No wlasnie, Muflon,
moja inspiracja byla ksiazka. Do tej pory nigdzie sie z tym nie spotkalem. Tyle, ze po analizie doszedlem do wniosku, ze autorka ma racje. To jest logiczne.
pozdr.
Wersja do druku
No wlasnie, Muflon,
moja inspiracja byla ksiazka. Do tej pory nigdzie sie z tym nie spotkalem. Tyle, ze po analizie doszedlem do wniosku, ze autorka ma racje. To jest logiczne.
pozdr.
#define duża. Bo jak dla mnie, to przy robieniu panoramy "krajobrazowej", obiektywem 50mm, to ta różnica to któreś tam miejsce po przecinku procenta :)Cytat:
Zamieszczone przez krecio
Czy ta książka przypadkiem nie jest o sklejaniu panoram w fotografii "tradycyjnej"? Zwróć uwagę, że cyfrowo masz do dyspozycji zupełnie nieporównywalny arsenał środków - enblend, korekcja zniekształceń obiektywu (nie, nie namawiam do robienia tego 17-tką :)), możliwości obrotów/poprawiania perspektywy itp. Tego wszystkiego w analogu nie ma - i może dlatego tam liczy się każdy mikrometr, bo błony nie rozciągniesz :)
Tytul podalem wyzej ale powtorze - "Fotografuj cyfrowo jak profesjonalista" Julie Adair King. Nie twierdze, ze kazde slowo pisane jest jak bulla papieska. Ale w tym akurat przypadku baba ma moim zdaniem racje. A jak wejdziesz sobie na strone chocby Manfrotto i przyjzysz sie ich glowicy panoramicznej to zastanow sie po co ma ona szyny po ktorych sie przesuwa aparat? Glowica sie nazywa QTVR.
pozdr.
Witam, Krecio poruszył bardzo ważną sprawę jeśli chodzi o technikę poprawnego wykonywania panoram. Niestety jego zapał do wykonania samodzielnego zamiennika do drogiej głowicy nie doczekał się sensownej odpowiedzi. A wręcz przeciwnie, modre głowy usiłowały mu wmówić ze amatorowi to nie potrzeba. Czy potrzeba czy nie to inna sprawa i może do wyjaśniania takich kwestii przydało by się podforum „filozofia w fotografi” lub coś podobnego. Ale wracając do tematu. Oto cytat z CHIPA:
” Kolejnymi elementami koniecznymi do wykonania dobrej panoramy są kadr i ustawienie aparatu. Najlepiej oczywiście umieścić urządzenie na statywie, którego oś "y" znajduje się w pionie, zatem obiektyw "patrzy" dokładnie w poziomie. Tylko wtedy uzyskamy odwzorowanie cylindryczne, a nie stożkowe. Szczególnie ważne jest umieszczenie cyfraka tak, aby obracał się wokół optycznego środka obiektywu - w punkcie tym przecinają się promienie światła tworzące obraz na matrycy (lub kliszy w urządzeniach analogowych). W fotografii panoramicznej punkt, wokół którego obraca się aparat, nazywamy węzłowym (nodal point). Podczas zwykłego montażu na statywie wypada on zwykle gdzieś pod korpusem aparatu, a nie w środku obiektywu. W takim wypadku na kolejnych klatkach wzajemne położenie bliższych i dalszych przedmiotów w kadrze będzie się zmieniać, jak przedstawiono na schemacie poniżej (po prawej stronie). Względnie prostym sposobem na zniwelowanie tego zjawiska jest użycie prostej szyny "made in DDR" do makrofotografii, kupionej w komisie za kilka złotych, na której przesuwamy aparat nieco w tył, aby oś statywu wypadła pod obiektywem”
Myślę że to w pewnym stopniu niektórym wyjaśni o co chodzi. A jak nie to zapraszam do przeczytania całego tekstu: http://www.chip.pl/arts/n/printversi...on_119363.html
A jak by ktoś wymyślił jakiś fajny zamiennik to oczywiście proszę o jego prezentację bo też jestem tym bardzo zainteresowany.
Pozdr all
Ehem, "to mnie przekonuje", jak mawiał mój facet od algebry - przynajmniej co do natury problemu. Rysunek w tym artukule jest dość sugestywny, aczkolwiek "trochę" przerysowany, celem lepszego pokazania problemu. Cały dowcip polega na tym, że w sytuacji rzeczywistej (aparat na statywie, 50mm - czyli różnice w ustawieniu rzędu milimetrów, obiekty oddalone o setki metrów/kilometry), to przerysowanie będzie w drugą stronę :) i błąd paralaksy będzie rzędu pikseli. Lub może wręcz ich ułamków.Cytat:
Zamieszczone przez block5
No dobra, już nie będę :)
Dzieki block5 :D :D :D Juz nie czuje sie natretem czy glupkiem :oops:
pozdr.
muflon, w sytuacjach rzeczywistych moze sie zdazyc, ze jeden obiekt jest blizej niz pozostale, np. jakies samotne drzewo czy cus.
Ale proporcje tych różnic (kątowo w stosunku do przesunięć liniowychaparatu) będą żadne..Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
No i żeby coś się działo to to drzewo musiałoby stać akurat w punkcie łączenia kadrów :D
Jasne :evil:
To znaczy, ze te wszystkie eLki, statywy, filtry itd. to zwykle wyciaganie pieniedzy....
Jeden dobry soft i po kazdym klopocie. To po co taki Wasz ciag do tych zabawek?
Cychol, jesli Ty laczysz kadry na "styk" to jestes geniuszem albo masz wyjatkowego farta.
pozdr.