DPP jakoś nigdy nie używałem, ale jeśli chodzi o sprane kolory to też tak myślałem...problem rozwiązał się, jak podłączyłem monitor LCD do laptopa i zobaczyłem, że wcale te kolory na starcie w ACR nie są takie sprane ;-)
Wersja do druku
DPP jakoś nigdy nie używałem, ale jeśli chodzi o sprane kolory to też tak myślałem...problem rozwiązał się, jak podłączyłem monitor LCD do laptopa i zobaczyłem, że wcale te kolory na starcie w ACR nie są takie sprane ;-)
Przeciętny laptop w ogóle nie nadaje się do edycji zdjęć.
Już to kilka razy przerobiłem, ustawiałem sobie np. kolory na laptopie,
potem na ciut lepszym monitorze w pracy wszystko wyglądało do bani.
Nawet kalibrowanie Spyderem lub Eye One moim zdaniem niewiele daje.
Mówcie co chcecie, ale camera raw jest dziwny jeśli chodzi o kolory z canonów. Na początku używałem capture one, wersji starszych - tych do 4.0, bo później profil kolorów był już nie ten sam. W starszych wersjach było prosto, szybko i ładnie - kolory podobały sie każdemu kto je oglądał. Później z racji zakupu canona 5d mark II przesiadłem się na camera raw (bo starsza wersja capture one nie obsługiwała tego aparatu), kupiłem nawet photoshopa cs4 do firmy i "męczyłem" to bardzo długo by osiągnąć podobne rezultaty jak w capture one. Zbliżyłem się trochę do tego, ale nadal nie było to to. Camera raw oferuje ogromne możliwości, jak np nakładanie gradientów w rawie (w nowszych camera raw) bez konieczności wywoływania dwóch zdjęć z rawa. Kolory jednak nadal mi się nie podobały - na większości był żółty zafarb, szczególnie na twarzach i obiektach w pomieszczeniach - ble. Dzięki temu tematowi obczaiłem z powrotem DPP i to jest to. Kolory które mi się podobają, a ogólnie program jest miły w obsłudze i na moim kompie działa szybciej niż camera raw do photoshopa. Jak teraz wywołałem zdjęcia w DPP i camera raw to dopiero widzę różnicę. Jest ogromna. Camera raw i canon to coś co się dla mnie gryzie jeśli chodzi o kolory - szczególnie te we wnętrzach. Pozdrawiam :)
jakbym to ja sam napisał :D DPP ma ograniczone możliwości i narzędzia jednak bardzo lubię kolory jakie mają zdjęcia w nim wywołane. Jeśli tylko mam czas wolę DPP+(czasami wspomaganie na wywołanym jpg)PS, jeśli czasu brakuje ACR. Różnicę widac szczególnie na odbitkach!
Tylko dlaczego Adobe nie może zrobić coś z tym "problemem". Ja Lightrooma uwielbiam, ale czasami to aż mnie chce trafić jak się załaduje raw i co się dzieje ze zdjęciem ;)
DPP narzuca na fotografa przydatny gorset wielu dobrze uzasadnionych ograniczeń, które zmuszają przede wszystkim do robienia po prostu dobrych zdjęć. W ACR można zrobić "odjechane" zdjęcie jeszcze ze znacznej części odrzutów po DPP! Suwaków jest tu tyle, że jak ktoś nie wie co robi i gdzie być ostrożnym, lepiej niech się nie zapuszcza w ich gąszcz. Nawet przy najlepiej ustawionym stanowisku do obróbki zdjęć, mózg ludzki tak oszukuje, że czasem muszą minąć nawet lata, żeby zauważyć jak nas wyprowadził w pole. W obróbce foto jest tyle możliwych zmiennych, które muszą ze sobą precyzyjnie współgrać, aby zdjęcie mogło być określone zaledwie jako poprawne - że im więcej mądrych ograniczeń tym bezpieczniej dla naszych zdjęć. Przy masowej obróbce, taki gorset może być wręcz zbawienny. Z takiego punktu widzenia nawet to co oferuje DPP może już być niebezpieczne dla zdjęcia, gdy zostanie użyte niedość powściągliwie. Co nie znaczy, że DPP ma za dużo możliwości, ba nawet ACR, nawet LR nie ma ich za wiele! Trzeba tylko pamiętać, żeby nie przesadzać, nie komplikować, nieświadomie nie nakładać na siebie efektów wzajemnie sprzecznych - no co tu dużo mówić - trzeba po prostu solidnie poznać teorię i obserwując w pracy różne narzędzia oraz niezliczone albumy zdjęć w mozole zdobywać doświadczenie, czyli zdolność WIDZENIA. Kto zacznie naukę z rozmachem od zabawy suwakami zapewne ciągle będzie mu ich brakowało a kto metodycznie zdobędzie wiedzę i wrażliwość pomimo suwaków będzie ich używał coraz mniej. Rozum upraszcza! DPP też trzeba zrozumieć i potrzeba na to lat! a nie jednego wieczoru przy okazji rozpakowywania nowego aparatu, od dawna już słysząc w głowie podprogowe Adobe, Photoshop, Photoshop, Adobe...
