Waw - rozczulił mnie ten PalmPilot - my mieliśmy wówczas podajże wersje IIIe, a dzięki naszemu koledze, biegłemu w komendach AT - PalmPilot razem z Siemensem S45 podpiętym przez podczerwień pozwalał nawet odpalać klienty SSH i łączyć się z serwerami via GPRS!
Nie wspomnę, że craddle do niego to była niezła ekstrawagancja ;)
A potem nadeszły "ajpaki"... - i żeby nawiązać do wątku - można było do nich dopiąć dodatkowy aparat - bodajże 1Mpx.