Odp: Budżetowy portretowiec?
Czekam, aż ktoś zaproponuje 400/2.8 do portretu :mrgreen:
Odp: Budżetowy portretowiec?
Cytat:
Zamieszczone przez
mystek
Ja obejrzałem filmik na youtube o ten
https://www.youtube.com/watch?v=yartxJT7UbQ na Fotoformie i gość mnie przekonuje, tj - nie ma idealnego obiektywu/idealnej ogniskowej do portretów. Niekiedy chcemy na obrazku samą twarz, bo np osoba fotografowana ma wyjątkowo ładne oczy, albo zmarszczki - cokolwiek, albo zwyczajnie tło jest nudne i nie chcemy go pokazywać, bo po co. A czasami jest odwrotnie - osoba jest "przeciętna", ale tło ciekawe i chcemy trochę tego tła zawrzeć.
Swoją drogą zdjęć portretowych jest mnóstwo (na facebooku jestem na jakiejś grupie canonowej i sporo osób wrzuca portrety przykładowo), ale takich wyjątkowych jest bardzo mało. Jest bardzo dużo portretów "pozorowanych", czyli że modelka umalowana, ubrana, sceneria i światła rozłożone, a zdjęcie nadal jest zwyczajne - przynajmmniej jak dla mnie. Tj naturalnie - jest ładne, modelka "wygładzona" w PSie, pryszczów nie ma, bo fotograf i makijażystka zadbali o to, ale nadal - zdjęcie jest zwyczajne.
Najlepsze portrety są "z przyczajki", kiedy model zachowuje się naturalnie, a już najładniej wychodzą po prostu dzieci, bo dzieci są szczere w swojej mimice.
Też ma ktoś podobne odczucia? Czy w ogóle jak np oglądacie zdjęcia portretowe to po prostu przeklikujecie je na szybko i na niewielu zawiesicie oko?
Portret ma się przede wszystkim podobać osobie portretowanej. Jeśli ona ma bardziej tradycyjny gust, to nie chce, aby na zdjęciu wyjść jak jakiś świr, więc fotograf musi się czasem powstrzymać ze swoją kreatywnością. Te świrnięte portrety są robione bardziej dla fotografa, aby się mógł popisać i pochwalić pomiędzy innymi fotografami, niż dla konkretnego klienta, a tylko czasem jedno współgra z drugim. Dlatego zawsze będzie się liczyło poważne rzemiosło niezależnie od inwencji twórczej.
Natomiast, co do linkowanego filmu, należy zwrócić uwagę na skalę odwzorowania postaci, lub jej głowy, i jej udział w kadrze. Przy szerokich kątach skala odwzorowania postaci maleje, i trzeba zachować umiar, aby ewentualne przerysowania wyglądały świadomie, a nie przypadkowo.
Portret może, oczywiście, dotyczyć całej postaci, także w kontekście sytuacyjnym, więc zakres użytecznych ogniskowych nie jest ściśle limitowany, ale w sensie odwzorowania wizerunku popiersia w prawidłowych proporcjach geometrycznych im efektywna ogniskowa jest bliższa 270 mm, tym lepiej.
Można spróbować sobie obliczyć proporcje wysokości twarzy na dowolnym zdjęciu do wysokości nieobciętego kadru i wyliczyć tę efektywną ogniskową, która by miała zastosowanie, aby z danej klatki wyciąć tylko popiersie, a wtedy w wielu przypadkach się okaże, że wynosi ona np. 200 mm pomimo tego, że zdjęcie jest wykonane obiektywem 24 mm.
Odp: Budżetowy portretowiec?
Cytat:
Zamieszczone przez
WinSho
Czekam, aż ktoś zaproponuje 400/2.8 do portretu :mrgreen:
tylko jakieś budżetowe 400/2.8 :P
Odp: Budżetowy portretowiec?
Cytat:
Zamieszczone przez
WinSho
Czekam, aż ktoś zaproponuje 400/2.8 do portretu :mrgreen:
Znowu: dlaczego f2,8? Na 400 mm (i to na APS-C) nie raz robię zdjęcia żonie i jest spoko ;)
Głębia ostrości jest zależna od skali odwzorowania (odwrotnie proporcjonalna) niezależnie od ogniskowej i taka sama przy tej samej przesłonie.
