no bo to nie ten gosc. co nie wyklucza, ze moze akurat miec racje. choc grosza zlamanego bym za to osobiscie nie postawil
PKP ;) to juz po wyplacie. mojej i zony. a ze przy tym nie dostane urlopu i moje laski same na wakacje poleca... to bede mogl pod pretekstem biednego przepracowanego zuczka wyludzic jakies "dofinansowanie na kulture" :mrgreen: