Eee... Pare osob mnie ubieglo z niektorymi... Ale co tam :) Nudzi mi sie ;)
Trzeba dementowac te nikoniarskie wymysly :mrgreen:
Wersja do druku
Eee... Pare osob mnie ubieglo z niektorymi... Ale co tam :) Nudzi mi sie ;)
Trzeba dementowac te nikoniarskie wymysly :mrgreen:
Kuchatek: kłopot w tym, że na wszelkich forach wypowiada się masa czubów, którzy wiedzę czerpią wyłącznie z Chipa, Zooma itp. publikacji, a aparaty, o których piszą widzieli w MM za szybką ale wstydzili się poprosic o pokazanie :lol:
Tylko czy nie szkoda na nich czasu...?
Chyba na jedną, dosyć istotną rzecz nikt tu nie zwrócił uwagi.
Mianowicie - nikon nie współpracuje z innymi niż nikkor- (elektryczny - nie pamiętam oznaczenia) szkłami. Pomijając brak bezoptycznej przejściówki do nikona na M42 - przy manualnych szkiełkach D70 ma chyba czas 1/60 i nijak tego zmodyfikować nie idzie...
A może się przesłyszałem?
Eeee... Cos tam nikoniarze robili przez m42... Nawet ponoc potwierdzenie ostrosci maja :mrgreen: Przejsciowki bezoptyczne tez maja, co nie zmienia faktu ze nieskonczonosc to wcale nie tak daleko w optyce i to takie troche walenie kotka przy pomocy mlotka ;) A jak sie chce normalnie pofocic to ta super soczewa zabije "fajnosc" optyki na m42.
ziemna... Pisalem ze mi sie nudzi :) Ktos musi pilnowac ladu... Malo im trollowania na swoim i jeszcze tutaj przylaza :p
Jakis niedowartosciowany sie chyba czujesz na punkcie Nikosiow... Tak sie podniecasz...Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
Cytaty z fotopolis.pl:Cytat:
Zamieszczone przez ziemna
"Właściwość, która z całą pewnością będzie przeszkadzać osobom, dla których 350D jest pierwszą lustrzanką cyfrową to bardzo mały obraz w celowniku. Podobnie jak w 300D trafia on "do środka" za pomocą systemu luster (tzw. układ "pentamirror"), a nie pryzmatu pentagonalnego. Oznacza to, że obraz jest zdecydowanie mniejszy i ciemniejszy niż w, nawet najbardziej topornych, lustrzankach na film."
"Lampa wbudowana pełni funkcję asystenta dla systemu strojenia ostrości. Oznacza to, że gdy jest zbyt ciemno, lampa musi być podniesiona by wysłać serię doświetlającą (stroboskop). Rozwiązanie z D70 z niezależną diodą emitującą światło stałe jest chyba sensowniejsze, a na pewno dyskretniejsze."
"Nikon D70 jest znacznie przyjemniejszy w obsłudze (dwa pokrętła nastawcze, przyciski bezpośredniego dostępu do funkcji) i chyba nieco lepiej wykonany. Oba aparaty są bardzo szybkie (z minimalną przewagą D70 - chodzi głównie o brak limitu długości serii, gdy zastosujemy szybka karte)"
To akurat nie wina pentamirrora ze obraz jest mniejszy... Pentamirror odpowiada za niewielkie przyciemnienie (podkreslam "niewielkie")...
Obraz to jest mniejszy bo i lustro i cala matryca jest odpowiednio mniejsza... Niestety jak masz wlot do puszki maly to na matowke samo nie naleci z powietrza wiecej swiatla. Porownywac do filmowych to sobie mozna... Jak sie wie co sie porownuje. Co do topornych luster to akurat autor tego tekstu wiele ich chyba w rekach nie mial. Zenitowe wcale wiele lepsze nie jest... A 60-80 procent to porazka jak przychodzi do kadrowania.
Swoja droga nikon to FF z super wizjerem, skoro tak ubolewasz, nie? Poza tym jak ja FF do reki biore to mnie oko boli od krecenia w lewo i prawo zeby objac wzrokiem... To jak ogladanie filmu na 60 calach z metra.
Ponownie pytam... Swieciles sobie ta dioda po oczach? Myslisz ze ona jest skuteczniejsza od palnika? Dyskretniejsza napewno nie... Taka sama zarowa jak przywalic palnikiem... Zwroci uwage napewno. Jak nie to poczytaj o budowie i czulosci oka. No i znowu... Kto normalny kupuje lustro zeby blyskac lampka GN13? Do kompaktowych efektow to mozna kupic kompakta 5 razy taniej.
To czy D70 jest przyjemniejszy zalezy od upodobania... Juz tutaj na forum pisalem o uzytkowniczce D70 ktora sie go pozbyla i wziela sobie 350'tke bo jest "przyjemna i mala". Do tego male 70-300 DO IS.
Pytanie... Czy wielkosc aparatu widac na zdjeciach?
