Warto też wzorować się na innych:
https://marszalstudio.pl/blog/jak-zr...ecia-na-duchu/
https://www.youtube.com/watch?v=4b-t...ture=emb_title
https://www.youtube.com/watch?v=Kx2Xi4tjZIY
https://www.youtube.com/watch?v=2-gWL5Jc70c
Wersja do druku
kazda Rada odnosnie fotografowania komorka to podpowiadanie jak partaczyc robote. slowem dyletant udziela komus porad jak spieprzyc zdjecia.
Podejrzewam, że z obecnymi możliwościami aparatów w komórkach nie jesteś na bieżąco.
Poza tym podpowiedzi nie idą w kierunku "jest dobrze, zostaw, co masz", tylko w stronę szybkiego sprawdzenia, czy da się poprawić oświetlenie przy obecnym sprzęcie (bo np. pomieszczenie może się okazać za małe do odsunięcia manekina od tła tak, żeby niezależnie oświetlić tło i przedmioty).
@janinka915 - zrób kilka prób (prosty schemat oświetlenia jak pisał candar - lampa, blenda, np. tak jak wcześniej wstawiłem: manekin odsunięty od tła, jedna lampa skierowana tylko na tło za manekinem, druga lekko od przodu na lewo od aparatu, nawet na początek bez blendy). Pokaż, jak wyjdzie i wtedy pójdziemy dalej. Nie chodzi o samo wydanie kasy, bo to najłatwiej zrobić, tylko o dojście do tego co się sprawdzi, i później optymalizację zakupów sprzętu. Co z tego, że np. doradzimy zakup 3-4 lamp, softboxów, wyzwalacza radiowego, lustrzanki z lepszym obiektywem, jak okaże się, że nie da się tego rozstawić w Twoim pomieszczeniu.
praca w ciaglym swietle odpowiadajacemu 800 - 1000 wat zarowym ( bedzie kilka tysiecy lumen) przez kilka godzin dziennie , pare razy w tygodniu to
... nie są optymalne warunki, i co do tego nikt nie ma chyba wątpliwości.
Jesli chce poprawy zdjecia to w pierwszej kolejnosci nalezy zmienic aparat i warto przejsc na swiatlo blyskowe , gdyz bedzie tansze w eksploatacji i mniej uciazliwe dla oczu , ktore na Moment blysku sie zamyka.
I tu się różnimy. Według Ciebie należy zacząć od wydawania kasy, według mnie (i kolegów podpowiadających schematy oświetlenia i sposób pracy) należy zacząć od zrozumienia "co jak i dlaczego", zrobienia kilku prób z tym co jest, jeśli efekty będą lepsze, można myśleć o wydatkach.
aparat na statywie , 10 razy slabsze swiatalo i dluzszy czas naswietlenia - wynik bedzie Taki sam.
to blad wmawianie , ze lampa musi byc mocna - tylko wowczas gdy sie fotografuje z reki lub motyw jest ruchomy- np "zywy" portret.
O, i to jest konstruktywne, oraz nie narażające na niepotrzebne wydatki. Jednak mam wrażenie, że autorka wątku nie ma doświadczenia, a w swojej wypowiedzi zastosowałeś skróty myślowe, doskonale zrozumiałe dla osób "oblatanych w foto", jednak mogące sprawiać problemy początkującym. Milcząco założyłeś, że to 10 razy słabsze światło musi być jedynym oświetleniem w pomieszczeniu, tymczasem takich warunków w pokojach "biurowo-handlowych" się nie spotyka (nie mówimy o studio przygotowanym przez fotografa do zdjęć produktowych), jeśli będzie jakieś okno, jakaś lampa na suficie, to efekty tego "10x słabszego" światła z softboxa mogą być nieprzewidywalne. Oczywiście masz rację, że stawiając nawet małą, ręczną, słabą latarkę jako źródło światła w softboxie da się zrobić poprawnie naświetlone zdjęcia tego rodzaju, jednak nie wspomniałeś o szczegółach, na które trzeba przy okazji zwrócić uwagę.
Robiłem wielokrotnie zdjęcia z modelką z jedną lampą, blendą srebrną i aparatem fotograficznym "na gotowo" w salonie z ciuchami, gdzie wszystkie jpgi z aparatu od razu szły do właściciela ciuchów. Wszystko było naświetlone w punkt. 4 godziny zdjęć, wszystko bez poprawek i żadnej dodatkowej postprodukcji.
I do tego trzeba dążyć. Później opisywana technika robienia zdjęć "typu duch" jest efektowna, jednak gdzieś tam wyczytałem, że postprodukcja takiego "ducha" zajęła 50min, mnożąc to razy 100...
Z ciekawostek, jeśli dzienna ilość produktów jest naprawdę duża, to ktoś wymyślił "fotobudki" do zdjęć produktów ;)
https://www.youtube.com/watch?v=YCuz61p8Pls
mowisz i masz:
Załącznik 4668
choc pewnie koszt takiej obrobki post scriptum jest wyzszy od ceny sukienki .
Ta maszynka z lampami to koszt kawalerki w Krakowie, ale jak robi robotę...
janinka jest kobieta , moze nawet mezatka , wiec koszt kawalerki zapewne nic nie mowi.
oczywiscie , jesli wykonujemy jakas czynnosc komercyjnie i zawodowo to nie powinno sie improwizowac .
Imrpowizacja jest piekna w piwnicy u Muniaka ( s.p.) ale niekoniecznie w regularnej pracy.
qrdze dreczyly mnie wyrzuty sumienia , ze tak oblesnie obrobione zdjecie wyslalem , choc za frico , wiec troche porawione. ale gdyby ktos zaplacil to sie zrobi 10 razy lepiej,
Załącznik 4671
oryginal jest kilkanascie postow wyzej - jpg z komorki, czyli duzo pixeli malo szczegolow.
para jak to w komorkac idzie w gwizdek - pixele zapisujace nieostrosc
Aparat wreszcie zakupiony, niestety stan Canona którego oglądałam okazał się niezadowalajacy. Wybór ostatecznie padł na d5100.
Teraz pojawił się dylemat zwiazany z lampami. Ostatnio w oczy rzuciły mi się dwa modele - Jinbei Spark 400 i Quantuum PT-200. Ceny są podobne, a ja kompletnie nie wiem która z tych lamp będzie lepsza.