będziesz tłumaczył że to nie ty - niech wsadzają AI, a jak wsadzą to będziemy słać paczki z filmami.
Wersja do druku
Z okrutnym żalem muszę stwierdzić, że aparat foto-video Sony ZV-E1 zmiata możliwościami filmowymi AF z wykorzystaniem AI wszystkie "filmujące" smartfony pod dywan :mrgreen: A do tego to maleństwo jest wielkości typowego smartfona :D
Spocznij! Od dziś można już wyrzucać filmujące smartfony do śmietnika ;)
Aparat pozwala rejestrować materiał filmowy o rozdzielczości 4K (QFHD) w 10-bitowym formacie 4:2:2, z indywidualnym odczytem wszystkich pikseli matrycy. Użytkownik może więc wykorzystać twórcze możliwości pełnoklatkowego przetwornika z A7S III i nagrywać filmy w wysokiej rozdzielczości 4K bez efektu mory i postrzępionych krawędzi obiektów.
Standardowo obsługiwanym formatem zapisu jest 4K 60p. Użytkownicy serwisu Creators’ Cloud mogą dodać obsługę formatu 4K 120p i tworzyć bardzo płynne ujęcia w nawet 5-krotnie zwolnionym tempiexii. Nagrywanie w zwolnionym lub przyspieszonym tempie w trybie S&Qxiii, w formacie XAVC S-I 60p z maksymalną przepływnością 600 Mb/s (4:2:2, 10 bitów, H.264, All-I)xiv, pozwala uzyskać wyjątkową jakość obrazu. Po dodaniu odpowiedniego rozszerzenia format XAVC S umożliwi rejestrację obrazu z szybkością 240kl./sxv w celu pokazania dynamicznego sportu i szybkich akcji na ujęciach o rozdzielczości Full HD w nawet 10-krotnie zwolnionym tempie.
Ponad 15-stopniowy zakres dynamiki tonalnejxvi pozwala rejestrować naturalnie wyglądający obraz w różnych warunkach oświetlenia, bez utraty detali w cieniach i światłach. Standardowy zakres czułości ISO aparatu wynosi od 80 do 102 400. Podczas fotografowania można go rozszerzyć do 40–409 600, a w przypadku filmowania do 80–409 600.
Najważniejsze nowinki techniczne odnośnie AF z wykorzystaniem AI:
Automatyczne kadrowanie filmów przez sztuczną inteligencję
Automatyczne dostosowywanie kadru w celu wyróżnienia głównego obiektu
Dzięki technologii rozpoznawania obiektów z użyciem sztucznej inteligencji możliwe jest automatyczne kadrowanie. Funkcja ta automatycznie steruje kompozycją ujęcia filmowego w taki sposób, aby główny obiekt zajmował najważniejsze miejsce w kadrze. W rezultacie nawet po zainstalowaniu aparatu na statywie kadrowanie jest na bieżąco korygowane, a ujęcie wygląda jak nakręcone przez doświadczonego kamerzystę.
System AF z rozpoznawaniem w czasie rzeczywistym
Szacowanie postawy człowieka z wykorzystaniem modelowania szkieletu
Innowacyjny procesor SI w aparacie ZV-E1 dokładnie rozpoznaje ruch z użyciem danych o kształtach obiektu, dzięki czemu o 60% lepiej identyfikuje oczy ludzkie14. Technologia szacowania postawy człowieka rozpoznaje pozycję ciała i głowy. Pozwala to śledzić ostrość osoby, która jest odwrócona od aparatu lub nosi maseczkę.
Załącznik 11523
https://www.youtube.com/watch?v=8-Wq...CCameraChannel
Fajny gadżet, ale to entelegentne kadrowanie mi się, póki co, nie podoba - sprawia wrażenie cokolwiek chaotycznego i spóźnionego w stosunku do ruchu obiektu. Ale co ja tam wiem o tiktoku. :P
Nie nie! nie o to chodzi!!!!
