ale dlaczego przez pająka w body miałbym sobie wydmuchać jajeczka?????? To niesprawiedliwe!
Wersja do druku
ale dlaczego przez pająka w body miałbym sobie wydmuchać jajeczka?????? To niesprawiedliwe!
hehehe :) ależ precyzja w wysławianiu się jest ważna! :D :D :D
;)
Podzielę się swoją historią, otóż kupowałem mojego 600D w pewnej sieci sklepów. Sprawdziłem w internecie dostępność aparatu w danym sklepie i udałem się w celu zakupu. No się zaczęło. Mieli w gablotce jedną sztukę, obejrzałem, obsłuchałem i zdecydowałem, że kupuje. Miły pan zaczął pakować wszystko do pudełka i okazało się, że bateria nie jest od tego modelu. Obiecali, że za dwa dni sprowadzą nowy egzemplarz. Zjawiłem się w sklepie i to co położyli przed mną ścięło mnie z nóg. Sprowadzili egzemplarz nie dość że brudny to cały podrapany. Pasek na którym jest wyhaftowane białe logo Canon w tym modelu był cały pościerany, a logo było żółto-brązowe. W zakamarkach widoczny brud. Jak nic aparat używany z dwa lata. Poprosiłem kierownika i zrobiłem małą awanturę w sklepie, bo nie dość, że jadę 30 km do sklepu drugi raz, to tu taki numer. Kierownik spuścił głowę i obiecał jeszcze inny model. Koniec końców dali mi egzemplarz, który oglądałem ma początku, a do niego dorzucili mi baterie od innego modelu (chyba od 700D). W całym tym zamieszaniu dali mi za free kartę 8 GB i zamiast kita IS II, wsadzili IS STM od 700D.