Ciekawe.. W zasadzie pierwsze słyszę (albo nie kojarzę), ale mógłbyś rozwinąć?:-) jesli z rozproszeniem nie ma nic wspólnego niedoświetlenie (dopóki nie ingerujemy w przyslonę), ani miejsce w kadrze (brzeg/centrum) to dlaczego nagle winieta miałaby mieć coś z tym wspólnego? Jest w zasadzie tylko połączeniem tych dwóch czynników..
PS: To Ci wyszło z autopsji, czy z wyczytanych testów?:-)
PS2: Ale burzę teraz wywołałeś..:lol: