkoformatowymi kamerami napisz jaka jest możliwość kupienia miechów/beretów i ramek. Mam na myśli rzeczy nowe.
Odp: wielki format tutaj?
w zasadzie miechy są standardowe, czyli Sinara kupisz bez problemów od formatu 4x5 do 8x10, wiste i ShenHao też bez problemu, kasety itp, też bez problemu, matówki, płytki obiektywowe, szkła, filtry, kompendia - wszystko dostępne...
Odp: wielki format tutaj?
Cytat:
Zamieszczone przez
rOOmak
Tak. Zawsze myślałem, że do tego potrzebny jest przynajmniej 5x7 ale teraz wyczytałem jak to działa i widzę, że da się założyć na 4x5.
Wygląda to na całkiem dobry pomysł.
Dobre i do tego niedrogie rozwiązanie. Ja zrobiłem jeszcze inaczej: zrobiłem specjalny holder z szyberkiem przeciętym na pół, właściwie to z dwoma szyberkami. Jeden odsłaniał lewe pół kadru, drugi drugie. Najpierw naświetlałem jedną panoramę potem drugą na jednej klatce. Trochę zabawy w pilnowanie kiedy który trzeba wsadzić, ale działało. Efekt końcowy to panorama około 5x12cm.
Odp: wielki format tutaj?
Próbowałem kiedyś LF w studio, ale strasznie męczące są te wszystkie czynności, które trzeba wykonać przed naciśnięciem wężyka.
Największa frajda to samemu zbudować aparat: ze starego obiektywu, drewnianego pudełka, a jako materiał światłoczuły np. papier do kolorowych odbitek. Wywołanie to cross do RA-4. Taki polariod własnej roboty wychodzi. Otworkowce to też świetna zabawa.
BTW ostrzycie przy użyciu lupki przykładanej do matówki?
Odp: wielki format tutaj?
Najsmieszniejsze jest to, ze robienie zdjec duzym formatem jest znacznie prostrze niz cyfra czy analogiem. Ale dla kogos kto tego nie robil moze to byc problem, ktory polega raczej na niewiedzy co i jak, podobnie jak robienie zdjec cyfra, analogiem czy srednim formatem. I mozna to rzeczywiscie okreslic jako "strasznie meczace czynnosci". Nie lubie jak do mnie podchodza na ulicy daja do reki jakis Nikon, Sony, czy Olympus i kaza robic zdjecia. Intuicyjnie jakos mozna sie szybko polapac ale jak ktos wrecza mi cos jak karta kredytowa z rurka i kaze mi robic zdjecie to wpadam w panike aby nie dac d..y, bo w pierwszym momencie nie wiem na co nacisnac.
Jezeli chodzi o lupke to roznie sie dzieje u kazdego robiacego zdjecie. Jestem ktorkowidzem po przejsciach czyli po bardzo dlugim okresie bardzo dobrego akomodowania oczu na bliski dystans teraz zbyt bliskie przyblizenie powoduje silny dyskomfort. Czyli widze zle daleko i blisko. Matowke powinienem ogladac w okularach do czytania ale jezeli nie ma silnego swiatla to bez szmaty i lupki tez moge ostrosc ustawic. Natomiast przy silnej ekspozycji slonca sa trudnosci aby cokolwiek zobaczyc i czlowiek ma ochote zawinac sie caly w jakis plaszcz albo koc i momentalnie pot zaczyna spywac po twarzy i ma sie ochote wszystko rzucic aby sie schowac przed swiatlem i goracem. Ale odpowiadajac na pytanie to lupka w moim przypadku to 10% zdjec tylko.
Odp: wielki format tutaj?
Czy ja wiem czy łatwiejsze niż cyfrą ? Odpowiednik włożenia karty pamięci do aparatu - załadowanie holdera, robione po ciemku; ustawienie ostrości w 99% za pomocą AF - w LF trzeba trochę pokręcić; zrobienie zdjęcia w lustrzance jednym przyciskiem - w dużym trzeba naciągnąć migawkę, ustawić przysłonę i dopiero cyk. W zasadzie wszystkie czynności które są dziś zautomatyzowane, trzeba robić ręcznie.
Odp: wielki format tutaj?
ja tam zawsze robię pod szmatą, lepiej widać na matówce i więcej szczegółów można wyłapać, szczególnie przy ustawianiu pochyłów, żona się śmieje, że pod szmatą tarzam się w błocie... wszystko ma swój urok. Plus jest taki, że robi się 1-2 klatki i wszystko co było do focenia jest już zrobione..., człowiek też rozumu nabiera i od razu wie czy na bw czy na kolor scenka, trochę machania światłowzmierzem, i już można się rozstawiać
...