Zamieszczone przez
Grisha
Dla mnie internet nie jest źródłem rzetelnej wiedzy. Nie wiem kto to pisze i czy w ogóle jest obeznany w temacie, czy może też się naczytał i na tym opiera swoje wywody. Nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie.
W tym konkretnym przypadku opinie o Tamronie są tak samo dwojakie jak i o Canonie, a przynajmniej ja tak obserwuje. Mowa tutaj oczywiście o konkretnych egzemplarzach. Mówi się, ze T17-50 ma rozrzut i różnie z nim bywa. Dodatkowo w sumie należało by się też zastanowić czy to jest wina tamronowskiego szkła czy body canona. Nie od dziś wiadomo, że z Canonem lubi obiektyw nie zagrać (nie koniecznie poza systemowy). Na temat T70-200 nie słyszałem takiej opinii lecz i tak się mówi, że ma rozrzut bo to tamron... 24-70L też trzeba przebierać (wg opinii forumowej) bo ma bardzo wielki rozrzut. Czy tak jest? nie wiem, Nie miałem, nie mówię, więc i nie nakręcam ludzi opinią o szkle którego nawet na półce sklepowej nie widziałem, a zapewniam, że jest wieeeelu takich. Mnie osobiście trafiła się kiedyś nie ostrząca sztuka 10-22, czyli szkła które nie może wg opinii forumowej nie działać...
Ja osobiście niegdyś kupiłem Tamrona w ciemno i nie u Cichego. Na 350D o zgrozo ostrzy w punkt i na brak ostrości nie narzekam. Fart? nie sądzę. Po prostu na forach jak już to się narzeka, a nie chwali, bo jak wcześniej wspomniałem mało interesujące są tematy: Mi działa/mi też/mi również/ja też chwale! Za to wejdzie jeden powie, że jemu nie działa i już 20 stron jakie to szkło jest złe.
Proponuję, mocno filtrować to co się czyta, bo można wyciągnąć z internetu złe informacje.
Co do szkiełka to oczywiście zgadzam się, że tej ceny nie godny, jaki by w sumie nie był. Lepiej kupić sobie właśnie rzeczoną 50 czy 85 i 100 canona. Wtedy ma się porządny portret i porządne macro w porządnym wydaniu.