f4.5 do około 35mm.
Ten szeroki kąt na cropie to zmora... potrzebny częściej niż tele, a zawsze jakiś kaleki. Przez dłuższy czas chodził mi po głowie C10-22, ale wydawał mi się kosmicznie drogi w stosunku do liczby zdjęć które bym nim robił. Potem myślałem o nowym Samyangu - tyle, że to wyszło by niewiele taniej, stałka (chociaż światło niezłe) ale manual... za stary jestem na takie rzeczy.
Może nie powinienem tego tutaj mówić, ale w pewnym momencie pomyślałem nawet o pewnym obiektywie na N zaczynającym się od 16mm, bo puszkę do niego niby miałbym :oops:
15-85 niesamowicie mi przypasował z tym szerokim zakresem. Gietrzy pisał, 15mm uzależnia, potwierdzam.
Chyba już podjąłem decyzję, niestety będzie ona mocno kosztowna... i realizowalna w dłuższej perspektywie ze względów budżetowych. Przetestuję Sigmę 20/1.8, 70-200L/4 i wysokie ISO w nowych Canonach :D (edit: po namyśle - chyba w odwrotnej kolejności realizacji)