Pisząc powyższe miałem na myśli Cinematic Mode - nowy tryb nagrywania dostępny we wszystkich nowych iPhone’ach. W trybie Cinematic Mode można nie tylko rozmyć tło za filmowaną osobą, ale też robić przejścia ostrości pomiędzy planami i obecnie w rozszerzonej wersji mamy to zaimplementowanie do aparatu foto z trybami filmowymi wielkości smartfona :)
https://www.youtube.com/watch?v=8Tl1RL8MRCA&ab_channel=Apple
Aparaty foto-video Sony ZV-E1 wyposażono w błyskawicznie działający tryb auto, rozmazywanie tła czy tryb prezentacji produktu, automatyczne centrowanie w kadrze przemieszczającego się obiektu albo dynamiczny tryb stabilizacji, który kosztem większego przycinania stabilizuje w większym stopniu obraz. Dodane też są tryby cinematic - w sumie aż 16 różnych wariantów.
Od dwóch dni szukam smartphona dla żony. Panowie ileż marketingowego bełkotu w tym wszystkim, masakra jakaś. Jedyne co podniosło moje emocje, to reklama nowego xiomi z aparatem i filtrami leica. Oni się tam nie bawią w hasła że terminator dogłębnie przeanazizuje i poprawi twoje zdjęcie a nawet ugotuje zupe. konkretne charakterne dla leica street foto w reklamie! Tak czy siak 6500zł!!!!!!!! za telefon przy trójce małych dzieci.... trzeba upaść na głowę... lub mieć 13 lat... bo wg reklamowych sloganów osiągnę to samo xiomi za 1800zł :D
Tak czy siak wybiłem z głowy żony iphona nowego baaa nawet wybiłem 3 letniego iphona za ponad 3 koła
Reasumując. Zmowa jedna wielka albo tanio i byle jak albo mega drogo i wszędzie to samo.
Doradzicie coś do 2 koła?
Xiomi x5 pro poco
Galaxy A53 5G. Małżonka dostała i bardzo sobie chwali.
Swoją drogą ciekawe dlaczego w żadnych testach czy rankingach Samsung nie dostaje się do pierwszej dziesiątki najlepszych smartfonów (pod kątem fotografii).
Wczoraj byłem w sklepie i sprzedawca na uszach stawał by kupić Samsunga. Najlepsze zdjęcia, procesery i cała reszta najlepsza a wszystko inne poza iphonem to to samo i gorsze od samsunga. Wg niego brak słuchawek i ładowarki to klasa premium. Smutne to strasznie :(
Co sadzicie o oppo reno 8t ?
Samsung i Iphone to ostatnie jakie bym kupił i nie ważne co mają w środku. Od ładnych paru lat byłem wierny HTC ale niestety odpuścili sobie. Wybór padł na Googla Pixela 7. Kosztuje w sumie niedużo a wykonany jest bardzo dobrze. Wiem, że w polsce jest jakis problem z 5G w tych Pixelach ale też czytałem ze ma sie to zmienić. Tego Oppo nie znam i nic nie powiem, a w sumie napisałem tutaj dlatego że jak szukałem telefomu pod koniec zeszłego roku to sie rozglądałem i zapomniałem o Pixelach. I jak mi się przypomniało to odpusciłem inne marki.
Poczytaj może o Pixel 6.
Htc od 10 lat są na ostrej równi pochyłej…
Mam Pixel 6 Pro, abstrahując od tego, że 5G nie działa (i nie wierzę, że będzie działać, bo nikomu nie zależy, a szczególnie operatorom, którzy tego telefonu nie sprzedają, by certyfikować moduł Pixela w PL) oraz, że po 2 tygodniach samoistnie pękł mi w środku moduł aparatu (wymienili w ramach gwarancji, problem zanany na świecie), to fotograficznie jest to dla mnie super sprzęt, dużo lepszy od Samsungów, które wcześniej używałem i ogólnie mogę polecić Pixel-e, szczególnie, że ceny nowych Samsungów nie zachęcają.
Tak na marginesie jeszcze tematu aparaty vs smartfony - wróciłem właśnie z wycieczki na Bali i Lombok. Na 50 uczestników byłem jedynym, który miał coś innego niż smartfon do zdjęć, dźwigałem aparat, a i tak większość zdjęć zrobiłem smartfonem; do wydruków 10x15 i przy dobrych warunkach IMHO szkoda czasu by wyciągać aparat ;)
Bo Samsung od kilku lat to takie trochę "pemium wannabe". Na pewno cenowo próbują dorównać Appleowi i ich iPhoneonom.
