Nie bardzo rozumiem czemu ma służyć Twoja wypowiedź i jaki związek ma z tematem wątku? Jako moderator nie powinieneś chyba zaśmiecać wątku cynicznymi uwagami nie na temat!?
Wersja do druku
Witam!!!
Coby Ci Vitez przyjemność zrobić:
Backupu, nie miałem.
Byłem jedynym i w pełni płatnym fotografem.
Zadowolony?
Nie dorobiłem się jeszcze zapasu a 5ka ma całe 6 miesięcy od zakupu.
Na liczniku 2210 zdjęć, ~1900 zdjęć w sterylnych studyjnych warunkach.
Ale dałem radę, dokumentacje wesela mają.
Sprzęt dziś dowiozłem na Żytnią, ponoć dziś już 3cia 5ka z odklejonym lustrem.
Naprawa wciąż robiona gratis.
Pozdrawiam Bombi
Szczerze mówiąc jak byłeś jedynym i do tego płatnym fotografem to idąc na ślub z jednym body wykazałeś się skrajnym brakiem profesjonalizmu. Oby takich fotografów było jak najmniej.
Gdzieś czytałem że podczas olimpiad Canon świadczy serwis na miejscu...
Może czas zabiegać o to i podczas ceremonii ślubnej :D
Tylko jak to świadczy o niezawodności sprzętu... 8)
no nie...... nie miałeś zapasu ? Tragedia.......
Ja bym się nie ruszył na reportaż bez zapasu, za duży stres by to był dla mnie, i tak mam wystarczającą "sraczkę" na reportażu.
:-/
najbardziej podziwiam wielu kamerunów, którzy jadą bez zapasu - takie wielkie mają zaufanie do swoich maszyn......
a jak się jednego zapytałem o zapas to mi powiedział że przecież jeszcze mnie nie zawiodła........ :roll:
Tak, macie rację bez 2go body już nie pójdę robić ślubu.
Ale prędzej spodziewałem się że w tym upale będę miał zawał niż awarię nowego sprzętu...
Wracając do tematu.
Dziś dostałem wycenę. Termin naprawy - nieznany.
130pln za czyszczenie CZYSTEJ matrycy, odmówiłem.
Matryca przed oddaniem do servisu przy f22 miała 1 paproch.
I o taki jej stan (z przed dostarczenia) poprosiłem.
Ciekawy jestem jak będzie wyglądała po wklejeniu lustra.
W ogóle jestem ciekaw jak będzie wyglądał cały aparat, jestem przewrażliwiony (żeby nie pisać brutalnie i niestosownie) pod względem dbania o sprzęt.
5czka nie miała nawet śladu że była używana!
No nic zobaczymy za 2-14 dni
Pozdrawiam Bombi
chyba jedną z najgorszych rzeczy jest przesadne dbanie o sprzęt , to tylko sprzęt , ma służyć do pracy , a tak może od tego dbania pech dopadła...
Sprzęt to tylko sprzęt, jest od używania a nie przesadnego dbania. No ale jak ktoś kupując już myśli o tym za ile sprzeda i każda ryska jest rysą na sercu i honorze to wypada współczuć.