Mądre ograniczenia DPP to jedno, ale są też oczywiście głupie (przynajmniej na razie tak to widzę - wciąz się uczę!) jak na przykład wspomniany już tutaj enigmatyczny Auto/Shoot/Click WB, bliżej nieokreślone kółko zafarbów niekompatybilne z tablicą korekty WB/zafarbu w puszce, histogram RGB na osobnej zakładce.... Hmmm... To właściwie nie są ograniczenia, tylko utrudnienia, których w DPP nie brakuje... No cóż, widać DPP nie ogranicza a jedynie utrudnia. Może czasem słusznie...
No - tak bym to widział. 8-)
Mam pytanie, jak załadować plik xmp do DNG w lightroomie, są to ustawienia naśladujące kolory w 400D z tego co widzę, to są subtelne zmiany w Camera Calibration.
I jeszcze jedno, bo zrobił mi się mętlik z tymi profilami kolorów w lightroomie,, co chwilę przełączam i sprawdzam i sam już nie wiem który wybrać. Mam do was pytanie, powiedzmy, że zostanę przy profilu Adobe Standart beta2, ale on nie daje mi takiego koloru skóry jak trzeba, jest za dużo żółtego jeszcze, czy można to w prosty sposób skorygować w Camera Calibration, czy raczej w HSL i jak to zrobić, co wtedy ująć i zmienić. Ciekawy jestem jak Wy to widzicie?
1. Wiesz co jest jedną ze zbrodni na wszystkich forumach śwaita? Zamieszczenie tych samych postów w różnych wątkach. (http://canon-board.info/showthread.php?t=61681&page=7)
2. z xmp do DNG w LR to nie bardzo wiem o co Ci chodzi. ACR/LR w odniesieniu do RAWów zapisuję ustawienia w xmp.
3. Masz strszny mętlik z Color Management i profilami. Chyba musisz trochę poczytać. Tego Ci nikt nie usystematyzuje.
4. Kolor skóry. Ludzie walczą z tym latami. Nie oczekuj cudownej recepty na wszystko. Dwie podstawowe zasady:
A: R
G = R * 0.81, czyli G = R - 19%
B = G * 0.81, czyli B = G - 19%
B: C = 1/3 do 1/5 M
M jest blisko M i Y ale jest delikatna przewaga Y
K = 0
Odnośnie używania "Camera Calibration" to.... długo by pisać. Bruce Fraser "Camera RAW i Photoshop CS2. Efektywna obróbka zdjęć cyfrowych" wyd. Helion.
Krótko to:
Stosowanie zakładki Calibrate do naturalnie wyglądających kolorów to raczej kiepski pomysł. Od tego jest PS. Owszem można ale... trzeba sporo prób i trzeba się tego dość długo uczyć. W PS łatwiej.
Suwaki w Calibrate działają "zgodnie z opisem" ale... R Hue i R Saturation NIE ZMIENIA Red a zmienia G i B. G nie działa na G a na R i B a B nie działa na B a jedynie zmienia R i G.