Bardzo przydatny okazał się ten wątek. Gdy będę zmieniał telefon poważnie rozważę Google Pixel.
W zasadzie nieważne jak dobre byłyby telefony w fotografowaniu i jak wiele miałyby zalet, ciągle jest jedna wada, która jak dla mnie je dyskwalifikuje i która nie zostanie naprawiona bo nie może - niewygodnie sie je trzyma przy fotografowaniu. Przez to, że jest to przede wszystkim telefon (funkcja fotografowania jest drugorzędna) nie da się raczej zrobić ze smartfona wygodnego aparatu. Taki Ricoh GRIII też mieści mi się w kieszeni spodni i robienie nim zdjęć z jednej ręki to przyjemność. Dużo bardziej wolałbym taki mały aparat z wbudowaną automatyką obliczeniową, niż telefon z funkcją aparatu.
Wszystko da się uergonomicznić :mrgreen:
https://imgur.com/gallery/TUni4aY
Eee, 40 lat temu ruskie z zenitem takie numery robili.
Pokolenie Z zorienowało się, że to aparaty służą do fotografowania, a nie smartfony.
Młodzież odkryła, że aparaty są lepsze niż smartfony. Wymyślili koło na nowo
"Pokolenie TikToka nie przestaje zadziwiać. Najnowszy trend na popularnej platformie społecznościowej dotyczy fotografii. Nastolatkowie są zaskoczeni, że nawet kilkuletnie aparaty cyfrowe dają lepszą jakość obrazu niż najnowsze smartfony. Piekło zamarzło.
Nowy trend na TikToku doskonale oddaje ducha współczesnej młodzieży, która wychowała w czasach dominacji smartfonów. Nastolatkowie są przyzwyczajeni do swoich smartfonów i tego, że wszystko dokumentują właśnie nimi. Mało który z nich sięgnął w życiu po konwencjonalny aparat, choćby cyfrowy kompakt.
Nastolatkowie i młodzi dorośli (ok. 20 lat) przyznają przed światem, że konwencjonalne aparaty cyfrowe dają lepszą jakość zdjęć niż ich iPhone’y. Coś niesamowitego. No, kto by się spodziewał…? Wychodzi na to, że ta oczywista oczywistość jest zrozumiała wyłącznie dla starszego pokolenia, które wywodzi się z czasów fotografii aparatami.
Doszło nawet do tego, że influencerzy pokolenia Z z TikToka mówią, że "dobry aparat cyfrowy wygryzie każdego smartfona". Okazuje się, że to wcale nie jest tak jasne dla nastolatków. Zauważają oni, że konwencjonalne aparaty rejestrują rzeczywistość w bardziej naturalny sposób – zdjęcia nie są przeostrzone, a światło wygląda lepiej. Dodajmy do tego kolory, pojawienie się mitycznej plastyki obrazu i płytkiej głębi ostrości."
Załącznik 11684
Gen Z Discovers Modern Digital Cameras are Better Than iPhones
Trend TikTok zachęcił innych twórców treści do testowania różnicy między iPhonem a aparatami cyfrowymi, takimi jak Canon EOS 6D i Fujifilm X-T4, czasami podczas sesji zdjęciowych w pomieszczeniach.
I w każdym eksperymencie użytkownicy TikTok doszli do wniosku, że aparat cyfrowy był zawsze, bezsprzecznie lepszy od smartfona – pozostawiając jednego zirytowanego widza narzekającego: „Po co wydałem 1300 $ na iPhone'a z 3 aparatami?”
„Dobry aparat cyfrowy niszczy każdy smartfon”
Wygląda na to, że proste założenie Wolfe'a polegające na zestawieniu zdjęć zachodu słońca wykonanych iPhonem z tymi wykonanymi nowoczesnym aparatem cyfrowym, niezależnie od tego, czy jest to lustrzanka cyfrowa, bezlusterkowiec, czy aparat typu „wskaż i zrób zdjęcie”, przekonało użytkowników TikTok o wyższości to drugie, jeśli chodzi o robienie pięknych zdjęć.
