Skanowane zwykłym plaszczakiem z odbitki, zresztą nie mam w zasadzie żadnego doświadczenia w temacie skanowania.
Oryginału nie mam, a na picasę robię max wysokość 1024, więc w formie linka:
Ilford Delta 400, EF 50/1.4
Wersja do druku
zrobił sie lekki offtop, wiec aby było na temat podaje linka do watku o 1D Classic na POTNie:
http://photography-on-the.net/forum/...d.php?t=453274
139 stron wałkowania zalet i wad 1d, jest też troche zdjęć :)
Dlatego canon odszedł od tych czasów gdyż w MK II migawka jest taka sama jak w innch puszkach (np 20-30d czyli szczelinowa pionowa) a w 1d jest hybrydowa badz tez elektroniczna nie wiem tego dokładnie trzeba by sprawdzic w instrukcji, dlatego jest w stanie robic tak krotkie czasy ;]
Masz rację. Na którejś tam stronie w linku który podał Justanimage facet opisuje, że osiągnięcie takiego krótkiego czasu ma związek z tą matrycą CCD. Miałoby to działać na takiej zasadzie, że jeśli migawka ma fizyczne ograniczenie do np. 1/8000 sek to aparat potrafi osiągnąć krótsze czasy poprzez elektroniczne wyłączenie matrycy. Zastanawiam się tylko dlaczego nie mogą zrobić tego z CMOS. Zdawałoby się, że to tylko kwestia softu. A tak w ogóle na CB też można by założyć wątek dla miłośników starych jedynek :) Mam tą puchę od czerwca ubiegłego roku. Wyrwałem za 730 zielonych przy ówczesnym kursie 2.20. Świetny stan, 55k klapnięć na pierwszej migawce. Uważam, że wypluwa świetne obrazki, a bywało, że ktoś napisał, że nie nadaje się do niczego więcej jak do wbijania gwoździ :-?