Acha - wiecej tutoriali nie bedzie ;-) W tym zawarlem praktycznie wszystko, co stosuje w przypadku swoich zdjec, wiec nie ma sensu sie powtarzac ;-)
Wersja do druku
Acha - wiecej tutoriali nie bedzie ;-) W tym zawarlem praktycznie wszystko, co stosuje w przypadku swoich zdjec, wiec nie ma sensu sie powtarzac ;-)
Pojedyncze kroki tutorialowe to calkiem ladnie opisuje Scott Kelby w swoich ksiazkach o PS dla Digital Photographers.
Ja np mam ksiazkowa "Fotografia cyfrowa edycja zdjęć" (Helion) oraz elektroniczna "The Photoshop CS2 Book for Digital Photographers" i z niektorych porad stamtad bardzo chetnie czasem korzystam, ale nie przy kazdym zdjeciu a tylko przy bardzo nielicznych.
oj już się tak nie pieść z sobą :p przecież nie robisz zdjęć, żeby się bebopowi podobały. tym bardziej, że jakaś pomroczność chyba Ci na oczy spadła, bo nie napisałem ani razu, że efekt końcowy mi się nie podoba. w jaką kategorię ja sobie to wpisuję to mój problem, a nie Twój.Cytat:
Zamieszczone przez kavoo
siurrrr, skupiamy się odtąd na efektach, nie ich drodze w PS lub wcześniej. stąd też mój komentarz o wacie w kompozycji a nie o podkręconej saturacji :-)Cytat:
Zamieszczone przez kavoo
Panowie...
Przypomnial mi sie taki dowcip:
Pewien magik po pokazie swoich sztuczek zapytany:
- Mistrzu, jak Pan to robi?
- Najlepiej jak potrafie! - odparl mistrz!
Mistrzu Kavoo! Nie pryskaj czaru! :) Fajne zdjecia robisz! Bez wzgledu na to jak! :)
Pozdrawiam.
kavoo, bardzo dobry tutorial :-)
mam pytanko, nigdy nie konwertujesz fotek z AdobeRGB --> sRGB ?
a jesli chodzi o Hue, to zawsze dajesz na minus? bo ja nie raz musze dac na plus ...ale mozliwe, ze mam cos z daltonisty :lol:
Co do zdjęcia pelikana to potwierdzam, że tło i tak już praktycznie czrne było :) Generalnie fajne mu te foty wychodzą
Wlasnie dlatego wspominalem o zieleniach, ktore trzeba (przynajmniej tak mi wychodzi z autopsji) na plus korygowac. Jak sie zielone (np. trawe) z RAWa skoryguje na lewo, to zolte wychodzi ;-)Cytat:
Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
W takich przypadkach calosc koryguje na minus, przelaczam sie na zielenie, ustawiam pipeta zakres koloru i suwaczek w prawo :-)
kavoo, teraz wszystko jasne ...dzieki za info :-)
Musze przyznac, ze oczywiscie wpisuje sie w szereg osób, którym "podoba sie" efekt koncowy, ale chyba ukłuło mnie w serce to samo co 'bebop'a'.... ot taki żal, że trzeba sie ratowac w taki sposób po sknoceniu zdjecia lub niemaniu talentu. [kazdy wybierze co uważa.. :)]
Nie przypominam sobie aby w tysiacach zdjec, ktore do dzisiaj zrobilem byla wieksza ingerencja niz unsharp, levels i crop. I to wszystko w stopniu poprawiajacym jedynie niedoskonałosci skanera, skanerzysty lub matrycy.
Nie neguje samej idei poprawek, bo do cholery po to są te oprogramy stworzone. Niemniej niesmak zostaje. Ale przypominam sobie jak fotograf studyjnu pokazywal mi jak uklada się jedwab na tle aby sie pieknie swiatlo załamywało... robil to godzine. W PS styknie 24 sekundy :) i masz tło marzeń.
Szkoda..... jakos mi tak żal....
A Kavoo gratuluje umiejętności graficznych.
Zal? Czego? Bredzicie troche...
A moze jak tutaj pisza... On sobie zaplanowal ze tak mialo byc? Moze to wcale nie ratowanie gniota?
To nie studio bylo, wiec porownanie gumki do godziny ukladania tla jest troche nie na miejscu jednak... Fotki zyjacych ruchomych obiektow to troche inaczej jak ukladanie szmaty przez godzine... Juz widze jak ten studyjny idzie tam szmate i swiatla rozkladac do zdjecia :mrgreen: LOL... Tez mi porownanie...
Liczy sie srodki. Dobiera sie je srodki na miare mozliwosci i sytuacji... Czy to bedzie szmata czy nieco gumki w szopie to juz wszystko jedno... Skad wiesz ze tak nie mialo byc jeszcze przed wcisnieciem spustu?
Wyciagalem gnioty na lepsze... Ale tez zrobilem pare zdjec z mysla o dosyc znacznej obrobce... Czy sie to komus podoba czy nie, to bylo dosyc zaplanowane jeszcze zanim wzialem aparat do reki.