W 77D wyzwalacz BR-E1 działa raczej z każdej strony body ( jak to Bluetooth). Natomiast tryb wyzwalania migawki rzeczywiście trzeba przestawić. W M50 może być podobnie.
Wersja do druku
Pomyliłem BE-E1 z RC-6, bo tego pierwszego w ogóle nie znam, teraz dopiero coś o nim poczytałem i wyszło, że drogie to i niekompatybilne z moimi aparatami. Nie będę przecież kupował pilota za 200+ zł żeby jeszcze do niego dokupić pasujące body na kilka tysięcy złotych! To już wolę jakiś tani telefon z Wi-Fi tylko do sterowania M2 dokupić. A upierdliwość grzebania w menu i pamiętania o tym, żeby to z powrotem zagrzebać, skutecznie przekreśla chęć na taką zabawę. Normalnie mnie coś strzela na takie oszczędności czynione prze producentów. Kiedyś analogowe lustrzanki najtańszego sortu miały normalne, uczciwe, pryzmaty ale oszczędzano na samowyzwalaczach. Rynek to opanował i można było sobie dokupić taki zegarowy wyzwalacz wkręcany w gniazdo wężyka w spuście migawki. Nawet są jakieś lustrzanki cyfrowe mające gniazdo w spuście pod mechaniczny wężyk, a tu... rzyć!
Sam mam M2 i chyba poszukam serwisówki bo jakby tak nagwintować spust to i pneumatyka by tam podłączył z gruszką. Jedyny minus to to że były to gwinty stożkowe. Ale cotam zrobi się na tokarce cały spust :}
Używam Canona RC-6 do różnych aparatów i jestem z niego bardzo zadowolony (cyfrowe piszą, że działa też z "kompaktami z wymienną optyką Canon EOS M").
W oficjalnej specyfikacji znalazłem coś takiego:
Źródło: https://downloads.canon.com/nw/camer...ions-chart.pdfCytat:
HDMI OUT terminal Type D
HDMI output while recording (shooting screen without sound) available
HDMI output to HDR compatible TVs* available
* Movie playback not supported. JPEG images are not displayed in HDR.
Podręcznik użytkownika:
http://gdlp01.c-wss.com/gds/3/030002...sm50-um-en.pdf
Tak raz na jakiś czas wejdę tu popatrzę czy Canon w końcu wypuścił fajnego bezlusterkowca i za każdym razem to samo...odświeżanie aparatów dla vlogerów/blogerów. Chciało by się coś nadającego się do pracy (z pasującymi obiektywami EF) a tu ciągle słabo. Jeszcze rok temu chciałem czekać na zapowiadanego od lat Canonowskiego bezlusterkowca z FF i widzę, że nadal bym czekał i się irytował. Czy oni śpią czy co? Sony jest o rok świetlny do przodu w tej kwestii... Sam przeszedłem na Fuji i wiem, że powrotu na lustro już nie ma jak dla mnie :mrgreen: