http://canon-board.info/showthread.php?t=18297
http://canon-board.info/showthread.php?t=25447
i tym podobne..
Wersja do druku
Miałem podobne plamki. Nieco mnie martwiły, ale po poczytaniu paru wątków na CB zdobyłem się na odwagę i zajrzałem do wnętrza. Gruszki nie posiadam, użyłem pompki do materaca.
Miałem 2 paprochy, które objawiały się na powyzej f16, testowo zrobiłem zdjęcie nieba na f/40 i zanieczyszczeń było więcej, ale 2 konkretne czarne plamy. Przedmuchałem lekko i jeden paproch zniknął, przedmuchałem jeszcze raz mocniej i nie ma żadnych paprochów :)
Przy okazji dmuchnąłem w matówkę i jeden paproch co siedział w wizjerze też zniknął.
Więc jestem zadowolony, wcześniej bałem się patrzeć we wnętrze korpusu, teraz wiem że niepotrzebnie.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...b2a81d99c.html
U mnie tez stawiacie na brud na matrycy ? Nie mialem nigdy z tym problemu wic pytam ( mam od tygodnia aparat ). Nie mam ani gruszki, zeby wydmuchac to. A szkla innego tez nie mam wiec nie moge wykluczyc czy to miedzy soczewkami
Najwyraźniej paprochy na matrycy... Gruszkę można kupić w najbliższej aptece...
Ale dziwne ze taka spora plama na f8 wyszla :P
Jutro kupie gruszke, umyje ja ( bo slyszalem ze w srodku talk ) i przedmucham, zobaczymy co bedzie ;)
Bywają znacznie większe plamy...
Z myciem gruszki należy uważać, żeby zamiast talku nie potraktować wnętrza wodą. W sklepach Media Markt ostatnio były specjalne gruszki do optyki za kilkanaście zł.
Ostatnio oddałem do czyszcenia 40D z małym przebiegiem, gość w serwisie wyczyścił go idealnie. Ale powidział , że zauwazył jakis punkt pod filtrem. Natomiast na zdjęciach przy maksymalnej przysłonie nic nie widać. Czy spotkaliscie się kiedys z takim problemem, sprzęt jest na gwarancji kupiony na jakies 3 miesiące temu.
Właśnie odebrałem 40D z małym przebiegiem z czyszczenia(wyczyścili super), serwisant stwierdził , że zauważył jakis punkt pod filtrem na matrycy. Przy robieniu zdjęć na F32 nic nie widać. czy spotkaliście się juz z takim problemem, warto rozważać wizytę na żytniej, czy olać i dać sobie spokój. Puszka jest na gwarancji ma jakies 3 miesiące.