jak ją sprowokowałeś do takiego poświęcenia :mrgreen:
Wersja do druku
jak ją sprowokowałeś do takiego poświęcenia :mrgreen:
To ja się poświęcałem i to ona mnie sprowokowała :) To mój aparat cały zamókł :)Cytat:
Zamieszczone przez apart
osobiście nr4 naj dla mnie
Dla mnie 1 i 4 - najbardziej naturalne. Mimo wszystko :-) z przewagą jedynki.
IMO 4 jest the best. Ostrosc, poya i kadr.
a mi sie podobaja 1 i 2 :) chyba 1 bardziej...
Nie rozumiesz - duże korporacje zwykle stosują tzw. "content filters", czyli blokowanie stron na podstawie treści.Cytat:
Zamieszczone przez czeczot
Twoja została uznana za godną zablokowania ;-)
pzdr.
To fajnie, trafiłem na czarna listę :)Cytat:
Zamieszczone przez pyciu
zdjęcia ładne... ale modelka chuda jak.. przysłowiowa szkapa ;) na zdjęciu nr 7 wszystkie kostki można liczyć...
Podkarm ją troche bo jeszcze nim się obejrzysz to nie będzie "czego" fotografować ;) ;)
"sesja w deszczu"
Ja jestem zielony więc moja ocena z pewnością nie jest miarodajna, niemniej jednak jako nieskażony "technicznym żargonem" mogę się wypowiadać jak najzwyklejszy w świecie konsument fotografii, a dla takich przecież robi się zdjęcia a nie dla bandy krytyków ze światłomierzem w dłoni ;)
Nr 1. albo troszkę przesadziłeś z obróbką nieba, albo za mocno doświetliłeś panią z prawej, gdyż krawędzie dłoni wyraźnie się jarzą - popatrzyłem raz i drugi i ciągle mi wzrok ucieka na ten kant prawej dłoni... poza "teatralna" ale fajna
Nr 2. Fajne, dynamiczne, widać "ruch we włosach"
Nr 3. Doskonała poza, to co lubię, zdjęcie "wyzywające nie wprost" zdecydowane numero uno, wśród kolorowych fotek z tej serii, właśnie przez aranżację pozy
Nr 4 i 5 - ibidem Nr 1 - toczka w toczkę identyczna ocena, ja rozumiem że przepalenia na zdjęciach to grzech śmiertelny, ale dlaczego "pastelowanie" jest lepsze...? Mnie osobiście zdecydowanie bardziej podoba się przepalenie na 5 niż retusz na 6, ale tak jak mówiłem na początku, ja jezde gupi i sie nie znam... :wink:
Nr 6 - .... cymesik, powiem tak... jak modelka otwarła oczy szerzej to od razu powiało pięknem, na innych zdjęciach robionych amfas, mruży oczy i ulatuje z niej 75% sexapilu (wiem, wiem, pewnie wiatr, descz się leje itp... ale od tego jest modelką żeby umieć robić miny w złych warunkach...)... a więc, w moim kompletnie nieprofesjonalnym podejściu, najfajniejsze zdjęcie w ogóle... do tego ciekawy kadr, z podręcznikowo chyba w takich razach zaplanowaną GO (źdźbło z przodu, obiekt, tło). Po prostu miło się na nie patrzy.
Nr 7 - po nr 6, wypada blado... i nawet te wyraźnie zarysowane ekhm, ekhm... sutki nie rekompensują niedosytu... in plus zaliczam brak nieba w kadrze, przez co całość jest "bardziej wyraźna" stonowana, spokojna, ciemniejsza...
Podsumowując - bardzo fajna sesja i bardzo ładna dziewczyna :-D