Dzisiaj potwierdziło się moje spostrzeżenie. Na 49 klatek zrobionych na 1/200s 5DII+RF-602 nie zsynchronizowała się jedna.
Wersja do druku
Dzisiaj potwierdziło się moje spostrzeżenie. Na 49 klatek zrobionych na 1/200s 5DII+RF-602 nie zsynchronizowała się jedna.
a u mnie znowu lipa !!!
wczoraj spędziłem troszkę czasu z 5d2, pixelkami i quantuumem, YNanmi w studio i była bardzo dobrze ... aż tu nagle pasek na fotach na 1/3 kadru ! Akurat nie miałem czasu bawić ustawieniami w przypływie emocji więc przepiąłem nadajnik i szkło do 7D i bez nerwów skończyłem serię zdjęć.
Po jakichś 30 minutach wziąłem 5d2 i było OK ... nie ogarniam tej kuwety.
Na pewno skonsultuję trefne zdjęcia z kolegą który ma spore doświadczenie w studio i powie mi co sadzi o tym ...
Ja się biłem z Quantumami w piątek. Z ciekawości podpiąłem 5tkę, na wyzwalaczu od właściciela studia do 1/200 było ok. Na moim (jakiś 10cio zakresowy), pasek pojawiał się przy 1/160. Na 1/125 ok.
Zaciekawiony zapiąłem 1DmkIV. Znów na tym pierwszym 1/200 ok, na moim 1/160 ok, ale 1/200 już nie. Przypominam, że 1ka ma mniejszą drogę lamelek.
Pytanie do tych co zjedli nie jedna juz piatke. Dzisiaj mialem dwie sztuki obok siebie i wydawaly kompletnie rozny odglos migawki. Obie nowe choc znacznie rozne numery seryjne.spotkal sie ktos z tym? Brzmialy jak kompletnie 2 rozne aparaty.
Oba z odpiętymi obiektywami?
Jest o tym nawet tutaj wątek :P
Nie zauważyłem żeby moje 2 się jakoś różniły a są kupowane w odstępie 1,5 roku.
Calkowicie na niczym. Ot bylem zaskoczony ze egzemplarze moga sie roznic na etapie podzespolow mechanicznych po prostu.
@Dominik: obie na tych samych czasach i obiektywach oczywiscie.
Mój 5d mkII z np 35mm zupełnie inaczej klapie niż ten sam 5d mkII z 400mm/5,6. Myślę że obiektyw działa jak tuba rezonansowa.