Masz rację, ale żyje w przeświadczeniu że wtedy filtr bardziej mi "uszczelni" obiektyw.
Wersja do druku
Nie wiem ale nie widzę tu żadnej symetrii.
Co do UV jest to kwestia indywidualna zależna w dużym stopniu od sposobu użytkowania aparatu. Ja szczerze mówiąc nie lubię się pieścić ze sprzętem, wolę mieć możliwość wrzucania aparatu luzem do plecaka i spokojną głowę, że nie uszkodzę przy tym soczewki.
Kolekcjoner, mnie wydanie kilku tysięcy złoty na body i obiektyw jakoś mi go głupio ciepnąć do plecaka, ale stosuje filtry po to, by chronić soczewkę jak obiektyw kosztuje 2000 czy 3 tys, a może więcej warto założyć do niego szkło za 200-300 zł by go chronić, ale mija się z celem założenie filtru na obiektyw za 300 zł bo to wtedy nie ma najmniejszego sensu.
Dodam jedno każdy ma swoją rację jak ktoś ma ochotę to czemu nie.
Ps. filtr chroni mi obiektyw przed moimi synami 12-14 lat i żoną jej się często zdarza paluch wsadzić w obiektyw.
W przypadku polara w cyfrze (w odróżnienu do UV) mamy już do czynienia z niezaprzeczalnym efektem wizualnym (dość trudnym do skopiowania za pomocą samej obróbki cyfrowej) i raczej nie ma znaczenia (dla samego efektu!) jaki obiektyw tutaj wykorzystujemy. - Nie, nie jest to już tylko "parcie", ale na prawdę godny polecenia szklany krążek! ;-)
Co do neutralnych połówek, to już zależy czy komuś odpowiada rozpiętość tonalna matrycy czy nie. Mnie tak rzadko ona nie wystarcza, że więcej się już o połówkach nie wypowiadam, bo nie używam. ;-)
Wg mnie lepiej nie zakładać, że kit lub 50/1.8 to ostatnie szkło w rozwoju własnym dlatego radziłbym nie dopasowywać jakości akcesoriów uniwersalnych takich jak polar do poziomu ceny i jakości kita. Tym samym odpadają wszystkie magiczne szkiełka za XX zł - tu niestety trzeba szukać szkiełek przynajmniej 3-cyfrowych (XXX zł). Z tego co pamiętam, minimalne wymogi, to: szkło optyczne (a nie szyba okienna), polaryzator kołowy (dla poprawnej pracy AF) no i warstwy antyrefleksyjne (na ich ilości i jakości producenci robią największą kasę).
Mój wybór minimum to: http://www.skapiec.pl/site/cat/65/comp/137104 - czyli "Hoya fioletowa".
ewg, dziękuję za konkretną i jasną odpowiedź:)
Co do postprodukcji to sam ostatnio zdziwiłem się, jak wiele można jeszcze tego "błękitu" i kontrastu wyciągnąć, tylko, że trochę zabawy z tym jest a i efekt nie zawsze zadowalający..zresztą-nie o to przecież do końca chodzi..
Jeśli idzie o dalsze plany rozwoju, dopiero raczkującego foto-grafomana, oczywiście nie zamierzam poprzestać na tych 2 szkłach:) -chociażby dlatego, że correspondent 300, który dziś do mnie dotarł, rozwalił mnie swymi niezgłębionymi czeluściami, które aż krzyczą: teraz mnie wypchaj, jak ci mało było! ;)
1.Wracając do tematu, spotkałem się jeszcze z opinią, że filtry polar. mogą (mogą, muszą?) psuć ostrość - czy chodzi tu o to, że trzeba zmniejszyć otwór przysłony, czy o samą specyfikę szkła filtra?
2. Dalej - z tego co zrozumiałem filtr, który proponujesz będzie pasował do kita a co z 50-tka? Są jakieś przejściówki z 58 na 52mm? Ostatnio częściej używam tego drugiego i chodzi o to czy na wszelkie kombinacje da się znaleźć takie przejśćiówki..
3. Natknąłem się przed chwilą na taki test:
http://www.cyberfoto.pl/recenzje-i-t...matin-58mm.htm
Również uważam, że z oszczędnością nie należy przesadzać ale zdjęcia wydają się nie być złe, jak na moje "świeżutkie" oczko, może jakiś krótki komentarz do powyższego testu?
Z góry dziękuję za pomoc, równocześnie prosząc o wyrozumiałość wobec "młodego" :p
poprawka: 77mm to chyba ani do kita ani do 50-tki jednak:) chyba,że nie do końca kumam te rozmiary..;)
Andrea, powielasz pytania, które już doczekały się na naszym forum wielu odpowiedzi, czasem nawet w tym wątku, czasem nawet w tym wątku i mojego autorstwa... Dlatego odpowiadam pobieżnie:
- polar to nie tylko kontrastowe chmurki
- cokolwiek założysz na obiektyw (nawet powietrze!), ostrość musi ulec pogorszeniu - kwestia jak dużemu (patrz: cena); gdyby było odwrotnie łatwo byłoby zrobić z kita eLkę
- niektóży mylą ostrość z poruszeniem, a polar czasem sprzyja takiemu rozmyciu, bo obniża jasność zestawu optycznego chyba nawet do 2 działek EV a wiec wymusza dłuższe naświetlanie i zwiększa ryzyko poruszenia/rozmycia.
- 77mm bezpośrednio to za dużo tak do kita jak i do 50/1.8 (jeśli nie dysponujesz redukcją gwintu)
- odpowiednie redukcje znajdziesz bez problemu na allego (wcześniej w tym wątku podałem przykład)
- nie wiem czy na wszelkie kombinacje znajdą się pojedyncze redukcje wiec pewnie czasem trzeba się ratować skręceniem dwu redukcji, gdy nie ma bezpośredniej
- mniejsze rozmiary polarów fioletowych Hoya są odpowiednio tańsze i na pewno rozwiązanie z identycznym gwintem co obiektyw jest wygodniejsze w obsłudze i jako jedyne pozwala korzystać jednocześnie z dedykowanych osłon przeciwsłonecznych
- test zawiera fotki wg mnie nic nie mówiące o jakości polara (pomniejszone), prócz tego, że również takim można ładnie fotografować (jestem z tych co oceniają jakość optyki dpiero przy powiększeniu 100-200%). ;-)
Mam pytanie dzis dopiero robilem ,tzn moglem przetestowac filtr uv na zdjeciach pod slonce.
No i tak mam tamrona 17-50 z filtrem uv dedykowanym do niego (filtr Tamron MC UV) no i jakby to powiedziec - mala lipa wyszla. Tzn robilem zdjecia testowe przy zachodzacym sloncu wiec nie bylo ono super ostre, a flary i tak wyszly. Pytanie jest takie czy jelsi wymienie ten filtr na lepszy np. B+W to czy da sie to wyeliminowac czy z tym obiektywem to niewazne co zaloze nan?
Z gory dzieki za rady.
T.