Oczywiście. Cały tegoroczny sezon zrobiłem 15/2.8, 28/1.8, 50/1.4 i 85/1.8 (+ 17-40 - dosłownie do kilku ujęć).
Wersja do druku
Ale to tendencyjny przykład. W kościele nie masz zwykle takich warunków, żeby unomat robił takie cienie. Zresztą nie ma co jechać po kamerunach, coraz częściej widuje się ich z ledami, one już nie są takie inwazyjne.
A pisanie o braku profesjonalizmu jak z lampą.. Oni są jeszcze bardziej ograniczeni światłem niż my. Tym bardziej w FullHD, każdy z nich klnie na brak światła.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ale to nie o L-iterkę chodzi tylko o szybkość i precyzję pracy AF. O odgłosie jak od stomatologa nie wspomnę.
Ja jestem oponentem w/s 50/1,4. Dla mnie to plastik straszny niestety. Zabaweczka.
Panowie co myslicie o takim zestawiku?
5dmkII + s20 1.8 + c28 1.8 do tego 40d + s8 3.5 + 50 1.8 + 85 1.8
Ja się nie znam i doświadczenia nie mam ;) ale od siebie mogę napisać, że:
Samyang? 8mm - w porównaniu do reszty kosztuje grosze, a daje dużo radości i zabawy; do kilku pstryków jak najbardziej.
Chyba, że chodzi o sigmę to już się nie wypowiem.
C 50/1.8 - za wolny i za mało celny AF, w plenerze pewnie dałby radę, ale w ciemniejszym kościele czy sali może być ciężko; lepiej wymienić na wersję 1.4
C 85/1.8 - musisz go mieć, tym bardziej, że nie masz nic dłuższego; nie jest aż tak drogi a daje znakomite efekty
Osobiście dokupiłbym jeszcze jedną błyskotkę, najlepiej 580EXII - skoro puszka może odmówić posłuszeństwa to tym bardziej lampa; 5DII ma niby wysokie iso, ale w ciemnicy bez lampy to nie pomoże.
Później pozostaje już tylko wymiana wszystkiego na L :D
P.S. Robić samymi stałkami...... Niech światło będzie z Tobą ;)
Chodzi oczywiscie o samyanga. 50 puki co nie zmienie bo i tak sie niezle zadluze zeby miec ten sprzet. W razie czego zawsze moge 85 podpiac pod piatke na chwile.
50 1.8 daje rade jedynie ten af troche denerwuje.