Do 40D/50D gripy jeszcze są w miarę tanie, dlatego najlepszą opcją jest poszukanie używanego za te 300-500 zł. Warto.
Wersja do druku
Do 40D/50D gripy jeszcze są w miarę tanie, dlatego najlepszą opcją jest poszukanie używanego za te 300-500 zł. Warto.
co do używek to niewyświechtane zaczynają się od.... 400 zł niestety... i sam mam jakoś obiekcje do używek... co do samej alphy to problemy pewnie były z jakąś partią bo są osoby które były zadowolone... ja akurat trafiłem kiepsko i mój nie działał... ale inni sobie chwalili. Czy to z 40 czy z 50 znaczenia nie ma... co do alphy to jedno jest pewne... jakość wykonania nie odbiega oryginałowi przynajmniej na 1 rzut oka.
ja polecam gripy alpha digital:)
mam do 30D, i działa znakomicie:)
Ja wolę wydać pieniądze raz, a porządnie. A niestety, w moim mniemaniu plastikus od Alphy taki nie jest. Wolę kupić używanego BGE2 za stówkę, czy dwie drożej, niż potem się męczyć, z niedziałającym kółkiem, problemami z zasilaniem, czy martwić że przy pionowych kadrach mi się zwali zestaw z lampą i szkłem za pięć kafli. Statystycznie jednego cyfrowego korpusu używa się przez mniej więcej dwa lata, wzwyż. W skali tych dwóch lat, wydatek 200-300zł więcej na oryginał to niespełna dycha miesięcznie, chyba da się przeżyć ;)
Ja będę atakował w używanego oryginalnego BG-E2N. Jakoś wolę oryginały w tych kwestiach.
a co powiedzie na temat Newell BG-E2 ?? do canon 50D
jak walnie ci korpus to oddasz do serwisu z dopiskiem że był zasilany 10x tańszym sh*tem niż ich produkt - i masz serwis korpusu na własny koszt
a grip nadal będzie działał - więc po co ci gwarancja ?
wcześniej miałem nowego oryginała aktualnie mam oryginalna używkę, jestem zadowolony i niczym [współpracą, trzeszczeniem, kompatybilnością, serwisem] się nie martwię - jak coś walnie to komplet do serwisu i się nie martwię że coś nie z oryginalnego zasilane było.