Zdjęcie ultrajasnym obiektywem na pełnej dziurze oglądane w pełnym kadrze, na dodatek zmniejszonym, nie uwidacznia wyraźnie nieostrości lokalnych, czyli np. różnicy pomiędzy ostrością oka a ucha, i widz ma mylne wrażenie, że wszystkie szczegóły głowy są ostre, a tylko tło jest pięknie rozmyte. Otóż nie, wycięcie i powiększenie obrazu głowy pokaże te nieostrości, i niekoniecznie będzie to to, o co chodziło. Obraz będzie dobry w pełnym kadrze, ale nie w wycinku.
Na przykład sporo więcej, niż popiersie, w kadrze poziomym, zrobione obiektywem 50 mm f/2 na APS-C, czyli ekwiwalentnie 80 mm f/3,2 na FF, nie da ostrości na całej głowie, a dopiero przymknięcie obiektywu do f/4-5,6 na to pozwoli.
Sytuacja zmienia się wraz ze spadkiem skali odwzorowania, bo wtedy przy bardziej otwartej przesłonie można w GO zmieścić całą głowę lub postać, ale ona maleje w kadrze. Dość często wycinam zdjęcia robione na FF obiektywem 50 mm przy pełnej dziurze (85 mm f/1,8 nie posiadam) aby skorzystać ze światła zastanego, mieć wystarczającą GO na obiekcie, nie mieć przerysowań, i przy okazji mieć dość rozmyte tło.
Odp: Budżetowy portretowiec?
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Znowu: dlaczego f2,8? Na 400 mm (i to na APS-C) nie raz robię zdjęcia żonie i jest spoko ;)
Głębia ostrości jest zależna od skali odwzorowania (odwrotnie proporcjonalna) niezależnie od ogniskowej i taka sama przy tej samej przesłonie.
Zdjęcie ultrajasnym obiektywem na pełnej dziurze oglądane w pełnym kadrze, na dodatek zmniejszonym, nie uwidacznia wyraźnie nieostrości lokalnych, czyli np. różnicy pomiędzy ostrością oka a ucha, i widz ma mylne wrażenie, że wszystkie szczegóły głowy są ostre, a tylko tło jest pięknie rozmyte. Otóż nie, wycięcie i powiększenie obrazu głowy pokaże te nieostrości, i niekoniecznie będzie to to, o co chodziło. Obraz będzie dobry w pełnym kadrze, ale nie w wycinku.
Na przykład sporo więcej, niż popiersie, w kadrze poziomym, zrobione obiektywem 50 mm f/2 na APS-C, czyli ekwiwalentnie 80 mm f/3,2 na FF, nie da ostrości na całej głowie, a dopiero przymknięcie obiektywu do f/4-5,6 na to pozwoli.
Sytuacja zmienia się wraz ze spadkiem skali odwzorowania, bo wtedy przy bardziej otwartej przesłonie można w GO zmieścić całą głowę lub postać, ale ona maleje w kadrze. Dość często wycinam zdjęcia robione na FF obiektywem 50 mm przy pełnej dziurze (85 mm f/1,8 nie posiadam) aby skorzystać ze światła zastanego, mieć wystarczającą GO na obiekcie, nie mieć przerysowań, i przy okazji mieć dość rozmyte tło.
Chodź lepiej pokaż gdzie te ptaszyska robisz w Lublinie a nie tu będziemy wątek portretowy zaśmiecać jakimiś ogniskowymi typu 270 czy 400mm.
Odp: Budżetowy portretowiec?
Cytat:
Zamieszczone przez
WinSho
Czekam, aż ktoś zaproponuje 400/2.8 do portretu :mrgreen:
Portrety robione C200/2 są niesamowite. To nie do końca budżetowe szkło ale efekt jest.
Inna sprawa, że to szkło jest często w rękach ludzi, którym sporo wychodzi i to też robi swoje :lol:
Odp: Budżetowy portretowiec?
oko Saurona ;) chciałbym kiedyś dostać w łapki choć na tydzień :)
Odp: Budżetowy portretowiec?
No i się zaczęło...:mrgreen: Budżetowy obiektyw portretowy 200/2.0, małe, lekkie i kompaktowe w przystępnej cenie :shock:
Odp: Budżetowy portretowiec?
To może aby uprościć wybór, ograniczmy fundusz do 2500zł. :D :D
1 załącznik(ów)
Odp: Budżetowy portretowiec?
Jesli chodzi o 300f2.8 to mam jedno zdjęcie
Załącznik 9949