Wystarczy Ci jeden nadajnik i jeden odbiornik radiowy. Podłacz odbiornik do jednej lampy, a resztę lamp ustaw na fotocelę. Ustaw migawke aparatu na 1/200 i będzie działało.
Wersja do druku
Wystarczy Ci jeden nadajnik i jeden odbiornik radiowy. Podłacz odbiornik do jednej lampy, a resztę lamp ustaw na fotocelę. Ustaw migawke aparatu na 1/200 i będzie działało.
W tak wyposażonym studio jest wręcz niemożliwe, by nie było do dyspozycji radiowego wyzwalania. Aparat z całą pewnością "nie jest za słaby" :)
Zakładasz nadajnik na stopkę i już. Pamiętaj też o czasie, tak jak mówi dinderi.
Inna sprawa to właściwe poustawianie lamp i ich mocy w zależności od potrzeb sesji. Tu pierwszorzędne znaczenie ma praktyka, ale cóż... nie ma innej drogi jak po prostu zacząć.
Jeśli to pierwsze podejście studyjne, poproś właściciela studia o pomoc. Cudów zapewne nie pokaże, ale z pewnością pomoże.
Trzymam kciuki.
Dziękuję ślicznie!:)
Będę musiała wiec taki nadajnik i odbiornik kupić. Czy marka jest obojętna, czy to jakoś dopasowuje się do modelu aparatu czy lamp?
A już w ogóle byłabym bardzo szczęśliwa gdybyście mi polecili jakiś dobry produkt który by mi trochę posłużył... i który na pewno będzie mi działał z tym moim aparacikiem i lampami ze studia...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mellan, bardzo dziękuję! Nie byłam nigdy w takim studio więc automatycznie nie wiem co tam mają jeszcze do dyspozycji:)
Będę musiała się szybko nauczyć w takim razie... pierwsze koty za płoty:)
dziękuję raz jeszcze.
A mogę coś takiego kupić gdzieś w warszawie jutro?;)
imho nie trzeba żadnego wyzwalania radiowego - wystarczy kabelek na stopkę (tańszy i gorszy wariant) albo lampa systemowa, palnik w górę, tryb M, 1/128 mocy i wszystkie lampy studyjne ustawione na fotocelę.
poza tym to ten ktoś, kto udostępnia Tobie to studio powinien dokładnie powiedzieć i pokazać, jak masz podłączyć aparat i wyzwalać lampy. dla Twojego i swojego dobra ;)
Po jaka cholere robicie jej wode z mozgu? Jesli studio jest odpowiednio wyposazone, to albo ma wyzwalacze radiowe, albo zapniesz aparat po prostu kablem PC i tyle.
Radiowy wyzwalacz to jedynie komfort, nijak nie przeklada sie to na mozliwosc robienia zdjec w studio, zwlaszcza ze jak pisalas chcesz sobie pocwiczyc bo masz taka mozliwosc.
Haha, zdecydowanie czuję że teraz mam wodę zamiast mózgu;) Szczególnie, że jutro pewnie i tak żadnego sklepu ze sprzętem foto nie znajdę, bo wszystko zamknięte...
Czyli zostaje mi liczyć na fart, że w studio ma wyzwalacze radiowe? bo nie wiem czy mam kabel PC, a nawet jeśli mam to nie wiem ze to coś tak się nazywa i jak go używać... haha, nigdy nei czułam się bardziej blondynka niż teraz:D
owszem, chcę poćwiczyć, ale raczej tak, żeby nie tylko popstrykać - ale tez zrobić przynajmniej kilka fajnych ujęć....
Podpinasz do aparatu i tyle, lampy strzelaja.
Jak jest wyposazone studio to jest i mozliwosc podlaczenia aparatu, nie panikuj.
komfort jest na drugim miejscu, na pierwszym miejscu jest bezpieczenstwo
podany wyzej i polecany wyzwalacz radiowy kupisz w Polsce tu:
http://www.mega-pixel.pl/product-pol...-Canon-C3.html
oczywiscie jak koledzy wyzej pisali, kazde nawet najbardziej amatorskie studio powinno miec na wyposazeniu radio