Fajna fotka SLS'a bi turbo ;)
Jak udało ci się namówić Schumiego na fotkę w zakręcie McLaren?
BTW. Nie wiedziałem, że Schumi nosi takie gustowne obuwie...
Na poważnie: ble, nuda w cieniach.
Wersja do druku
Oni mają wysprzątane tylko tam, gdzie trzeba patrzeć. A w rowie pod nogami pełno butelek, torebek, opon i czego tam jeszcze. Byłem w marcu, podobno miałem szczęście, bo od maja wszystko nabiera aromatu..
Jechaliśmy z kumplem 100km drogą, wzdłuż której płynęła spora rzeczka. Na początku byliśmy załamani, bo na metr w górę na drzewach wisiały torebki foliowe. Z początku uznaliśmy to za głupi zwyczaj, po kilku kilometrach doszliśmy do wniosku, że przepuścili tę rzekę przez środek wysypiska śmieci, po kolejnych kilkudziesięciu patrzyliśmy tylko załamani. Tego się raczej nie da opowiedzieć.
Zdjęcia oczywiście z tych najładniejszych miejsc. Bo po co pokazywać te brzydkie?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Koleś, który idzie z wołami, chwilę wcześniej siedział tyłkiem na wozie z gnojówką. Jak zobaczył aparat zeskoczył z wozu, otrzepał zadek, tą samą ręką przylizał włosy i uśmiechnął mi się do zdjęcia..
Bo dla odmiany obrobiłem tak, żeby się ludziom podobało, a nie tak, żeby koledzy na forum wzdychali do możliwości matrycy. IMO nic w tym złego.
ten niedzwiedz prawdziwy ? byl ;]
parlament , top gear mi sie przypomnial ;]
Prawdziwy, głaskałem ;)
To w Branie, jednym z "Draculowych" zameczków.
Właściwy zamek Draculi jest na dwóch ostatnich zdjęciach, trzeba wejść po 1480 schodach tylko po to, żeby się przekonać, że na górze nie ma nic.. I oczywiście nikt tego nie napisze w żadnym przewodniku. Inna sprawa, że wejść to pikuś (choć 3 eLzoomy/2.8 ciążą w plecaku), ale zejść po tylu schodach na raz, to już prawdziwy wyczyn.
Chory kraj. 4,5 tony złota na jeden żyrandol, największy budynek w Europie stoi praktycznie nieużywany, rzeki w mieście nie było to sobie wykopali, a ludzie głodem przymierają na każdym rogu.
Bodaj cię pokręciło za sposób prezentacji :mrgreen:
Szczerze mowiac, ja tez bym wolal w pionie, niz w poziomie :(
Zdecydowanie opowiadam się za pierwszymi nocnymi fotkami. Mają sój klimat, są lekko nostalgiczne, lekko patetyczne. Maja w sobie fotograficzny magnetyzm, który przyciąga uwagę.
Pozostałe sa takie po prostu cyknięte. Niczym się nie wyróżniają.
Ale fajnie, że próbujesz :P