Społeczeństwo głównie warszawskie...
Wersja do druku
Społeczeństwo głównie warszawskie...
Gdzie się nie spojrzy, to "warszawiacy" :) Oficjalnie ich tylko 2,7 mln, a jak się narodu posłucha, to wychodzi, że co najmniej 30.
Tak, tak jak sobie ładnie to wszystko policzę. Wtedy wyjdzie, że Toruń ma;
70% ludzików korzystających soniaczów, 20% z nikona, 2% z analogów i zaledwie 8% z canonów. Olki będzie trzeba wrzucić na obręby Torunia, bo tam najczęściej i olka i fuji spotykam.
No i przechodząc dalej wyjdzie na to, że zaledwie 20% (5%+15%) robi zdjęcia, bo pozostała część kolekcjonuje sprzęt i biega bez karty pamięci, następnie klęcząc przed fotoszopem i rysując słońce, oczy i chmury.
Czemu 20%, 5% z C + 10% z N + 3% z S + 2% z A.
C - canon
N - nikon
S - sony
A - analogi
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Żeby nie było, że zmyślam. Na 2009 rok przeprowadziłem test i na 100 osób padły właściwie odpowiedzi odnośnie sony, nikon i canona. Do analogów zaliczyłem użyszkodnika yashici oraz średnio-formatowego pentaxa. Oczywiście byłem wtedy w Pentaxie i...nie wziąłem pod uwagę siebie i pentaxa. Jak dobrze patrzę to kalkulacje powyższe są prawidło. Dosłownie 70% chwaliło sobie od A200 do A350 i chyba jeden chłopak miał A900 ;)
Albo mieszka 50km od Warszawy, codziennie PKSem półtorej godziny w jedną stronę jedzie do pracy i też Warszawiak.
Ku pokrzepieniu serc.
Oglądałem fragment ślubu ksiecia Wiliama i Kate Middleton w którym pozwolono reporterom robić zdjęcia - białe obiektywy canona przyjemnie wypełniły kadr, co prawda były wśród nich czarne, ale niewiele i wyglądały jak artefakty bardziej niż poważny sprzęt.
Tak więc ducha nie gaście bo są jeszcze miejsca na świecie gdzie Canon rulez!
swnw
Czy ja wiem, że to taka bardzo dobra wiadomość?
Może gdyby faktycznie zaczęli mocno tracić rynek to by się do nowych puszek bardzie przyłożyli?
Zmień znajomych ;-)