Co do bufora... Wiesz ile to jest 25 klatek pod rzad? Od cholery... Canon poza tym tez nie protestuje jak trzymac palca nieograniczona ilosc czasu (czyt. brak limitu dlugosci serii). Swoja droga pierwotny bufor akurat jest chyba nawet wiekszy jak w nikonie.
niby tak, ale:Cytat:
"Właściwość, która z całą pewnością będzie przeszkadzać osobom, dla których 350D jest pierwszą lustrzanką cyfrową to bardzo mały obraz w celowniku. Podobnie jak w 300D trafia on "do środka" za pomocą systemu luster (tzw. układ "pentamirror"), a nie pryzmatu pentagonalnego. Oznacza to, że obraz jest zdecydowanie mniejszy i ciemniejszy niż w, nawet najbardziej topornych, lustrzankach na film."
http://www.dpreview.com/reviews/canoneos350d/page2.asp
http://www.dpreview.com/reviews/nikond70/page2.asp
z suchych danych wynika mi, ze D70 nie ma sie tu czym pochwalic. nie mialem okazji zajrzec 350D w celownik takze osobiscie nie porownam. ale D70 piescilem i ten tunelik, ktory udaje celownik mnie nie przekonuje.
de facto, argument ze obraz jest mniejszy i ciemniejszy niz w filmie, dotyczy kazdej lustrzanki cyfrowej z cropem. inaczej sie nie da.
co do roznicy miedzy pentalustrem(?) a pentapryzmatem to teoretycznie rzeczywiscie jest. przy czym przyznam, ze odkladajac od oka 10D (pryzmat) i przykladajac 300D (lustro) nie zauwazam jakiejs drastycznej zmiany. nie wiem jak to wyglada w 350D, ale nie sadze, zeby byl to jakis szczegolny powod do zmartwienia. docelowo porownalbym na wlasne oko, zamiast na suche parametry
prawda. osobiscie takich zdjec praktycznie nigdy nie robie, bo moje 10D nawet z Sigma 18-125 (niezbyt jasna) radzi sobie z ostrzeniem nawet w bardzo ciemnych miejscach. jak nie radzi, to najczesciej z dala od cywilizacji, gdzie nikomu to nie przeszkadza.Cytat:
"Lampa wbudowana pełni funkcję asystenta dla systemu strojenia ostrości. Oznacza to, że gdy jest zbyt ciemno, lampa musi być podniesiona by wysłać serię doświetlającą (stroboskop). Rozwiązanie z D70 z niezależną diodą emitującą światło stałe jest chyba sensowniejsze, a na pewno dyskretniejsze."
ale jesli ktos potrzebuje dyskrecji, to punkt dla D70. ale zeby to rozstrzygalo o zakupie... bez jaj
mysle, ze to kwestia przyzwyczajen. mnie osobiscie 300D lepiej lezy w lapie niz D70 - wbrew obiegowym opiniom i przekonaniom. moze jestem w mniejszosci, ale jednak jestem.Cytat:
"Nikon D70 jest znacznie przyjemniejszy w obsłudze (dwa pokrętła nastawcze, przyciski bezpośredniego dostępu do funkcji) i chyba nieco lepiej wykonany.
co do wykonania to sie nie wypowiem, bo 350D nie piescilem. 300D MSZ jest rownie solidny co D70, a w teorii 350D nie ulegl pogorszeniu.
natomiast co do obslugi to sie zgadzam, ze punkt dla D70. brak dwoch pokretel to kaszana.
maksymalna predkosc Ferrari to 280kmh a Gofla "tylko" 180kmh. i co z tego wynika? w naszym kraju dokladnie g...o ;-) trzeba dopiero porzadnej germanskiej autostrady i odpowiedniej pory dnia i roku, zeby cos z tych parametrow wynikalo.Cytat:
Oba aparaty są bardzo szybkie (z minimalną przewagą D70 - chodzi głównie o brak limitu długości serii, gdy zastosujemy szybka karte)"
troche przesadzam, ale tez prawda jest, ze szybkosc 350D w zupelnosci wystarcza do zwyczajowego robienia zdjec. wszystko zalezy do czego sie potrzebuje aparatu. wydaje mi sie, ze 90% uzytkownikow nie zauwazy pod tym wzgledem roznicy. jesli ktos nalezy do pozostalego 10% to stawia sobie punkt dla Nikona. dla reszty ten argument nie ma zadnego znaczenia. ot i tyle.
tyle celem odpowiedzi. bo nie chce mi sie wyciagac argumentacji za 350D i przeciw D70 w porownaniu. to wszystko jest w internecie w 100 powtorzen...
Ale palnik mocno wyczerpuje i tak w 350D o polowe mniej wydajny, cieniutki akumulator...Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
Sam jesteś cieniutki. 350D jest energooszczędny, przewaga matrycy CMOS.Cytat:
Zamieszczone przez marcin001
Do adminów: prooszę, wykasujcie te bzdury.