No proszę, jednak jest mniej czuły od poprzednika. Sprawa chyba się wyjaśniła.
Wersja do druku
No proszę, jednak jest mniej czuły od poprzednika. Sprawa chyba się wyjaśniła.
A mnie się wciąż zdaje, że stosunek szumu do sygnału a czułość to jednak nie to samo. Mniej czuly? - Zgoda, oczywiscie, że tak. Oczywiście chodzi o czułość w sensie fotograficznym (ważna przy nastawach). Ale z tym szumem to bym poczekał... Właściwa czułość sensorów może być identyczna, stąd stosunek szum/sygnał może być ten sam.
Druga sprawa - Komentarz do testu studyjnego na dpreview, gdzie była róznica 1/25s do 1/40s dla obu aparatów - by Phil Askey:
"Actually we've recently found that the daylight bulbs that we use appear to age, which could easily account for 1/3 (in any case the still life comparison isn't designed to be a ISO test). But you're welcome to disbelieve me if you like."
http://forums.dpreview.com/forums/re...1317656&page=2
Z tego co zauważyłem w swoim Canonie 400D:
-korzystając ze starych obiektywów z analoga Canona, t.j. 70-210 i 35-70 mam prawidłowo naświetlone zdjęcia
-natomiast z nowych obiektywów, kit 18-55 i 28-135 IS USM muszę wprowadzać korekcję naświetlenia o 1 działkę, ponieważ zdjęcia sa niedoświetlone.
Myślałem ze coś u mnie jest nie tak, ale czytam na tym forum, że ten problem występuje praktycznie u każdego.
Chodzi ci może o elektronikę tych obiektywów? - To za bardzo nie ma sensu, bo światłomierz aparatu zawsze ustawia czasy na to co widzi przez szkło na pełnej dziurze - nawet jeśli chip obiektywu mówi aparatowi, że to jest powiedzmy f/2 a faktycznie jest f/2.8. Jeśliby to miała być prawda to dopiero przy przymykaniu przesłony (niedokładność mechanizmu przysłony, lub nieproporcjonalnie zawyżona jasność kolejnych f-stopów.) :confused:
Na początek chcę się przywitać - to mój pierwszy post.
Mam Canona 400D od grudnia i zauważyłem, podobnie jak Bogdan56_Ch, różnice w jasności pomiędzy obiektywem kitowym i EF28-105/f3.5-4.5 II USM.
Pożyczałem też od kolegi na próbę obiektyw EF 28-90/f4-5.6 i było OK
Zdjęcia z kita wychodzą mi ciemniejsze o jakieś 2/3EV niż wymienionymi obiektywami.
Co sądzicie o tym :
http://forums.dpreview.com/forums/re...4730390&page=1
Canon podobno naprawia pomiar w 400d . Ktoś próbował ?
Ech, ja to mam szczęście :) Zrobiłem już kilkaset fotek tym aparatem, a niedoświetleń brak... ;)
Hmm. Nie wiem w takim razie, może mam nieskalibrowany monitor, ale wydaje mi się że prawie każdą moją fotkę (w tym te z lampą) trzeba podciągać o 0.7 ev. Szczerze mówiąc ciężko mi cokolwiek ocenić na laptopowym lcd...
I idąc dalej tym tropem, czy Wy też macie notorycznie histogramy bez ~1ev z prawej strony ?
Przyjrzę się dokładniej sprawie w ciągu nadchodzącego tygodnia (wakacje!). W każdym razie 400d jest przyjemną odmianą po 300d, który notorycznie prześwietlał (niewiele, ale zawsze). Poza tym, wychodzę z założenia, że lepsze zdjęcie lekko niedoświetlone niż prześwietlone. Może Canon doszedł do tego samego wniosku ;)
Aha, wiekszość znajomych twierdzi, że moje zdjecia z 400d są zbyt jasne. Ja tak lubię, więc tym bardziej zauważyłbym niedoświetlenia :D