Tu w trochę bardziej ludzkim języku:
:arrow: http://www.usa.canon.com/app/pdf/slr...structions.pdf
:arrow: http://downloads.canon.com/cpr/softw...n_7_manual.pdf
Wersja do druku
Tu w trochę bardziej ludzkim języku:
:arrow: http://www.usa.canon.com/app/pdf/slr...structions.pdf
:arrow: http://downloads.canon.com/cpr/softw...n_7_manual.pdf
Czy dobrze rozumiem;
Miałem na liczniku 3, czyli dwie klatki zrobine trzecia nienaświetlona "przed migawką", po przewinięciu i włożeniu z powrotem, strzelam w dekielek dwa razy i trzeci dla pewności po czym mam licznik na 4 - tj. jedna klatka ciemna jako "margines bezpieczeństwa":?:, później nakręcam szkło i tyle.
Jak coś pomieszałem - to poprawcie :)
Tak, licznik ma pokazywać o jedną więcej niż przed zwinięciem.
Nie ma potrzeby strzelać dodatkowej klatki - eos przewija niezwykle precyzyjnie, co do jednego otworka w perforacji :)
To nie precyzja mechanizmu tu nawaliła, ale precyzja zakładania filmu do aparatu.
Na ile powtarzalnie jesteś w stanie to zrobić (czyli, z jaką dokładnością końcówka filmu, przy ładowaniu do aparatu, znajdzie się w tym samym miejscu)?
Idąc tym tropem to można być tak wielce niedokładnym, że podwójnie się klatke na statywie naświetli.
Gratis by analogowyHDR powstał :D :D
canon liczy otworki w górnej perforacji - zawsze robię klatkę w klatkę na 50e i 5 zawsze był idealny odstęp, po wołanie nie jestem w stanie stwierdzić gdzie wyjmowałem film
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
większość analogowych canonów ma multiekspozycję
wynik takiej zabawy:
http://fc01.deviantart.com/fs27/f/20...giuszScout.jpg
http://fc50.deviantart.com/fs25/f/20...giuszScout.jpg
http://fc89.deviantart.com/fs26/f/20...giuszScout.jpg