Skoro jest to część eksperymentu to jestem ciekaw szczegółów
Wersja do druku
Skoro jest to część eksperymentu to jestem ciekaw szczegółów
Raczej testu niż eksperymentu, wszystkie istotne szczegóły już zostały podane.
Jak go zwał tak go zwał mnie interesuje głównie jak namówiłeś ludzi widocznych na zdjęciach do wzięciu udziału w teście i publikacji na Forum pod tytułem test. Wszyscy wiedzieli, że biorą w nim udział? Bo samej pary młodej to niewiele jest na zdjęciach.
ludzie sie cieszyli ze moga sie powyglupiac, po prostu normalni, wyluzowani ludzie, jakich zawsze mozna spotkac na weselu. Cieszyli sie ze beda mieli smieszne zdjecia. eh..
A ja dalej nie rozumiem czemu miało by Cię to interesować.
Loome
A tu eksperyment to znaczy byli testowani
Nie, byli fotografowani.Cytat:
Zamieszczone przez Sergiusz
Sergiusz
testy -> rozwój -> lepsze zdjęcia
gdyby ludzie nie próbowali, nie testowali to wciaz bysmy po drzewach chodzili.
poza tym kazdy fotograf w pewnym sensie testuje, chyba ze ma 20-letni staz i robi wszystko automatycznie.
jestem pewien ze pank robił rowniez standardowe zdjecia. Wiec klienci narzekac (na wiekszy wybór) nie powinni narzekac
Najpiękniejsze wątki na tym Forum są prowadzone przez osoby, które ciągle coś testują, eksperymentują i poszukują. Bez tego faktycznie pewnie wymienialibyśmy dziś poglądy siedząc na drzewie lub w jakiejś jaskini. Ale nie wyobrażam sobie testowania czegokolwiek na klientach a do tego na weselu czy ślubie a potem zamieścić wynik testu na Forum i napisać: Nad kadrem nie panowałem, nad światłem też nie, itd. Nie są to bynajmniej wyznania profesjonalisty ani profesjonalne podejście do tematu.
Sergiusz, gdybyś, zamiast wymądrzać się, zechciał uważniej czytać, przeczytał byś że niepanowanie nad kadrem było częścią pomysłu. Twoje marudzenie robi się już męczące, zechciej więc, w swojej łaskawości, albo, dla odmiany napisać coś z sensem, albo się zwyczajnie, po ludzku zamknąć. Okej? Do tego że często sobie czegoś nie potrafisz wyobrazić zdążyłeś już przyzwyczaić, ale na prawdę nie wiem czemu musisz o swoich kłopotach z wyobraźnią pisać w co rusz to innym wątku.