Wizualnie kompetentni użytkownicy Generacji Z odkryli, że aparaty cyfrowe – które mają ogromne czujniki aparatu w porównaniu z porównywalnie małymi czujnikami w smartfonie – mogą naturalnie robić lepsze zdjęcia o zachodzie słońca przy słabym oświetleniu niż jakikolwiek iPhone.
Co więcej, lustrzanki cyfrowe i bezlusterkowce oferują znacznie lepszą czułość ISO niż smartfony, co pozwala na bardziej żywe i wyraźne zdjęcia o zmierzchu.
Trend TikTok skłonił również użytkowników do zwrócenia uwagi na wyższą jakość estetyki aparatu cyfrowego w porównaniu z iPhonem. Użytkownicy TikToka skrytykowali technologię sztucznej inteligencji (AI) w nowoczesnym aparacie smartfona oraz sposób, w jaki nadmiernie wyostrza i wyjaśnia obraz, sprawiając, że wygląda on „fałszywie” i „trochę zbyt ostro”.
To był jeden z problemów.
Są różnego rodzaju gripy, są też z powerbankiem np. https://shiftcam.com/products/progrip-starter-kit-3
To dobre rozwiązanie, sprawdza się.
W trakcie fotografowania wieszam/wieszałem aparat na szelce plecaka (system Peak Design), gdy idę ze smartfonem (nie mam plecaka) wieszam go na szyi w dostosowanym uchwycie JOBY, waga w sumie około 350g, łatwo można trzymać przy fotogafowaniu w lewej ręce i ustawiać prawą a przy zdjęciu trzymać oburącz.
Po 3-4 miesiacach fotografowania smartfonem ręcę się naumiały, nie ma problemu.
jp
Problem leży właśnie w tym, że jedynie Twoje ręce się "naumiały" :roll:
Już nawet pokolenie Z zrozumiało, że smartfony nie nadają się do fotografii, ale Ty będziesz brnął dalej w ten bezsensowny watek wypisując ww. kocopoły.
A uj z tym, ze stare dziady dziecinnieją- ważne, że młodzież dorasta :mrgreen:
Po co ze smartfona robić protezę aparatu? Skoro jakość obrazu gorsza, matryca mniejsza. Wszystko się odwróci i do prawdziwego aparatu będą dodawać funkcje telefonu.
Tak, wynajdują koło.
Zgadzam się, ale z drugiej strony ten problem może dotknąć każdego sprzętu. Koledze kiedyś na pokazach lotniczych padła migawka w Nikonie przy ok. 7k klatek, koleżance nowy Tamron odmówił posłuszeństwa, znam wiele takich przypadków. Nie zawsze jest możliwość zabrania lub w ogóle posiadania "zapasu".
Oczywiście, bo są sytuację dla których warto wyjąć aparat lub których smartfonem nie ogarnę tak jak bym chciał.
Odkryli, że "mówią prozą"?
Jan już tego nie odkryje. Jego umysł jest zabetonowany na amen i choćby cała młodzież Świata powiedziała wreszcie głośno, że smartfon to g.... dla Jana i tak ważniejsza będzie opinia prezesa samsunga...
Dorobi się przedłużkę do gripa, która ułatwia dzwonienie.
Nie znacie się. Do dzwonienia należy kupić drugi smartfon.
dwa smartofony to podstawa jest jeden ustawiony na tele, drugi na szeroki żeby nie zmieniać obiektywów :mrgreen:
Kurcze. Czyli jednak w sumie najlepiej kupić trzy (bo ten do dzwonienia jeszcze). Czy są już jakieś szelki peak design do tego? I czy wystarczy jeden statyw, czy dwa na wycieczkę all inclusive do Turcji?
BTW. Jak ktoś założy temat "jaki smartfon do ślubów", to będzie to ostateczny koniec tego forum.
Nie prowokuję! Ale to co @Bangi podlinkował pokazuje, że to jest niesamowita autostrada dla pociągów i pewnie też samolotów! Jeszcze Jasiowi będziemy hołd oddawać, bo to Nostradamus fotografii jest!
Dziś byłem na pogrzebie. Nawet nie wiedziałem, że teraz w zwyczaju jest pstryknięcie smartfonem z bliska urny z prochami Zmarłego (ale bez selfie póki co). Ciekawe czy to wędruje na fejsika, insta czy tik-toka? A może powinien powstać jakiś nowy portal typu funeralbook? Ciekawe czy urny lub trumny niebawem będą mieć wifi i połączenie online z dotychczasowym, jakże inteligentnym światem.
