Witam
Miałem taki problemik, ale w moim przypadku winny był czytnik kart, nie chciało mi się kupować nowego i zrzucam zdjęcia z puszki po kablu.
Wersja do druku
Witam
Miałem taki problemik, ale w moim przypadku winny był czytnik kart, nie chciało mi się kupować nowego i zrzucam zdjęcia z puszki po kablu.
A mam jeszcze takie pytanko, bo skoro to najprawdopodobniej karta pamięci to dlaczego JPGI wychodzą OK ? I podgląd RAWÓW też OK... Jeżeli przeglądam w IrfanView Rawa który jest trzepnięty i zapisze jako JPG prosto z tej przeglądarki to jest ok.. Dopiero PS I LR pokazuje całą prawdę... Skoro to by była karta, to i JPGI i RAWY były by takie... A nie tylko jeden format. dobrze myśle ???
na PQI też mi padały pliki i też w przypadku zapisu RAW + JPG padał tylko RAW. A podgląd jest ok w infranview bo pewnie nie jest to podgląd samego RAWa tylko zaszytego JPGa.
No i jakie efekty po wymianie karty na inną? Bo tak czytam i zaciekawił mnie Twój problem :) Sam mam 40d i SanDiska Ultra II (czyli 15mb/s), ale z czymś takim się nie spotkałem (na szczęście).
W piątek mam ślub więc natrzepie troszkę zdjęć i będę robił na Pretecu... To dam znać czy problem wystąpił... A tego SanDiska (chyba wadliwego) wsadzę do 30d i zobaczymy
:-? OK. Nie drążmy tematu. Chyba już wiemy o co chodzi.
Wszystkie te uszkodzenia plików są w 95% związane z kartą. Błędy zapisu mogą pojawiać się w wyniku jej uszkodzenia lub problemów ze strukturą danych. Na pierwsze nie mamy wpływu. Jak walnięta to nie znasz dnia ani godziny i używanie to loteria na własne życzenie - zrobisz zdjęcie życia, patrzysz a tu kicha.
Jeśli chodzi o błędy w strukturze danych, to był już kiedyś na CB wątek "kasować czy formatować" i wnioski były takie, że kartę regularnie należy formatować niedopuszczając do "zamulenia" nośnika. To nie jest dysk - pamięć flash pracuje trochę inaczej i trochę inaczej należy ją traktować.
Ja kart nie formatuję za każdym razem gdy zrzucam fotki - może to błąd. Robię to co 2-3 zrzuty i przez kilka lat kaszana na karcie zdarzyła mi się raz.
Wow! Testować w czasie roboty? :shock: Trzeba mieć ja..! Tylko nie mów klientom, bo osiwieją. ;-)
Aż sam jestem ciekaw wyników! :)
Także stawiam na kartę:)