Ja myślę że tutaj jest duży udział tzw. osobistych predyspozycji. IMHO ciężkich do przetestowania w warunkach "państwa prawa" ;)8) - jakkolwiek to rozumieć.
Ekstrema zawsze wyzwala w człowieku pewne emocje, których w normalnych warunkach nigdy byśmy nie doświadczyli. Dlatego sceptycznie jestem nastawiony do wszelkich reżyserowanych prób. Tak na prawdę różne są reakcje na prawdziwy strach. Od zupełnego otępienia porzez coś w rodzaju silnego kopa jak po użyciu środków "wspomagających". Chyba nie ma innej możliwości tylko trzeba samemu doświadczyć takiej sytuacji. Swoją drogą można się wtedy sporo ciekawcyh rzeczy o sobie i innych dowiedzieć.