Obydwa te źródła nie są niczym nowym. To po prostu typowe atykuły reklamowe, zrobione według obowiązującego ostatnio wzorca. Najzabawniejsze są te zdania...
"Uzyskanie płytkiej głębi ostrości też nie stanowiło problemu gdyż aparat ze wsparciem swoich 3 sensorów doskonale sobie radzi z jej symulacją. Dodając do tego doskonałą stabilizację optyczną i używalne ISO 1600 ciężko jest znaleźć jakiś minus..."
No jaasneee...
P. S.
Mnie się wydaje, że producenci smarkfonów po prostu robią w gacie z przerażenia, bo też pewnie docierają do nich sygnały o tych "trendach wśród młodzieży" i zdają sobie sprawę, że rynek, który wydawał się im jeszcze niedawno nieskończony, w każdej chwili może im pokazać wyprostowany środkowy palec...
do dzwonienia to sie kupuje jakąś starą nokię bo bardziej ogarnialna jest, jakiś peek design pewnie jest ale są jeszcze obiektywy dodatkowe, na all inclusive w turcji wystarczy taki patyk z uchwytem na końcu - statyw nie jest konieczny (borneo, papua nowa gwinea, czy kongo to statyw bardziej się przyda bo można nim odpędzić to i owo)
--- Kolejny post ---
śmiech to zdrowie :mrgreen:
Ale też na wycieczce all incl. w Egipcie czy innej Grecji? Bo wiesz, jeden ze znamienitych fotografów podróżnych obecnych na tym forum, całkiem niedawno przekonywał, że dwa body sony a7 rIII z batisami na wczasach to podstawa. Z tym, że to było przed epoką rozwoju pociągów autostradowych ciągniętych w karawanie przez szczekające psy, bo wielbłądy szły same dalej. Czy jakoś tak.
Nie, na spokojnym samodzielnym zwiedzaniu krajoznawczym. Co do wycieczek zorganizowanych to jestem się w stanie zgodzić.
Natomiast problem miałem z kompatybilnością - niby do EOSa można założyć obiektyw od Nikona przez adapter, ale - nie wiem, czy pamiętacie - swego czasu, a było to właśnie ze 20 lat temu, były w Canonie kłopoty powodowane przez umieszczony w gnieździe obiektywu przełącznik informujący o założeniu dedykowanego obiektywu AF. Starsze korpusy go miały, nowsze nie, w związku z czym część adapterów miała wszystkie rygle równe, a część jeden krótszy, aby tego przełącznika nie wciskać, o ile był. No i mój adapter akurat wciskał ten przycisk i aparat mi się wieszał przy wyzwoleniu migawki - można by to pewnie spiłowywać, ale jako że w założeniu zmienianie obiektywów mnie i tak nudzi oraz męczy, przełknąłem noszenie dwóch aparatów. :P
Nie, akurat to był EF 28-105 mm 1:3,5-4,5 USM II.
75-300 mm był do Nikona, rzetelny manualny obiektyw, co śmieszniejsze podłączony go miałem do Nikona F Photomic FTn - wtedy jednego z najcięższych korpusów Nikona w ogóle. :D Ale byłem gotów na takie poświęcenie.
Zanim na dobre pojawiły się smartfony, byłem na kilku pogrzebach na których ktoś robił zdjęcia lub był wynajęty fotograf. Smutna uroczystość, ale jednak uroczystość, z której niektórzy chcą mieć pamiątkowe zdjęcia.
A tak w ogóle to po o robić zdjęcia, skoro można tak ;)
https://joemonster.org/art/67411/Uzy...DKJrScsaL8hJbg
Są tacy dla których większa część aktywności/hobby polega na tym by mieć zapisane, na ekranie, na wydruku to co widzi, to co wzbudza ich emocje. Idealnie takie lub nieco zmienione pod "potrzeby/odczucia", sposób widzenia, wrażliwość, ....
W tej warstwie hobby czym/jak to się uzyskuje nie ma żadnego znaczenia, liczy się co oraz jak bliskie ich ideału utrwalone.
jp