O taką że jak już wszystkie kwity złożysz i są one najpierw ocenione pod względem formalnym - czyli wszystkie papierki są ok, podpisy itp. , potem oceniane pod kątem merytorycznym i kandydat do dotacji jest zapraszany "na komisję" gdzie jest rozmowa z kilkoma osobami które trzeba przekonać do tego żeby właśnie wam dali dotację.. przynajmniej w kielcach tak jest - że masz szansę się "obronić" - jak ich przekonasz to dostajesz kasę :mrgreen:
no bez przesady - dostajesz 16-19 tysięcy na sprzęt itp. a chcesz buty kupować.. może by i przeszło ale trochę to śmieszne.. wiem, że to jest "strój roboczy" i w koszty może wejść ale ja bym przy dotacji się raczej nie wychylał w tą stronę