Wśród wszystkich tych pochwał staram się gryźć w język, ale z bardzo dorbym iso 3200 w JPGach to już przesada, której nie jestem w stanie przemilczeć...
Wersja do druku
Wśród wszystkich tych pochwał staram się gryźć w język, ale z bardzo dorbym iso 3200 w JPGach to już przesada, której nie jestem w stanie przemilczeć...
A może zamiast 50D kupić 40D ?? Czy ktoś z forumowiczów używa 50D zawodowo ?
z grubsza różnice między 40D a 50D to LCD, microadjustment i cena...
sam musisz wybrać
trolluch niby masz racje ale jak czytam te testy w których 50D dostaje gorsze oceny od 40D (www.dpreview.com , www.whatdigitalcamera.com) to mimo ze nie jestem sknerą ciężko mi wydać 1500 zł więcej. To jakas porazka siedze i czytam już chyba w sumie z 12 godzin.
Ja się przymierzałem do lustra jakieś 3 miesiące. Najpierw miałem brać 1000D, jak pomacałem, to okazał się dla mnie za mały. A jak się dalej zacząłem wgłębiać w temat to miałem spory dylemat pomiędzy 40D/50D/Nikon D300 - ale ten ostatni już był trochę przydrogi.
Widzieliście ten test
http://jacek.kwasniewski.eu.org/F&F/..._Canon_50D.pdf
Jakas masakra .
Powiem tylko, że test ten mnie nie dziwi. Wiedziałem, że Canon rejestruje mniej szczegółów jeszcze zanim go kupiłem. Natomiast o tym, że moim zdaniem w 50D wyższego ISO niż 400 (ewentualnie 800) nie ma sensu używać, przekonałem się później.
Niestety - gdy się chce mniej płacić za obiektywy, to sie odbija kosztem innych rzeczy. Takie życie
no tak, ale nie jest w tym teście napisane, jakich gostek użył obiektywów... i czy przy takim samym ISO była też ustawiona dokładnie taka sama przysłona (między f/11 a F/22 jest spora różnica)?
Faktycznie - masz rację.
Do testu nic nie wniosę, mogę jedynie dodać, iż wnioski z własnego poletka, mam z przysłon od wartości 1.4~4 do 8~11 dla różnych obiektywów.
Z ciekawości zrobię sobie jutro test wysokich ISO z odszumianiem i bez.
Do tej pory ISO 1600 bawiłem się tylko na hali sportowej, z 17-85, ale aż takiej tragedii jak teście powyżej nie było.