Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
Cytat:
Zamieszczone przez
djtermoz
Czyli nadal możesz otworzyć Lightroom i przeglądać swoje zdjęcia, ale nie możesz ich edytować. W zasadzie więc "nie masz nic" ale jednak zdjęcia nie znikną.
Przyznam, że nie wiedziałem :oops: Dzięki za info.
Autodesk oferuje bezpłatne przeglądarki plików AutoCADa i Inventora i tu byłoby coś podobnego.
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
A można jeszcze mieć wywalone na wszystko, nie nadążać za nowinkami, nie przejmować się szumami i dynamiką, i wywoływać wszystko w darmowym oprogramowaniu. :mrgreen:
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
Nie bój nie bój, to darmowe oprogramowanie też zabiorą albo okroją a za używalną wersję każą płacić abonament.
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
jeśli mowa o darmowym DPP to abonament nie jest pieśnią przyszłości to się już dzieje
https://www.canon.pl/pro/infobank/ne...echnology/#dpp
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
don
Zeby byla sybskrypcja to tak naprawde musialby byc jeden korpus aparatu ktory kosztowalby zalozmy 1000 zl a reszta w co miesiecznej subskrypcji w zaleznosci czy chcialoby sie miec funkcje R, R5, R3. Ale prawda jest taka ze musialaby byc jedna matryca.
abonament ma na celu zwiększenie zysków, a nie unifikację sprzętu czy matrycy, nasza ulubiona firma używa technologi matrycy do segmentacji klienta i wątpię żeby chciała z tego zrezygnować - może będzie tak że w sprzętach słabszych abonament włączy namiastkę funkcji ze sprzetu lepszego i wszyscy bedą zadowoleni :mrgreen:.
Inny ciekawy temat funkcjonalności to np. udostępnienie filmownia (opcje, wygląd, sterowanie) z R5C na R5 ale mz. to raczej podpada pod opłatę jednorazową, czy są na to klienci i czy taki ruch może przynieśc zyski firmie nie potrafię powiedzieć.
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
Całe szczęście staroci w postaci R, R5, R6 nie obsługuje :lol:
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Całe szczęście staroci w postaci R, R5, R6 nie obsługuje :lol:
też się ucieszyłem, dodatkowo nie używam dpp
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
Jak mnie wq...wi subskrybcja, to LR 5.7.1, ostatnia wersja "pudełkowa", została przeze mnie odłożona na wszelki wypadek. Nie będę miał automatycznych masek, odszumiania AI, ale 80% wykorzystywanych przeze mnie funkcjonalności pozostanie. Za darmo i na wieki wieków. Owszem, trzeba będzie konwertować RAW-y do DNG, malować ręcznie pędzelkami itp - ale to jest do przeżycia, jeśli się nie produkuje 1000 fot dziennie.
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
obawiam się że ulepszenia wprowadzane przez AI mogą tak bardzo przyspieszyć postproces że w dłuższej perspektywie unikanie abonamentu może być uciążliwe i czasochłonne, moim zdaniem software jest już straconą barykadą, pytanie czy temat przesunie się dalej czyli na harware (czy raczej na firmware od tego hardwaru) - zawsze można powrócić do procesu chemicznego ale to też tanie nie będzie.
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
zawsze można powrócić do procesu chemicznego ale to też tanie nie będzie.
Ale zapewne NIE będzie "uciążliwe i czasochłonne" :mrgreen:
Odp: czy czeka nas subskrybcja (pewnie głównie AI) w korpusach naszej ulubionej firmy
Przez bite 20 lat, od 1990 r. do 2010 r., oddawałem klisze do minilabów, i miałem wywalone na jakąkolwiek obróbkę, bo odbierałem gotowe odbitki.
Przez parę lat zlecałem wstępne skanowanie negatywów, aby wybrać klatki do skopiowania na papier, i tyle było moich deliberacji nad zdjęciami, a te zdjęcia ciągle są, i zeskanowane, i na papierze, a od 2010 r. nie mam papierowych odbitek, tylko setki tysięcy plików cyfrowych, nad którymi nasiedziałem się tyle, że powinienem się ubiegać o drugą emeryturę :mrgreen: