Najlepiej byłoby pojechać z gratami gdzieś do sklepu i przymierzyć, ale wszedzie słyszę to samo : " Plecaki sprowadzamy tylko na zamówienie, po wcześniejszej wpłacie zaliczki ".:(Cytat:
Zamieszczone przez maku
Wersja do druku
Najlepiej byłoby pojechać z gratami gdzieś do sklepu i przymierzyć, ale wszedzie słyszę to samo : " Plecaki sprowadzamy tylko na zamówienie, po wcześniejszej wpłacie zaliczki ".:(Cytat:
Zamieszczone przez maku
Wczoraj ogladałem plecak LOWEPRO MINI TREKKER CLASSIC, i zastanawiam się nad jego kupnem jako plecak na rower, da się upchać mój podręczny zestaw tzn.:
1. 20 D + grip
2. 100-400 4.5-5.6 IS L + TC 1.4 x Kenko
3. 24-105 4 IS L
4. Epson P-2000
Mam pytanie, czy ktoś coś może powiedzieć o tym plecaku, czy to dobry wybór, czy lepiej poszukać czegoś innego ?
Rzeczywiscie bardzo podreczny :)Cytat:
Zamieszczone przez Nemeo
Przecież napisałem "PODRĘCZNY" a nie "PORĘCZNY".:-DCytat:
Zamieszczone przez maver1ck
Możesz podać wewnętrzne wymiary tej torby?Cytat:
Zamieszczone przez joshua
Sprzedalem takowy. Pojemny byl owszem ale... praktycznie nic poza sprzetem nie wchodzilo do niego. Zadnego ciucha, zarcia, picia.Cytat:
Zamieszczone przez Nemeo
Teraz mam Rovera i jest pojemniejszy pod tym wzgledem, ale zarazem to plecak raczej na piesze niz rowerowe wycieczki. Coz... woz albo przewoz ;)
Ja wypróbowałem ostatnio rower + slingshot 100. Działa jak trzeba. Pokrowiec przeciwdeszczowy doskonale chroni przed ew. błotem. A że mało wchodzi do środka - mi to wystarczy. Więcej i tak ciężko by się na plecach woziło na rowerze w ogóle, a na jednym ramieniu to już wcale. W czasie jazdy trzeba pamiętać co się ma na plecach i nie świrować. Superman z przewrotką z dSLR na plecach może być kosztowny...
Nie posiadam plecaka foto, tylko torbe, w ktorej jednak np. przy jezdzie na rowerze sprzet sie trzesie dosc znaczaco.
I tu moje pytanie - czy takie "telepanie" moze zaszkodzic 300D lub obiektywom (mowiac oglednie - nie klasy L)? Czy tez nie, bo sprzet jest na takie rzeczy odporny i moge spokojnie jezdzic z torba na rowerze nawet po niemalych wertepach?
Dołączam się do pytania: taka sama sytuacja :)
pozdrawiam
(Ha setny post- trza to oblać)
Z mojego doświadczenia wynika że może ://, a zwłaszcza obiektywowi - ale to z kolei zależy od konstrukcji obiektywu. Najbardziej narażone są obiektywy klasy "kit" - najdelikatniejsza konstrukcja. Woziłem aparat i obiektyw EF 26-80 w zasobniku (solidnym) na gąbce (sprężystej), przytwierdzonym do kierownicy mojego "górala" - z przodu amortyzator. Po sezonie letnim (około 3 miesiące) obiektyw zaczął sie "telepać" na ruchomych elementach i stał się (co zrozumiałe) nieprecyzyjny niestety. Podejżewam że jest tylko kwestią czasu, w którym jakiekolwiek szkiełko się poluzuje niestety. Aparatowi - EOS 300 analog, raczej nie zaszkodziło. W każdym razie działa do dzisiaj :D