-
I bądz tu człowieku mądry:)
Naczytałam się sporo postów..'jaką pierwszą lustrzankę'? Wniosek z opinii: weź body takie, na jakie Cię stać i którego pasuje Ci ergonomia. No i jak dla mnie np. 450d jest ciut za małe, za lekkie i za plastikowe (co chyba nie dziwi:)?).
Kiedy się kupuje pierwszą lustrzankę to się ma więcej wątpliwości niż wiedzy (odczuwalnie) i polega się na zdaniu tych bardziej doświadczonych, co potęguje jeszcze większy zamęt i idące w parze z nim wątpliwości.
-
moja opinia
kup używki alledrogo bądź forum tutaj
1. Mniej stracisz bo jesli cos nie spasuje to oddasz nastepnemu
2. Macro i krajobrazy hmm wybralbym krajobrazy makro szybko sie nudzi
3. Zawsze mozesz kupic KM z3 -6 i masz macro od 1 cm a cena za aparat okolo 200pln+ (sam mam taki do macro tanszy od kazdego szkla macro(ok 1kpln), ktore jest mi zbedne a i mozna zawsze jakies inne foto zrobic)
4.Szeroka Sigma 10-22 uzywka min 1.3 kpln, na canona 2k pln (duzo), wiec C 50mm 1/8 (zawsze sie przyda)+sigma i moze jakis środek za reszte badz sigma i tamron 17-50 2.8
-
tez proponuje kita na początek :)
jak jesteś z Krakowa mogę dać się pobawić moimi szkłami jeżeli to coś pomoże :p
z dłuższych których brak w stopce mam jeszcze 70-210
-
Na prawdę nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego gdy ktoś się pyta o obiektyw natychmiast znajdują się doradcy mówiący że należy kupić jakąś stałkę. Tak jak w temacie o obiektywie do żużlu zaproponowano 300 mm nie wiedząc nawet na jakich stadionach i z jakiego miejsca będą robione zdjęcia.
Nie jestem w stanie bo sam po przeczytaniu pewnej opinii na forum byłem bliski kupna 85 f/1.8. Nie kupiłem jednak. Porobiłem masę zdjęć zoomem i teraz po przejrzeniu exfiów widzę, że lepszym wyborem byłby 50 f/1.4 czy nawet 35 f/1.4.
Jeżeli ktoś zaczyna przygodę z fotografią lub nie wie jaki obiektyw wybrać powinien brać jakiegoś zooma (może nawet kita), tak jak doradza kolega wyżej. A gdy narobi masę zdjęć będzie w końcu wiedzieć jaką ogniskową tak na prawdę potrzebuje i z jakim światłem.
Moim zdaniem stałkę należy kupować bo się tego chce i wie dlaczego, a nie dla tego że ktoś doradził.