Co Ty na to jure?? Coz tam mozna pstrykac??:D
Kiepski pomysl tak samo jak kiepski dojazd stamtad na rynek, sporo km autobusem ktory rzadko kursuje:|Cytat:
Może pomyślmy o hotelu pod kopcem??
Wersja do druku
Co Ty na to jure?? Coz tam mozna pstrykac??:D
Kiepski pomysl tak samo jak kiepski dojazd stamtad na rynek, sporo km autobusem ktory rzadko kursuje:|Cytat:
Może pomyślmy o hotelu pod kopcem??
Jura jest fajna, można połazić i popstrykać skałki, jaskinia etc. No chyba, że Wieliczka ;)
Jura jest do bani.;)
a bo ja juz taki dziwny jestem i lubie czasem jakas przyrode i zamki pofocic :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez liquidsound
Zamki to jedynie pieskowa skala, no chyba ze chcesz gdzies dalej jechac ale jede dzien na zaliczenie tego to malo troche:-| Byles kiedy w jurze??
bylem, bylem tylko ze wtedy co innego mi bylo w glowie niz fotografia ;)
mozna sobie pare miejsc znalezc i z sensownym planem objechac to i owo 8)
Plan musimy miec ustalony - brak organizacji to najgorsze co moze byc.
Trzeba miec rezerwacje w hotelu, ale to juz wiemy.. nie wiemy tylko w ktorym. Ja jestem za wersja oszczednosciowa. Nie musze miec aparatmentu ani sniadania do lozka. Im taniej tym lepiej, bo jade odpoczywac robiac zdjecia, a nie lezac w hotelowym lozku do 13. Odleglosc 5km mozna pokonac z tzw buta bez wiekszych problemow.. nie marudzcie jak stare baby ;)
Potrzebujemy na bank rezerwacji w knajpie na wieczor.. ale to oczywiscie dopiero wtedy gdy bedzie znana ilosc uczestnikow. Nie wyobrazam se krzatania sie od knajpy do knajpy w takim gronie w poszukiwaniu wolnych stolikow. Siedziec mamy razem.. a taka liczba osob zapewne stworzy drobne problem ze znalezieniem wystarczajacej ilosci miejsca.
Musimy miec plan co robimy danego dnia, gdzie idziemy i takie tam inne.. to wszystko trzeba wiedziec juz z gory. Nie kazdego moze interesowac streetphoto.. nie kazdego architektura na Rynku.. moze ktos bedzie chcial porobic typowy industrial.. Ahh.. no i zdecydowanie nie da sie robic zdjec w grupie osob w liczbie wiekszej niz 5-6. Chyba ze mamy sie lansowac i wzbudzac sensacje? ;)
Zwiedzanie czy tez fotografowanie tez trzeba miec jakos ulozone - z ktorego miejsca zaczynamy i do ktorego zmierzamy.. tak aby po drodze bylo ciekawie, dalo sie zjesc obiad w polowie dnia np. i nie wracajac ta sama droga np. dotrzec do celu wycieczki ;)
To wszystko trzeba miec na uwadze i miec pare wariantow spedzania czasu.. bo co jesli pogoda nam nie dopisze i wycieczki po miescie odpadna? Moze wtedy jakies galerie, muzeum ciekawe? To wy ktorzy tam mieszkacie to wiecie.. ja Krakowa nie znam.. ;)
Pragne po prostu zauwazyc, ze potrzeba jest nam osoba (lub grupa osob, nazwijmy ich organizatorami) ktora kompleksowo podejmie sie zorganizowania tego zlotu, zna Krakow i wie gdzie co jest fajnego..no i bedzie w stanie wszystkiego dopilnowac przed oraz w chwili przyjazdu uczestnikow (mapki jak dotrzec z dworca, jak dojechac autem do hotelu itp itd etc) Mozna to robic i we 2-3 osoby.. ale musicie dogadywac sie na privie gdzie kto idzie i co zalatwia. No i... robicie to spolecznie.. ;)
Gdyby cos takiego bysmy robili w B-stoku, spokojnie bym sie tym zajal. Potrzeba na zorganizowanie tego wszystkiego od 2 do 3 dni. Niestety.. Krakow jest dla mnie zbyt nieznanym miejscem abym mogl zabierac glos gdzie isc i co robic ;)
A jesli ktos chce jechac na Jure - prosze zalozyc nowy watek. Nie mieszajmy.
Dokładnie. I nawet nie będę pokazywał palcami kto w Pradze się podśmiewał z moich rozpisek godzina po godzinie ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Cytat:
Zamieszczone przez Czacha
Bardzo rzeczowy post Czacha, w zeszlym roku glownym organizatorem byl Kubaman, i to dzieki niemu mielismy cala sobote zaplanowana, w niedziele juz sie nic nikomu nie chcialo :)
Knajpa, bylo dokladnie tak jak piszesz, kiedy wieczorem szukalismy miejsca gdzie mozna jak to zwykle, wywalic sprzet na stol i udawac ze nie widzi sie ludzi patrzacych jak tenze ugina sie pod ciezarem jakichs przedziwnych konstrukcyj :mrgreen: nigdzie nie moglismy znalezc, wszedzie bylo nas za duzo, nigdzie nie bylo dla nas akurat tyle miejsca, o tym tez trzeba pomyslec,
Do dobrej organizacji trzeba tak jak pisales znac miasto i proponuje zeby poprosic Kube o to by znow nam cos zorganizowal :mrgreen: (Kuba napewno sie ucieszy :mrgreen:)
Moze warto zrobic 2 plany wycieczek?? Podzielimy sie na 2 grupy kazda bedzie focic co innego a wieczorem i tak sie spotkamy w knajpie wszyscy?? Artur Lewandowski ma znajomosci w pergaminie wiec z rezerwacja nie bedzie problemu:-D Co wazne nie moze to bys knajpa z dancefloorem bo najdzie sie pelno pijanego bydla, a o sprzet nikt nie ma zamiaru sie stresowac. Ze swojej strony polecam Cien, Pergamin.